Po pijanemu uderzył w drzewo. Kierowcy nic, pasażer nie żyje
10:04 19-04-2014 | Autor: redakcja

Do wypadku doszło w nocy z czwartku na piątek w miejscowości Bogucin w gminie Garbów. Mężczyzna w wieku 31 lat najpierw raczył się alkoholem ze znajomymi, a następnie po zakończonej imprezie wsiadł za kierownicę volkswagena golfa i ruszył przed siebie. W podróż zabrał także swojego 35-letniego znajomego.
Około 1 w nocy przejeżdżając przez miejscowość Bogucin, pijany kierowca nie zauważył znajdującego się przed nim dostawczego volkswagena transportera i z impetem uderzył w jego tył. Samochód którym podróżowali odbił się od dostawczego auta, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo.
Na miejsce przyjechały służby ratunkowe, straż pożarna, pogotowie ratunkowe oraz policja. Pasażer golfa został ranny i przewieziony do szpitala. Niestety jego obrażenia były tak poważne, że lekarzom nie udało się uratować życia 35-latka. Z kolei kierujący golfem, oprócz potłuczeń, nie odniósł żadnych obrażeń.
Po sprawdzeniu trzeźwości kierowcy, okazało się, że jest on pijany. Miał w organizmie 1,5 promila alkoholu. Wczoraj został wczoraj tymczasowo aresztowany. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2014-04-19 10:00:55
Powinno być od 12 nie do 12.Za głupotę się płaci a tu skur… się wykpił a kolega życie stracił.
Powinna byc kara smierci.
Dokładnie popieram przedmówcę!!! Polskie prawo;-/
I to nie był pierwszy wypadek z udziałem kierowcy, pare lat temu o mały włos sam nie zginął. Kondolencje dla rodziny zmarłego, taki porządny chłopak ./sad
Taki porządny chłopak a wsiadł do auta kierowanego przez nietrzeźwego (i to nie po jednym piwku). Ot, selekcja naturalna.
Trudno zrozumiec logike postepowania tych kierowcow pijakow. Czy nie czytaja ,gazet, nie ogladaja telewizji ,nie przegladaja internetu ? Tyle sie pokazuje niszczesc spowodowanych przez te pijane moczymordy i dalej to samo. Ja mysle ze czas juz skonczyc z jakakolwiek prewencje. Za samo przylapanie na jezdzie po alkoholu powinno byc juz bezwzgledne wiezienie i to nie do ale od ilus tam lat. A jesli wypadek ze skutkiem smiertelnym to kara taka sama jak za planowane zabojstwo.
Ku*wa za posiadanie niewielkiej ilości marihuany do 10 lat a za zabicie do 12 ? Ten kraj jest tak poj..any że niedługo nawet bociany nie będą tu przylatywać…
driver a co tu ma maryska to rzeczy???? zginal czlowiek przez swoja nieumyslnosc (wsiadajac do samochodu z nietrzezwym kolega) Mlody ktory mial zone 2 dzieci ,sprawca tez mial rodzine 4-ke dzieci i zone to tragedia dla obu stron!!! Straszne jest to ze pijac mlodzi ludzie nie boja sie konsekwencji wsiadajac za kolko,zagrazaja sobie ale i innym uzytkownikom drogi,przykre jest to ze sluchajac apeli w tv ,necie nikt nie bierze tego do siebie!!! Nie wjadaj kierowco po alkoholu do zadnego zmechanizowanego pojazdu!!!!!!!
Mietek,właśnie sam się nad tym zastanawiałem.co dzień słyszy się o tych skurwlach,na tym portalu co dzien są o nich info,a mimo wszystko wsiadają łajzy za kółko „bo im się nic nie stanie i jak się będą naturalnie zachowywać to nikt nie skapnie się”.Sam,jak wielu z nas lubię wypić ale nigdy jechać czując się niepewnie.Gorzej,że mam kolegę w pracy,który wali gaz i wyjeżdża potem na miasto,prośby i apele na nic się zdają,czas działać…
koledzy poprawka ofiara miała syna ….. który pewnie go i tak zapomni…….. ku przestrodze wam wszystkim pijakom kierowcom//////
ja jak mam zamiar wypić biorę 50 zeta, lub stówe…ale w barku w domu zostawiam prawo jazdy dowód rejestracyjny i kartę bankomatową… takie zasady…. i wtedy można iść pić….
no i kluczyki – by nie było niedomówień….
Mam nadzieję, że Policja zainteresuje się w końcu pijaństwem w miejscowości z której pochodził zmarły; nieopodal sklepu. Bo fakt faktem w sklepie nie piją bo właściciel na to nie pozwala ale niedaleko picie odbywa się od rana do wieczora 7 dni w tygodniu. Chlają piwo i później jada do pracy albo po pracy biesiadują dopóki im się piwo nie skończy. A potem tragedie takie się dzieją.
W rejonie „Górki barowej” zginęło już tylu pijanych, że wypadało by tam częściej zaglądać Policji i kontrolować kto w jakim stanie wyjeżdża z baru albo wychodzi. Ostatnio został tam rozjechany chłopak około 20 lat, wcześniej mężczyzna koło 50tki. Jeszcze wcześniej chłopak będący na przepustce z wojska zginął. I Nikt za to nie ponosi żadnej odpowiedzialności!
Podobno nietrzeźwym alkoholu się nie podaje?!!