Proponuję rozkręcić strajk ratowników w całym kraju dopiero ktoś nas zauważy wiem że niektórzy mają nieźle stawki na kontraktach ale pytanie czy ratownicy nie chcieliby pracować na etacie za takie same pieniądze a nie po 300 – 400 godzin miesięcznie?
kamilo
po 300-400h ja chetnie moge pracowac nie ma problemu, byleby mi placili tyle co w szpitalach!!!
Wypadki były i będą. Każdego dnia załogi karetek pogotowia są narażone na podobne sytuacje. Odpowiedzialność za ludzkie życie jest bardzo duza. Tylko Polska jest krajem w którym nie szanuje się służb ratunkowych a ratownictwo medyczne nie ma nic wspólnego z ratowaniem życia. Jest wykorzystywane przez ludzi, a nawet samych lekarz POZ jako darmowa taksówka która można pojechać do szpitala bądź do rozwiazywania problemów opiekuńczych czy nawet problemow zdrowotnych a nie nagłych. Jest zrozumiałe, że nie każdy zna się na medycynie ale w podstawowy sposób powinien wiedzieć kiedy wezwać karetkę kiedy można samodzielnie dojechać do lekarzy czy SOR-u. Wezwania typu leży, źle się czuje po alkoholu czy samookaleczenia, celowe zatrucia powinny być płatne tak jak było wcześniej. Może się zdarzyć że rzeczywiście karetka jest potrzebna w trybie pilnym ale nie dojedzie w wymaganym czasie bo na sąsiedniej ulicy stoi i pilnuje pijaka do momentu przyjazdu policji. Wzywamy odpowiedzialnie bądźmy odpowiedzialni nie tylko za siebie ale też za drugiego człowieka który potrzebuje pilnej pomocy. I jeszcze jedno szanujmy to co mamy za darmo. Pozdrawiam Kisiel.
Apoloniusz Pierdółko, brat Kleofasa, też Pierdółki i mąż starej Pierdółkowej
Panie Kisiel – popieram Pana światłą wypowiedź, nie zgadzam się tylko z ostatnim zdaniem.
Od bardzo wielu lat, co miesiąc z mojej pensji, a teraz z ciężko wypracowanej emerytury, potrącana mi jest, obowiązkowa składka zdrowotna. Więc niech pan nie pieprzy o czymś co podobnież mamy za darmo.
Za darmo to mają społeczne śmieci, które powinno się utylizować.
Twoja składka szanowny panie emerycie idzie na leczenie twoje no i jak pisales społecznych śmieci. Ratownictwo medyczne finansowane jest z budżetu państwa a NFZ jest rozdzielnikiem tych pieniędzy na danym terenie. A z tego co wiem to nawet jeśli wezwiesz karetke do totalnej bzdury nikt nie obciąży cię kosztami za nie uzasadniony wyjazd i to miałem na myśli w swojej wypowiedzi. Więc każdy może bez konsekwencji wezwać karetkę nie ponosząc odpowiedzialności co według mnie jest chore.
Brecht
Szanowny Panie Kisiel. skladka NFZ idzie na leczenie moje i innych, ale Ratownictwo medyczne jest finansowane z budzetu panstwa…. tzn z czyich pieniedzy? No chyba z naszych!
Przecierz nie tylko skladke na NFZ nam zabieraja…. pomysl….
Aaa
Dalej trzymać starych kierowcow,slepych i głuchych,pan kierowca z kolumny dawnej a po drugie Zamość..starszni zacofancy,powola jezdzic nie umie..
SzuM
puknij sie w czoło! debilu
Erni
Kolego chyba nic nie wiesz na temat pracy polskich paramedics.
Jeśli nie ma w terenie działania akurat w chwili zdarzenia karetki z lekarzem czyli „S” ( wypadek, zawał serca, urwana kończyna , postrzał z broni palnej, lub wszelkie inne hardcorowe zdarzenie jedzie karetka „W” czyli tak jak w moim powiecie jedyna „W” czyli 2-osobowa ekipa ratowników , którzy maja za zadanie uratować każdego .
