Poważny wypadek w Lublinie: Młody mężczyzna walczy o życie AKTUALIZACJA
16:53 27-04-2015 | Autor: redakcja

Do wypadku doszło w poniedziałek około godziny 15:20 na ulicy Orkana w Lublinie. Zderzyły się tam dwa samochody osobowe: jeep i fiat. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy lubelskiej drogówki wynika, że do zdarzenia przyczynił się kierowca osobowego mercedesa. Mianowicie wyjeżdżając z ulicy Kaczeńcowej wymusił pierwszeństwo przejazdu na fiacie, jadącym ulicą Orkana, od strony Tesco.
Kierujący fiatem młody mężczyzna chcąc uniknąć zderzenia z mercedesem, odruchowo skręcił w lewo. Jednak zjeżdżając na przeciwległy pas jezdni zderzył się z jadącym od strony ul. Armii Krajowej jeepem. Siła uderzenia była tak duża, ze kierowca fiata został uwięziony we wraku pojazdu. Zanim na miejsce przyjechały służby ratunkowe, świadkowie uwolnili poszkodowanego. Ponieważ kierujący fiatem nie dawał oznak życia, przystąpili do reanimacji, którą następnie kontynuowali ratownicy. Mężczyzna po kilkunastominutowej reanimacji został przetransportowany do szpitala. Tam lekarze walczą o jego życie. Jak nas poinformowano, jego stan jest krytyczny.
Osoby podróżujące jeepem nie odniosły poważniejszych obrażeń. Na miejscu wypadku cały czas pracują policjanci. Ulica jest nieprzejezdna w obu kierunkach. Trwa ustalanie dokładnych okoliczności zdarzenia.
Informację o wypadku otrzymaliśmy od czytelników. DZIĘKUJEMY!
Galeria zdjęć





(fot. lublin112)
2015-04-27 16:24:34
Fiacik z jeepem nie miał najmniejszych szans.
ciekawe z jaką prędkością jechali… przepisowo, czy nie koniecznie?
Widziałem efekt tego wypadku. Zanim przyjechała straż, kierowca Fiata został uwolniony przez świadków i do przyjazdu karetki, reanimowany przez świadków. Strażacy jedynie zabezpieczyli miejsce wypadku. Podziękowania się należą zwykłym ludziom, trzeźwo myślącym, niosącym pomoc.
Nikt nikogo nie wycinał. Jeden z kierowców, świadków, reanimował kierującego Seicento. Straż byla na miejscu znacznie pózniej.
Nie znasz dnia ani godziny. Życiem kieruje czysty przypadek. Ciesz się każdym dniem. Oby człowiek przeżył.
nie przypadek, tylko brak przestrzegania przepisów przyczynił się do zdarzenia w tym wypadku jak wynika z artykułu
Policja informuje teraz kierowców, że wypadek był śmiertelny.
Ojoj,dostawca z Olifki.oby wyszedł z tego
Nie ukryliście uśmieszka na jednym zdjęciu catering 😀 😀 😀
Naprawde w takich okolicznościach jest sie z czego śmiać!! Masz tupet..
A tego gnoja z merca co wymusił, to policja ma, czy szybciutko odjechał zanim ktokolwiek numery zapisał?
O kurcze.. Oby przeżył…
a co z kierowcą mercedesa? zwiała łajza?