Nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu. Zderzenie volkswagena z fiatem na skrzyżowaniu (zdjęcia)
18:01 18-03-2025 | Autor: redakcja

fot. lublin112.pl
Do zdarzenia doszło we wtorek po południu na ul. Franczaka „Lalka” w Lublinie. Na skrzyżowaniu z ul. Doświadczalną zderzyły się dwa samochody: osobowy volkswagen i dostawczy fiat.
Jak nam przekazano, kierujący volkswagenem mężczyzna wyjeżdżał z ul. Doświadczalnej. Nie ustąpił jednak pierwszeństwa przejazdu. W wyniku tego doprowadził do zderzenia z poruszającym się ul. Franczaka „Lalka” w stronę Kalinówki fiatem.
Podróżujące autami osoby nie wymagały interwencji medycznej. W związku z tym, jak też faktem, iż nie było wątpliwości co do winnego, uczestnicy kolizji postanowili porozumieć się bez udziału policji.
Galeria zdjęć




(fot. lublin112.pl, nadesłane Marcin)
Kojarzę to auto – ono chyba samo szuka wrażeń! Niedawno polowało na sarny, teraz znowu jakieś kaskaderskie popisy. Czasem mam wrażenie, że niektórym kierowcom prawo jazdy wręczają w chipsach… A że nasz bohater zza kierownicy przyjechał z Bliskiego Wschodu – cóż, może tam jeździ się według zasady im szybciej, tym bezpieczniej. Tylko nasze drogi i zwierzyna nie są na to gotowe!
Rozbijają się tymi służbowymi autami. Do roboty by się wzięli.
A ja tam uważam, że każdemu może się zdarzyć błąd – przecież nikt nie jest idealny, nawet kierowca Volkswagena! A jeśli chodzi o jego wschodnią urodę… no cóż, muszę przyznać, całkiem niezły przystojniak z niego. Może to nie on wjechał w drogę, tylko droga wjechała w niego z wrażenia? Kierowco, jeśli czytasz – może zamiast kolejnej kolizji, spróbujmy randki? Pozdrawiam serdecznie, Michał.
W obliczu takich wydarzeń ludzie zadają sobie różne pytania… „Co to się stanęło?”, „Co to k***a jest świerzop?”, „Jaki to trzeba mieć lemiesz, żeby Gosia była zadowolona?”, „Czy wpuszczanie do kraju uchodźców ze wschodu to był na pewno dobry pomysł?”. Na te i wiele innych pytań trudno jest znaleźć odpowiedzi. Najważniejsze, jest to o co martwił się Conrado Moreno, czyli to, że wszyscy są cali!
Rumakowanie na drodze tak się właśnie kończy. Poza tym o tej porze się pracuje, a nie jedzi po mieście. Ci dzisiejsi kierowcy… Koniec świata.