Nikt nie zastanowi się , że karetka z lekarzem , czyli „S” specjalistyczna czyli 3 – osobowa jedzie i ratuje każdego , a jeśli jej nie ma to karetka ratownicza czyli „W” tak jak w przypadku mojego rejonu czyli 2 – osobowa ma spełnić i spełnia te same wymogi pod nieobecność „S” i ratuje każdy przypadek w rejonie w 2 osoby.
Tylko drobna różnica , że lekarz u nas za dyżur 24-godzinny zarabia 2000-2400 PLN za dobę , a tyle to ratownik nie zarabia nawet na miesiąc.
I , żeby był większy smaczek to lekarz na „S” u nas nawet rękawiczek nie założy na wyjeździe bo i tak pacjenta nie dotknie bo „ekipa ” wszystko zrobi , a on Lekarz tylko podbije pieczątkę i kasa na konto.
Pozdrawiam , i życzę społeczeństwu jak najwięcej zdrowia .
Ratownicy medyczni i tak mają naprawdę wielkie (szczególnie psychiczne).
Erni
A’propos komentarzy , że stary kierowca z dawnej kolumny itp. .
Dawniej , żeby jeździć w „POGOTOWIU” trzeba było mieć tzw 2 czyli kat. prawa jazdy typu „C” czyli na Ciężarowe.
To sprowadzało się do tego , że na karetkę nie mógł prowadzić tak jak teraz prawie każdy bo musiał mieć kat. „B” i staż 2 letni zawodowy żeby startować na kurs na kat > „C” czyli ciężarowe powyżej 3.5 T i dopiero po zdaniu mógł startować do zatrudnienia ewentualnie na karetkę czyli pojazd uprzywilejowany.
A dzisiaj krzywdzi się ludzi którzy od razu dopuszczeni są do jazdy wozami prawie 3.5 Tony ładowności całkowitej i od razu hardcorowo na sygnale i w stresie i za takie „duże” wynagrodzenie przy takiej odpowiedzialności.
Dużo lepiej zarabiają kierowcy wielkich ciężarówek , których ewentualne błędy musimy sprowadzać później do minimum właśnie my.
Pozdrawiam
Ratownik Medyczny to nie jedyny mój zawód .
Jednak szacunek dla takich jak ja naprawdę nic nie kosztuje.
Proszę pamiętać jak coś się zdarzy na kogo tak naprawdę będzie można w pierwszej kolejności .
Zgadzam się z Panem Kisielem. Sama doświadczyłam sytuacji gdy mój tata po dwóch wizytach w przychodni czuł się coraz gorzej a lekarz powiedział że to zatrucie. Wezwalam karetke a ratownik już po zadaniu kilku pytań i zbadaniu brzucha rozpoznał cukrzyce co się potwierdziło po badaniu cukru na miejscu. W szpitalu Pani doktor powiedziała że miałam szczęście że przyjechał do mnie jeden z najlepszych ratowników. Mieszkam na Bronowicach i serdecznie z całego serca dziękuję Panu i Pana kolegom za pomoc.
Desant
Szkoda Ci ? Jakos nie na miejscu takie komentarze. Słoma z butów wystaje.
SzuM
K jak co? Bo mi sie kojarzy z K.r.A!!!
Pytanie
Karetka byłą od Czerwca w podziale ? Wtedy to przekazano 2x P i 1xS dla Stacji w Zamościu 🙁
anka
Wszystkie służby ratunkowe mają bardzo ciężką i odpowiedzialną pracę,bo chodzi o życie,więc przestańcie pisać chamskie komentarze.Sama też widuję zachowanie kierowców samochodów,którzy słyszą sygnał nadjeżdżającej karetki i ręce opadają.
kamilo
puknij sie w leb co ty piszesz!! nie wiesz jak bylo a osadzasz…. prawdopodobnie blad ludzki i tyle, a ty jestes taki nieomylny MISZCZU?
