Sposób na omijanie korków? Pojechał chodnikiem przeganiając przechodniów
23:43 28-08-2016
Prowadząca do Radawca droga wojewódzka nr 747 zaczęła się korkować już we wczesnych godzinach popołudniowych. Im bliżej było występów zespołów muzycznych na dożynkach, tym korki robiły się coraz większe. Czas dojazdu z Lublina wynosił minimum godzinę. Sporo kierowców, widząc stojący sznur aut, zaczęło się kierować alternatywnymi trasami.
Nie trzeba było długo czekać, aby tam także ruch został sparaliżowany. – Ucieszyłem się, gdyż bez problemu dojechałem przez Tereszyn prawie do lotniska. Jednak ostatnie 500 metrów było koszmarem. Ponad godzina spędzona w korku a na koniec i tak auto zostawiliśmy u jednego z okolicznych mieszkańców i dalej poszliśmy pieszo – wyjaśniał nam nasz czytelnik Marcin.
Niektórzy, tak jak kierowca zarejestrowanego na nagraniu bmw, wybrał inny sposób na ominięcie korka. Wjechał na chodnik i nie zważając na idące tam osoby, starał się jechać przed siebie. Co ciekawe, pasażerka jeszcze zwracała uwagę pieszym, aby ci zeszli na bok i dali im przejechać.
(fot, wideo – lublin112)
2016-08-28 23:37:18
Trafiło nawet na wykop http://www.wykop.pl/link/3333005/
A tak przy okazji – wydział wykroczeń i przestępstw w ruchu drogowym powinien ścigać też pieszych idących po drodze dla rowerów. Bo to tylko w połowie jest chodnik w tamtym miejscu zdaje się 🙂
Wieś przyjechała się bawić w końcu czego wymagać od słuchaczy takiego niskiego poziomu muzyki ? Przecież każdy kto ma choć minimum wykształcenia (nie papieru z ukończenia szkoly) nie jeździ na taką wiejską tłukę.
Droga oddana do użytku mniej niż rok temu, a już jest tak zarośnięta, że nie widać połowy chodnika. Nawet przed dożynkami wojewódzkimi nie można by wykarczować tych krzeczorów?
a jak to ten co klepie młotkiem w blat?
Pewnie pijany albo po narkotykach. Przecież normalny kierowca by tak nie jechał.
no przecież z ZENKA wracał, BMW ! czegoś więcej potrzeba ?
ty życzliwy jak tirem tylko po piaskowni jeździsz to zamilcz aż dorośniesz
Gdyby jechał roverem to rozumiem 😉