Uderzył w zaparkowane auto i odjechał. Wszystko widział policjant jadący na służbę
11:03 23-12-2019
Do zdarzenia doszło w miniony piątek na skrzyżowaniu ul. Jana III Sobieskiego z ul. Jana II Kazimierza w Białej Podlaskiej. Kierowca pojazdu marki Chrysler nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i uderzył w auto zaparkowane pod jednym z bloków. Po kolizji z dużą prędkością odjechał z miejsca zdarzenia.
Wszystko widział policjant jadący na służbę. Do akcji zatrzymania uciekiniera dołączył też świadek, który wspólnie z funkcjonariuszem uniemożliwił mężczyźnie dalszą jazdę. Na ul. Janowskiej auto zostało zatrzymane.
Za kierownicą pojazdu siedział 31-letni obywatel Białorusi. Mężczyzna przewoził dwóch pasażerów. Od 31-latka czuć było silną woń spożytego alkoholu. Jego zachowanie świadczyło też o tym, że jest pijany. Kierowca pojazdu nie chciał poddać się badaniu alkomatem, została więc pobrana od niego krew do badań na zawartość alkoholu w organizmie.
Co więcej, 31-latek próbował też „wykupić się” oferując policjantom łapówkę w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Teraz o dalszym losie mężczyzny zadecyduje sąd. Za popełnione czyny grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
(fot. Policja Biała Podlaska)
W kopertę i sprawa załatwiona. Myślenie towarzyszy ze wschodu.
Do pudła kacapa.
ta i płacic za takiego