No właśnie gdzie? Takiej wysokiej klasy specjaliści, że nawet nie chcą rozmawiać z pacjentem, ani zajrzeć w dokumentację medyczną np. taki jeden rudawy z ortopedii, to dopiero nie powiem co…Człowiek szuka ratunku, ale do niego nie ma po co.
Anna
Kraśnickie? Ta umieralnia ? Jestem w szoku. Nie znam ani jednej osoby, która w najmniejszym stopniu byłaby zadowolona z tego szpitala.
A ŁYNCNA to gdzie?
No właśnie gdzie? Takiej wysokiej klasy specjaliści, że nawet nie chcą rozmawiać z pacjentem, ani zajrzeć w dokumentację medyczną np. taki jeden rudawy z ortopedii, to dopiero nie powiem co…Człowiek szuka ratunku, ale do niego nie ma po co.
Kraśnickie? Ta umieralnia ? Jestem w szoku. Nie znam ani jednej osoby, która w najmniejszym stopniu byłaby zadowolona z tego szpitala.