Czytelnicy alarmują, że trudno dostać się do lekarzy przyjmujących w punktach nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej. Kolejki są tak duże, że trzeba spędzić w nich nawet kilka godzin.
Według Ciebie pietrek można iść do szpitala tak?
A tam niby mniejsze kolejki?
To raz a dwa medycyna zna przypadki w których potrzebna jest pomoc lekarza a nie od razu szpitala.
Dzieci czy dorośli wymagają leczenia którego nie można odkładać ale nie musowo od razu chospitslizowac.
To właśnie lekarz pierwszej pomocy o tym decyduje ale nie sposób się do niego w święta dostać.
Komu ja to tłumaczę?
Masz dzieci, o które dbasz?
Chyba nie.
amg@g63
Beka z tych biedaków narzekających na służbę zdrowia. Trzeba było się dorabiać kasy a nie liczyc na drapane biedaki, BEKA Z WAS HAHAHHAHHAHAHHAHA
amg@g63
Beka bo same biedaki tu narzekaja jesteście biedni to chorujecie biedaki HEHHEHEHE Beka z was lece na obwodnicę porozbijac się swoja amg g63 pozdro biedaki.
Gunia
Lecz się na głowe
Amg@g63
Nie muszę biedaku a ty musis się leczy.
fedsa
Pięknie kwiczy resortowe dziecko. Razem z Zuzą. Miód na moje uszy hehe
amg@g63
Biedak zawsze będzie narzekał nawet jak dadzą mu za darmo. Wy nawet jak nie macie na co narzekać to będziecie narzekać, że nie ma na co narzekać biedaki.
fedsa
Biedak to cię pykną. Stać mnie żeby kupić ciebie razem z twoją rodziną.
amg@g63
Beka pierwszy dzień świąt i nagle wszyscy chorują na sepsę i potrzebują hospitalizacji. Beka z was biedaki dalej spinajcie sie na lublin112 a ja lecę na obwodnicę polatać swoim g63 amg pozdro biedaki.
Redisbad
Ty wlez w tą swoją bekę, zamknij sie szczelnie i rzuć na dno najbliższego szamba. Razem ze swoim AMG vel 25-letni Golf…
amg@g63
Co zazdrościsz i musisz wylewasz swój żal bo kogoś stać na taką furę i willę pod lublinem biedaku.
Ja
Kilka razy zdarzyło mi się korzystać z opeki w Lublinie. Fakt, że trzeba swoje odczekać ale zawsze się starają przynajmniej sprawdzić co się dzieje. Wczoraj trafiłem z dzieckiem na izbę przyjęć w szpitalu w Międzyrzecu Podlaskim. Temperatura 39.4 i problemy z jej zbijaniem. Lekarz nawet nie osłuchał córki. Mówiliśmy mu, że poprzednio takie objawy zakończyły się zapaleniem nerek. Odesłał nas. Dzisiaj przez cały dzień walczymy z temperaturą. Jutro wracamy do Lublina.
ja2
Doskonale rozumie, bo moja córa ma aktualnie podobne objawy. Też ma tendencję do nawracających zakażeń. W szpitalu na Jaczewskiego w laboratorium można oddawać odpłatnie mocz do analizy- również w soboty i niedziele, czasami dowoziliśmy tam materiał, by sprawdzić, co się dzieje.
Niestety, po raz kolejny sprawdza się zasada, że święta z gorączką u dziecka to norma.
Redisbad
W PISdu z tą dobrą zmianą. Kaczor i ten pajac od zdrowia za karę powininni codziennie w nocy zaliczać tą niby świąteczną opiekę. Żenada.
Tata
Przy takiej ilości pacjentów najlepszy lekarz w Lublinie nie jest w stanie solidnie pełnić służby.
Pozdrawiam pacjentów i lekarzy.
XXI Wiek i sceny jak wczoraj wiedziałem na Biernackiego na korytarzu poczekalni to ludzkie pojęcie przechodzi.
BRAWO dobra zmiana PIS, tracicie mój głos.
Najlepsza przychodnia w tym mieście była w FSC przy Projektowej.
Ale Pisu-arom nie mieściła się w „sieci szpitali”. To i jest… w wigilię sąsiadka z 10-dniowym niemowlęciem (z wysoką gorączką) spędziła ponad 3 godziny w kolejce do „genialnego” punktu na Abramowickiej (40 osób przed nią, wróciła do domu bo zgodziła się przyjechać położna z rejonu).
Niech was wszystkich, chwalących tę „dobrą zmianę” to spotka, wrednie, ale szczerze, życzę wam.
Anna
Musisz byc bardzo nieszczesliwym czlowiekiem. Wspolczuje …
Moje dziecko w sobote rano normalnie zostalo przyjete. Antybiotyk i juz teraz zdrowa. Czekalismy 20 minut.
olo
Tak kuba za PO lekarze sami chodzili po domach i pytali sie kto jest chory.
