Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Nie będzie oczekiwanej przebudowy krajowej 12. Budimex wycofuje się z realizacji inwestycji

Prace przy przebudowie przebiegającej przez Chełm drogi krajowej nr 12 miały się rozpocząć wraz z początkiem kwietnia. Do tej pory jednak nic się nie dzieje. Wiadomo już, że wyczekiwanej przez kierowców inwestycji nie będzie.

Na przebudowę ul. Rejowieckiej i Rampa Brzeska w Chełmie, znajdujących się w ciągu drogi krajowej nr 12, kierowcy czekają od lat. Zwłaszcza stan ul. Rejowieckiej jest fatalny, nawierzchnia pełna kolein, spękań i nierówności. Kierowcy zgodnie twierdzą, że poruszanie się nią, zwłaszcza prawym pasem bez zachowania szczególnej ostrożności, może grozić uszkodzeniem auta. Wielu z nich twierdziło wprost, że lepiej się poruszać po bezdrożach na wsi, niż tą główną chełmską trasą.

Tymczasem szumnie zapowiadane na początek kwietnia rozpoczęcie remontu tej ulicy, nie doszło do skutku. Wykonawca prac, firma Budimex, wystąpił do miasta z żądaniem zwiększenia kwoty kontraktu, co ma być warunkiem wejścia na plac inwestycji. Powodem ma być wzrost cen materiałów oraz zmiana kategorii drogi, co będzie się wiązało z wyższym kosztem prac. Negocjacje z miastem trwały trzy miesiące i zakończyły się fiaskiem. W piątek Budimex poinformował o odstąpieniu od umowy.

– Biorąc pod uwagę interes społeczny mieszkańców Chełma uważamy, że korzystniejszym rozwiązaniem jest odstąpienie od umowy przed rozpoczęciem przygotowanych już prac budowlanych, niż narażanie mieszkańców na przedłużającą się, z powodów roszczeń finansowych, budowę – wyjaśnia Michał Wrzosek z Budimexu.

Jak wyjaśnia przedstawiciel wykonawcy, przedmiotem zawarte z miastem umowy było sporządzenie dokumentacji projektowej i uzyskanie od Wojewody Lubelskiego zezwolenia na realizację inwestycji drogowej (ZRID) oraz wykonanie robót budowlanych. Na etapie uzyskiwania decyzji ZRID, zaszła konieczność podniesienia standardu drogi krajowej nr 12 w stosunku do warunków przetargu i zawartej umowy.

Wiązało się to ze sporym zakresem dodatkowych prac związanych z przeprojektowaniem i większym zakresem robót dla drogi klasy GP. Chodzi o zmianę szerokości drogi, dodatkowe oświetlenie, ścieżki i inną lokalizacja instalacji podziemnych. To wszystko podnosi koszty realizacji projektu o kwotę około 15% wartości kontraktu.

– Odstąpienie przez Budimex od umowy jest skutkiem braku porozumienia się z Miastem Chełm co do wykonania drogi w wyższym standardzie, wynikającym ze stanowiska Ministerstwa Infrastruktury i decyzji ZRID uzyskanej przez Miasto Chełm. Mimo rozmów toczących się pomiędzy stronami od marca, Miasto Chełm nie zaakceptowało złożonej przez Budimex oferty na wykonanie zmienionego zakresu robót, koniecznych do dalszej realizacji inwestycji – dodaje Michał Wrzosek.

W przesłanym do nas oświadczeniu Budimex wyjaśnia, że do samego końca rozmów wyrażał gotowość ukończenia inwestycji pod warunkiem pokrycia przez Chełm kwoty ok. 12 mln zł netto dodatkowych kosztów niezbędnych do jej zrealizowania w standardzie wynikającym z decyzji Ministerstwa oraz Wojewody Lubelskiego. Niestety miasto odmówiło poniesienia jakichkolwiek dodatkowych kosztów ukończenia budowy, pomimo faktycznej zmiany przedmiotu Umowy. Konieczność poniesienia tych kosztów przez Budimex narażałoby na stratę akcjonariuszy Budimeksu, w śród nich także podmioty publiczne.

(fot. UM Chełm)

8 komentarzy

  1. ..........................

    Ciekawe kiedy wezmą się za budowę ronda w Turce.

  2. A niby z kąd miasto Chełm miałoby wziąć 12 mln skoro nie ma w budżecie na łatanie dziur w ulicach. Mieszkańcy powinni teraz dziękować Pani Agacie i jej ekipie za 100mln długu

    • za 180mln. ta komusza baba powinna siedzieć w pierdlu do końca swoich dni za to co zostawiła po sobie w Chełmie

  3. Niech im dołożą 500+
    Może będą zadowoleni jak większość elektoratu pewnego ugrupowania
    A szystko drożeje 🙁
    czy to tylko moje spostrzeżenia.

  4. Kiedyś się budowało w czynie społecznym. Budimex też powinien 🙂

  5. Jak Fisz się chwaliła w kampanii wyborczej podpisaną umową na Rejowiecką to nie było wiadomo o wyższych kosztach? To śmierdzi na odległośc….

  6. A po co miasto ma dopłacać za sznur tirów jeżdżących przez ich miasto na Ukrainę s prędkością 70 km/h. Tam powinna być obwodnica, a nie żeby miasto musiało płacić za spaliny i hałas w mieście, bo GDDKiA wymyśliła sobie drgoe na Ukrainę przez środek miasta powiatowego.

  7. mieszkańcy powinni zablokować Rejowiecką tak by żaden tir do / i z / Dorohuska nie przejechał i pieniądze szybko się znajdą . To skandal że nie ma pieniędzy na tak ważną inwestycję

Z kraju