We wtorek rano poseł Michał Kołodziejczak udał się do Dorohuska, aby przeprowadzić kontrolę poselską w terminalu przeładunkowym. Jak wskazał wiceminister rolnictwa, chce sprawdzić jaki towar w ostatnich dniach wjeżdżał do Polski.
Protestujący na drodze krajowej nr 19 w Borkach w powiecie radzyńskim rolnicy spotkali się z wiceministrem rolnictwa. Nie brakowało emocji i zarzutów wobec Kołodziejczaka. Ten jednak zaapelował, aby trzymać się razem. Zapewnił też, że działa w ich interesie.
Zapowiedziano podjęcie kolejnych kroków zmierzających do uszczelnienia granicy polsko-ukraińskiej w kontekście transportu produktów rolnych i rolno-spożywczych. Najbliższe działania mają dotyczyć cukru, jaki w dużych ilościach zaczął być zwożony do Polski z Ukrainy.
W poniedziałek w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim gościł Michał Kołodziejczak, który wziął udział w briefingu prasowym. Na spotkaniu obecny był również wojewoda lubelski Krzysztof Komorski, a także przedstawiciele służb celno-skarbowych, sanitarno-epidemiologicznych oraz weterynaryjnych i wicewojewodowie lubelscy Wojciech Wołoch i Andrzej Maj. Po briefingu, wiceminister z wojewodą udali się na przejście graniczne w Dorohusku.
Wiceminister Michał Kołodziejczak rozpoczął kontrole na przejściach granicznych w naszym regionie. Wczoraj był w Hrubieszowie, a dziś prowadzi kontrolę na przejściu granicznym w Dorohusku.
Służby sprawdzają, czy firmy z naszego regionu przywoziły z Ukrainy produkty rolne objęte zakazem. Tego typu informacja trafiła do ministerstwa rolnictwa.
W sobotę w Lublinie odbyła się konferencja prasowa, w której uczestniczyli kandydaci Agrounii do wyborów: Jarosław Miściur oraz Rafał Kargol. W trakcie konferencji Michał Kołodziejczak odniósł się do bieżących tematów, zapowiedział także spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim w Przysusze. Zachęcał jednocześnie na oddanie głosów na obu kandydatów, którzy znaleźli się na liście Koalicji Obywatelskiej.
Problem niekontrolowanego przywozu żywności z Ukrainy do Unii Europejskiej musi być rozwiązany jak najszybciej - informuje Platforma Obywatelska. Dodaje, że wspólnie z Agrounią przygotowuje wizytę Michała Kołodziejczaka w Brukseli.
Lubelscy policjanci wczoraj po południu zatrzymali 33 osoby, które okupowały budynek Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego. Jak przekazał w piątek rano lider Agrounii Michał Kołodziejczak, Urząd Wojewódzki nie jest własnością wojewody, a AGROunia ma prawo do protestu.
Okupujących Urząd Wojewódzki rolników wyniesiono z budynku i przewieziono do komendy. Wśród zatrzymanych są m.in. lider Agrounii Michał Kołodziejczak, a także liderzy ugrupowania z naszego regionu Jarosław Miściur i Andrzej Waszczuk.
Kilkudziesięciu rolników okupuje Lubelski Urząd Wojewódzki. Mają zaklejone usta jako symbol, że sprawa która ich dotyczy, dla wielu jest tematem tabu. Żądają nie tylko opowiadania, co powinno być zrobione, lecz działań i konkretów.
Sporym zaskoczeniem dla osób handlujących oraz robiących dziś zakupy na targowisku przy ul. Ruskiej była wizyta prezesa Agrounii. Michał Kołodziejczak spotkał się z ciepłym przyjęciem.
27 sierpnia w trasę po Polsce ruszył lider Agrounii Michał Kołodziejczak. We wtorek spotkał się m.in. z kupcami na targu przy ul. Ruskiej w Lublinie, a także z dziennikarzami w rejonie pozostałości po fabryce Ursus.
W środę w Hrubieszowie przed biurem poselskim Jacka Sasina i Beaty Mazurek odbył się protest przedstawicieli AgroUnii. Konferencja prasowa i happening z udziałem Michała Kołodziejczaka dotyczyły tematu napływu ukraińskich zbóż do Polski.
W najbliższą środę w Lublinie, Biłgoraju i Łukowie odbędą się protesty rolników. Jeżeli chodzi o stolicę naszego regionu, to na kilka godzin całkowicie zablokowana zostanie al. Tysiąclecia.