Desant
Nie stare dziady gnoju. Mocny w gębie. Pokaż co ty potrafisz szczylu. Myslisz ze wlaczenie sygnalow i jazda jest przyjemna. Zapraszam do stacji pogotowia to moze pokażesz co ty potrafisz.
nie stare dziady? a jak nazwiesz pracownika który ma np 55lat i jezdzi w ZRM ? właśnie starym dziadem który zrobił turbo ratownika żeby z pracy nie wywalili a tak naprawde wie TYLKO gdzie jest hamulec i kierownica, a tak poza tym to beton. A jak widać doświadczenie nie idzie w parze z latami …a może prawdy nie mówie?
też będziesz miał 55 lat
Po pierwsze: z samej definicji doświadczenie idzie w parze z latami pracy. Po drugie: 55 letni człowiek to nie starzec. Po trzecie: myślący kierowca, widząc za sobą karetkę na bombach, zwalnia, zjeżdża maksymalnie do prawej, jeśli trzeba to nawet się zatrzymuje. Gdyby kierowca wyprzedzanego auta tak zrobił to karetka nie wypadłaby z drogi , wyprzedzając go.
też będziesz miał 55 lat
Źle ujęłam kolejność: zjeżdża do prawej, zwalnia, jesli trzeba to się zatrzymuje. Po prostu: pozwala się wyprzedzić.
marianescu
Trasa w tym miejscu jest naprawdę niebezpieczna – duży spadek, wąsko (bez pobocza) ledwo samochody się mijają, do tego ostry zakręt. Najprawdopodobniej przybrał pobocza i go ściągnęło.
Bba
Kondolencje dla rodziny. Szkoda ludzi wydarzyła sie tragedia a tu takie głupie komentarze.
Świński Cycek
Powinien wozić węgiel i buraki a nie chorych człowieków…………xd
Proponuję rozkręcić strajk ratowników w całym kraju dopiero ktoś nas zauważy wiem że niektórzy mają nieźle stawki na kontraktach ale pytanie czy ratownicy nie chcieliby pracować na etacie za takie same pieniądze a nie po 300 – 400 godzin miesięcznie?
po 300-400h ja chetnie moge pracowac nie ma problemu, byleby mi placili tyle co w szpitalach!!!
Wypadki były i będą. Każdego dnia załogi karetek pogotowia są narażone na podobne sytuacje. Odpowiedzialność za ludzkie życie jest bardzo duza. Tylko Polska jest krajem w którym nie szanuje się służb ratunkowych a ratownictwo medyczne nie ma nic wspólnego z ratowaniem życia. Jest wykorzystywane przez ludzi, a nawet samych lekarz POZ jako darmowa taksówka która można pojechać do szpitala bądź do rozwiazywania problemów opiekuńczych czy nawet problemow zdrowotnych a nie nagłych. Jest zrozumiałe, że nie każdy zna się na medycynie ale w podstawowy sposób powinien wiedzieć kiedy wezwać karetkę kiedy można samodzielnie dojechać do lekarzy czy SOR-u. Wezwania typu leży, źle się czuje po alkoholu czy samookaleczenia, celowe zatrucia powinny być płatne tak jak było wcześniej. Może się zdarzyć że rzeczywiście karetka jest potrzebna w trybie pilnym ale nie dojedzie w wymaganym czasie bo na sąsiedniej ulicy stoi i pilnuje pijaka do momentu przyjazdu policji. Wzywamy odpowiedzialnie bądźmy odpowiedzialni nie tylko za siebie ale też za drugiego człowieka który potrzebuje pilnej pomocy. I jeszcze jedno szanujmy to co mamy za darmo. Pozdrawiam Kisiel.
