Wtorek, 16 kwietnia 202416/04/2024
690 680 960
690 680 960

Ul. Gnieźnieńska: Opel wypadł z drogi, ściął znak i uderzył w ogrodzenie

W nocy z niedzieli na poniedziałek na ul. Gnieźnieńskiej auto osobowe wypadło z drogi i uderzyło m.in. w znak i betonowy słupek. Na miejscu interweniowała straż pożarna i policja.

Do zdarzenia doszło około północy na ul. Gnieźnieńskiej, na wysokości skrzyżowania z ul. Św . Wojciecha. Kierujący autem marki Opel, jadąc w kierunku ul. Wojciechowskiej, stracił panowanie nad pojazdem, który zjechał następnie na chodnik, pas zieleni, uderzył w ogrodzenie, betonowy słupek i ściął znak.

Na miejscu interweniowała straż pożarna i policja. W zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń. Kierujący pojazdem był trzeźwy.

DSC00455

DSC00460

2017-04-03 06:52:47
(fot. lublin112.pl)

13 komentarzy

  1. rollercoaster

    • Kurka wodna, co on tam miał pod maską za potwora? 1.6 twinport czy 1.8 w gazie…? Moc nie do ogarnięcia…

  2. niezle wyglada po przejechaniu takiego toru przeszkod,aby kolo zmienic i jechac dalej tylko szybciej bo przeciez trzeba nadrobic czas na pit stopie.

    • Hehe 🙂 Dobre… Ale chyba nie było tak „różowo” – sądząc po ostatniej fotce, autko zostawiło sporo „płynów ustrojowych” – stąd pewnie była niezbędna interwencja straży, bo raczej nie byli oni niezbędni do wypchnięcia autka z powrotem na drogę… 😉

  3. Zapewne znów wina drogowców, bo nie posypali jezdni 🙂

    • Apoloniusz Pierdółko, brat Kleofasa, też Pierdółki, a mąż starej Pierdółkowej

      Ewidentna wina drogowców – znak postawiony na jakiejś byle rurce, brak przydrożnych drzew, jakiś marny słupeczek z betonu, który nie był w stanie skutecznie zatrzymać bolidu i dopiero ogrodzenie dzielnie przeciwstawiło się agresorowi.
      I pewnie gdyby nie to ogrodzenie to autko zatrzymałby się na łóżku w sypialni.

  4. pusta droga w nocy w miescie to kierowcy sobie z osiedlowych uliczek robią autostradę i ryczą. dobrze mu tak może jakieś wnioski wyciągnie on i jemu podobni

  5. Szybki i wściekły

  6. Pan Cieć z alei lubartowskich w Mieście Inspiracji k/Świdnika

    Szanowni właściciele przydrożnych posesji – żadna siatka nie ochroni waszych domków przed drogowymi pasjonatami, stawiajcie jakieś solidne mury, albo chociaż głębokie rowy niech wam wykopią.
    Nie znacie dnia ani godziny, kiedy taki męczennik motoryzacji zdecyduje się zawitać Wam w jadalni, albo wjedzie w małżeńskie łoże.

    • Takie rzeczy zdarzają się dosyć często! Gdy jest to ciężarówka, wtedy i pół domu kasuje.

  7. Było w środku nocy na Kraśnickiej słychać jak je**** 🙂 Słuch mnie nie mylił; czekałem tylko dziś na okolicznościowy artykuł na 112 i się nie zawiodłem. Ciekawe od kiedy miał prawko ten mistrz ujarzmiania niesamowitej ilości KM pod maską 😉

  8. Na tym odcinku drogi jest ograniczenie do 40 km/h pewnie jechał z 50 km/h pierwsze ślady hamowania widać na chodniku, później pas zieleni, znak, betonowy słupek i jeszcze kawałek na bocznej ulicy więc na pewno jechał 50 km/h a nie 40 km/h 🙂

    • mylisz sie jak by jechal 50 km/h to by nic sie nie wydarzylo zanim uderzyl w ogrodzenie przjechal ze 20, 30 bo próbowal opanowac té bestie metrow wiec musial wiecej jechac

Z kraju