Rowerem miejskim również w listopadzie. Sezon został przedłużony
22:36 27-10-2016 | Autor: redakcja

Zgodnie z obowiązującą umową, sezon Lubelskiego Roweru Miejskiego startuje z początkiem kwietnia, a dobiega końca ostatniego dnia października. W związku z dużą popularnością systemu, już drugi rok z rzędu rowery na ulicach Lublina będą jednak dostępne dłużej.
– W ubiegłym roku przedłużyliśmy działanie Lubelskiego Roweru Miejskiego o miesiąc, a w tym roku, mimo rozbudowy, rozpoczęliśmy sezon dziesięć dni przed zakładanym terminem. Teraz kontynuujemy dobrą passę i za sprawą decyzji Urzędu Miasta, na fali olbrzymiej popularności systemu, pozostawiamy jeszcze rowery do dyspozycji użytkowników – mówi Michał Dąbrowski, Dyrektor ds. Rozwoju Nextbike Polska.
W tym roku system w Lublinie został uruchomiony pierwszego dnia wiosny – po wcześniejszej rozbudowie sieci do 90 stacji i blisko 900 rowerów, wdrożeniu specjalnych stacji i rowerów dziecięcych, jak również debiutu wypożyczalni w Świdniku.
– Mieszkańcy Lublina bardzo polubili rowery miejskie dlatego, szczególnie że pogoda temu sprzyja, wspólnie z operatorem, firmą Nextbike, zdecydowaliśmy się na wydłużenie sezonu do końca listopada. Uruchomienie systemu Lubelskiego Roweru Miejskiego, a następnie jego rozbudowa było jedną z naszych najlepszych decyzji. Dodatkowo cieszy mnie fakt, że lubelski system, działający od tego roku również na terenie Świdnika, jest pierwszym w kraju rowerem metropolitalnym – tłumaczy Prezydent Krzysztof Żuk.
M.in. w wyniku tego rozwoju, w ciągu 220 dni sezonu lublinianie skorzystali z rowerów 828 540 razy, czyli 400 tysięcy razy więcej niż przez cały ubiegły rok. Tylko w tym miesiącu liczba wypożyczeń jest blisko trzykrotnie wyższa niż w październiku 2015 roku – wynosi 35 166. Warto dodać, że od końca marca z systemu skorzystało 22 761 nowych osób, które wcześniej nie miały do czynienia z Lubelskim Rowerem Miejskim. Łącznie liczba użytkowników to 64 194 osoby.
(fot. lublin112)
2016-10-27 22:32:27
A w grudniu niech zamienią rowery na biegówki a dla dzieci na sanki.
W zamian zabraknie kasy na odśnieżanie. Ale co tam,; o elektorat trzeba dbać i w razie potrzeby ogłosi się klęskę żywiołową.
możesz szczegółowo wyjaśnić, dlaczego zabraknie kasy na odśnieżanie?
Zapoznałeś się ze statystykami roweru miejskiego? 80% to darmowe wypożyczenia. Jak myślisz, kto za to płaci? Właściciel z za Odry? Budżet nie prezerwatywa nie rozciągnie się. Będzie dużo śniegu, to oświetlenie ulic wyłączą. No chyba, że kolejny kredyt w niemieckim banku. Ile już tam wisimy przez kreatywną księgowość i poronione pomysły? Ledwo Pawlak posadził tyłek na lotnisku a już kolejne miliony popłynęły na tę niekończącą się inwestycję. Z jednego euro zainwestowanego w Polsce do Unii wraca bodajże 80 centów. Ile groszy z zainwestowanych (wydanych) złotówek wraca do kasy miasta. Potrzebujesz szczegóły? Zapytaj p Żuka, może się pomyli i prawdę ci powie.
Good news!
:((((