Panie Kisiel – popieram Pana światłą wypowiedź, nie zgadzam się tylko z ostatnim zdaniem.
Od bardzo wielu lat, co miesiąc z mojej pensji, a teraz z ciężko wypracowanej emerytury, potrącana mi jest, obowiązkowa składka zdrowotna. Więc niech pan nie pieprzy o czymś co podobnież mamy za darmo.
Za darmo to mają społeczne śmieci, które powinno się utylizować.
Twoja składka szanowny panie emerycie idzie na leczenie twoje no i jak pisales społecznych śmieci. Ratownictwo medyczne finansowane jest z budżetu państwa a NFZ jest rozdzielnikiem tych pieniędzy na danym terenie. A z tego co wiem to nawet jeśli wezwiesz karetke do totalnej bzdury nikt nie obciąży cię kosztami za nie uzasadniony wyjazd i to miałem na myśli w swojej wypowiedzi. Więc każdy może bez konsekwencji wezwać karetkę nie ponosząc odpowiedzialności co według mnie jest chore.
Szanowny Panie Kisiel. skladka NFZ idzie na leczenie moje i innych, ale Ratownictwo medyczne jest finansowane z budzetu panstwa…. tzn z czyich pieniedzy? No chyba z naszych!
Przecierz nie tylko skladke na NFZ nam zabieraja…. pomysl….
Dalej trzymać starych kierowcow,slepych i głuchych,pan kierowca z kolumny dawnej a po drugie Zamość..starszni zacofancy,powola jezdzic nie umie..
puknij sie w czoło! debilu
Kolego chyba nic nie wiesz na temat pracy polskich paramedics.
Jeśli nie ma w terenie działania akurat w chwili zdarzenia karetki z lekarzem czyli „S” ( wypadek, zawał serca, urwana kończyna , postrzał z broni palnej, lub wszelkie inne hardcorowe zdarzenie jedzie karetka „W” czyli tak jak w moim powiecie jedyna „W” czyli 2-osobowa ekipa ratowników , którzy maja za zadanie uratować każdego .
Nikt nie zastanowi się , że karetka z lekarzem , czyli „S” specjalistyczna czyli 3 – osobowa jedzie i ratuje każdego , a jeśli jej nie ma to karetka ratownicza czyli „W” tak jak w przypadku mojego rejonu czyli 2 – osobowa ma spełnić i spełnia te same wymogi pod nieobecność „S” i ratuje każdy przypadek w rejonie w 2 osoby.
Tylko drobna różnica , że lekarz u nas za dyżur 24-godzinny zarabia 2000-2400 PLN za dobę , a tyle to ratownik nie zarabia nawet na miesiąc.
I , żeby był większy smaczek to lekarz na „S” u nas nawet rękawiczek nie założy na wyjeździe bo i tak pacjenta nie dotknie bo „ekipa ” wszystko zrobi , a on Lekarz tylko podbije pieczątkę i kasa na konto.
Pozdrawiam , i życzę społeczeństwu jak najwięcej zdrowia .
Ratownicy medyczni i tak mają naprawdę wielkie (szczególnie psychiczne).
A’propos komentarzy , że stary kierowca z dawnej kolumny itp. .
Dawniej , żeby jeździć w „POGOTOWIU” trzeba było mieć tzw 2 czyli kat. prawa jazdy typu „C” czyli na Ciężarowe.
To sprowadzało się do tego , że na karetkę nie mógł prowadzić tak jak teraz prawie każdy bo musiał mieć kat. „B” i staż 2 letni zawodowy żeby startować na kurs na kat > „C” czyli ciężarowe powyżej 3.5 T i dopiero po zdaniu mógł startować do zatrudnienia ewentualnie na karetkę czyli pojazd uprzywilejowany.
A dzisiaj krzywdzi się ludzi którzy od razu dopuszczeni są do jazdy wozami prawie 3.5 Tony ładowności całkowitej i od razu hardcorowo na sygnale i w stresie i za takie „duże” wynagrodzenie przy takiej odpowiedzialności.