Tata
Nie chodzili ale było 15 przychodni czynnych a nie 3. DOTARŁO?
amg@g63
Hehehe biedaku jest dużo więcej czynnych ale trzeba sypnąc groszem aaaa zapomniałem biedaków nie stać na prywatna służbę zdrowia hehehhehe beka
Według Ciebie pietrek można iść do szpitala tak?
A tam niby mniejsze kolejki?
To raz a dwa medycyna zna przypadki w których potrzebna jest pomoc lekarza a nie od razu szpitala.
Dzieci czy dorośli wymagają leczenia którego nie można odkładać ale nie musowo od razu chospitslizowac.
To właśnie lekarz pierwszej pomocy o tym decyduje ale nie sposób się do niego w święta dostać.
Komu ja to tłumaczę?
Masz dzieci, o które dbasz?
Chyba nie.
Beka z tych biedaków narzekających na służbę zdrowia. Trzeba było się dorabiać kasy a nie liczyc na drapane biedaki, BEKA Z WAS HAHAHHAHHAHAHHAHA
Beka bo same biedaki tu narzekaja jesteście biedni to chorujecie biedaki HEHHEHEHE Beka z was lece na obwodnicę porozbijac się swoja amg g63 pozdro biedaki.
Lecz się na głowe
Nie muszę biedaku a ty musis się leczy.
Pięknie kwiczy resortowe dziecko. Razem z Zuzą. Miód na moje uszy hehe
Biedak zawsze będzie narzekał nawet jak dadzą mu za darmo. Wy nawet jak nie macie na co narzekać to będziecie narzekać, że nie ma na co narzekać biedaki.
Biedak to cię pykną. Stać mnie żeby kupić ciebie razem z twoją rodziną.
Beka pierwszy dzień świąt i nagle wszyscy chorują na sepsę i potrzebują hospitalizacji. Beka z was biedaki dalej spinajcie sie na lublin112 a ja lecę na obwodnicę polatać swoim g63 amg pozdro biedaki.
Ty wlez w tą swoją bekę, zamknij sie szczelnie i rzuć na dno najbliższego szamba. Razem ze swoim AMG vel 25-letni Golf…
Co zazdrościsz i musisz wylewasz swój żal bo kogoś stać na taką furę i willę pod lublinem biedaku.
Kilka razy zdarzyło mi się korzystać z opeki w Lublinie. Fakt, że trzeba swoje odczekać ale zawsze się starają przynajmniej sprawdzić co się dzieje. Wczoraj trafiłem z dzieckiem na izbę przyjęć w szpitalu w Międzyrzecu Podlaskim. Temperatura 39.4 i problemy z jej zbijaniem. Lekarz nawet nie osłuchał córki. Mówiliśmy mu, że poprzednio takie objawy zakończyły się zapaleniem nerek. Odesłał nas. Dzisiaj przez cały dzień walczymy z temperaturą. Jutro wracamy do Lublina.
Doskonale rozumie, bo moja córa ma aktualnie podobne objawy. Też ma tendencję do nawracających zakażeń. W szpitalu na Jaczewskiego w laboratorium można oddawać odpłatnie mocz do analizy- również w soboty i niedziele, czasami dowoziliśmy tam materiał, by sprawdzić, co się dzieje.
Niestety, po raz kolejny sprawdza się zasada, że święta z gorączką u dziecka to norma.
W PISdu z tą dobrą zmianą. Kaczor i ten pajac od zdrowia za karę powininni codziennie w nocy zaliczać tą niby świąteczną opiekę. Żenada.
Przy takiej ilości pacjentów najlepszy lekarz w Lublinie nie jest w stanie solidnie pełnić służby.
Pozdrawiam pacjentów i lekarzy.
XXI Wiek i sceny jak wczoraj wiedziałem na Biernackiego na korytarzu poczekalni to ludzkie pojęcie przechodzi.
BRAWO dobra zmiana PIS, tracicie mój głos.
Najlepsza przychodnia w tym mieście była w FSC przy Projektowej.
Ale Pisu-arom nie mieściła się w „sieci szpitali”. To i jest… w wigilię sąsiadka z 10-dniowym niemowlęciem (z wysoką gorączką) spędziła ponad 3 godziny w kolejce do „genialnego” punktu na Abramowickiej (40 osób przed nią, wróciła do domu bo zgodziła się przyjechać położna z rejonu).
Niech was wszystkich, chwalących tę „dobrą zmianę” to spotka, wrednie, ale szczerze, życzę wam.
Musisz byc bardzo nieszczesliwym czlowiekiem. Wspolczuje …
Moje dziecko w sobote rano normalnie zostalo przyjete. Antybiotyk i juz teraz zdrowa. Czekalismy 20 minut.
Tak kuba za PO lekarze sami chodzili po domach i pytali sie kto jest chory.
Nie chodzili ale było 15 przychodni czynnych a nie 3. DOTARŁO?
Hehehe biedaku jest dużo więcej czynnych ale trzeba sypnąc groszem aaaa zapomniałem biedaków nie stać na prywatna służbę zdrowia hehehhehe beka