Dużo lepiej zarabiają kierowcy wielkich ciężarówek , których ewentualne błędy musimy sprowadzać później do minimum właśnie my.
Pozdrawiam
Ratownik Medyczny to nie jedyny mój zawód .
Jednak szacunek dla takich jak ja naprawdę nic nie kosztuje.
Proszę pamiętać jak coś się zdarzy na kogo tak naprawdę będzie można w pierwszej kolejności .
Zgadzam się z Panem Kisielem. Sama doświadczyłam sytuacji gdy mój tata po dwóch wizytach w przychodni czuł się coraz gorzej a lekarz powiedział że to zatrucie. Wezwalam karetke a ratownik już po zadaniu kilku pytań i zbadaniu brzucha rozpoznał cukrzyce co się potwierdziło po badaniu cukru na miejscu. W szpitalu Pani doktor powiedziała że miałam szczęście że przyjechał do mnie jeden z najlepszych ratowników. Mieszkam na Bronowicach i serdecznie z całego serca dziękuję Panu i Pana kolegom za pomoc.
Szkoda Ci ? Jakos nie na miejscu takie komentarze. Słoma z butów wystaje.
K jak co? Bo mi sie kojarzy z K.r.A!!!
Karetka byłą od Czerwca w podziale ? Wtedy to przekazano 2x P i 1xS dla Stacji w Zamościu 🙁
Wszystkie służby ratunkowe mają bardzo ciężką i odpowiedzialną pracę,bo chodzi o życie,więc przestańcie pisać chamskie komentarze.Sama też widuję zachowanie kierowców samochodów,którzy słyszą sygnał nadjeżdżającej karetki i ręce opadają.
puknij sie w leb co ty piszesz!! nie wiesz jak bylo a osadzasz…. prawdopodobnie blad ludzki i tyle, a ty jestes taki nieomylny MISZCZU?
Nie stare dziady gnoju. Mocny w gębie. Pokaż co ty potrafisz szczylu. Myslisz ze wlaczenie sygnalow i jazda jest przyjemna. Zapraszam do stacji pogotowia to moze pokażesz co ty potrafisz.
nie stare dziady? a jak nazwiesz pracownika który ma np 55lat i jezdzi w ZRM ? właśnie starym dziadem który zrobił turbo ratownika żeby z pracy nie wywalili a tak naprawde wie TYLKO gdzie jest hamulec i kierownica, a tak poza tym to beton. A jak widać doświadczenie nie idzie w parze z latami …a może prawdy nie mówie?
Po pierwsze: z samej definicji doświadczenie idzie w parze z latami pracy. Po drugie: 55 letni człowiek to nie starzec. Po trzecie: myślący kierowca, widząc za sobą karetkę na bombach, zwalnia, zjeżdża maksymalnie do prawej, jeśli trzeba to nawet się zatrzymuje. Gdyby kierowca wyprzedzanego auta tak zrobił to karetka nie wypadłaby z drogi , wyprzedzając go.
Źle ujęłam kolejność: zjeżdża do prawej, zwalnia, jesli trzeba to się zatrzymuje. Po prostu: pozwala się wyprzedzić.
Trasa w tym miejscu jest naprawdę niebezpieczna – duży spadek, wąsko (bez pobocza) ledwo samochody się mijają, do tego ostry zakręt. Najprawdopodobniej przybrał pobocza i go ściągnęło.
Kondolencje dla rodziny. Szkoda ludzi wydarzyła sie tragedia a tu takie głupie komentarze.
Powinien wozić węgiel i buraki a nie chorych człowieków…………xd
podstawowy błąd kierowcy karetki. Pewnie niewiele do emerytury zostało i tak aby przepracować jeszcze
od buraków to Swiński Cycek.
noto tak jakby ciebie powinien wozić