Wtorek, 07 maja 202407/05/2024
690 680 960
690 680 960

Nastolatek wyskoczył z krzykiem z Jeziora Białego. Twierdzi, że zaatakowała go sporych rozmiarów ryba

Nastolatek wraz z rodziną przyjechał nad jezioro na wakacje. Kiedy zeskoczył do wody, po chwili zaczął krzyczeć, że coś go ugryzło. Jego matka zapewnia, że była to ogromna ryba drapieżna.

43 komentarze

  1. mi to wygląda na zwykłe otarcie np. o deskę
    ale ja się na rybach nie znam, mam tylko maluchy w akwarium i karaśki w oczku

  2. Żadna ryba,legendarny kokodrill.

  3. hahaha…szczupak morderca:D

  4. Jaws 4: Teenage Massacre

  5. Sum ludojad? Jezu, kto wymyśla takie tytuły… Loch Ness ma swojego potwira, Okuninka będzie miała swojego suma. Tylko czy ugryzienie czegoś, co sie ruszało, a może w samoobronie, to przejaw ludojadztwa?

  6. Wchodząc do tej woty chrońcie klejnoty!???

  7. To był sum tak zwany olimpijczyk

  8. Może was to zdziwi, ale Akademia Pozarolnicza wykonała już badania w tym, jak i w innych zbiornikach wodnych w regionie. Na miejscu pracował dr Wilczur wraz z psem Boryskiem oraz teściową Genowefą Porządnieciętą. Oto wyniki tych szeroko zakrojonych badań. W pierwszej kolejności dementują one, iż za atakiem stoi ryba. Jednoznacznie dowiedziono, żw winowajcą jest ssak ziemnowodny, znany z wielu stanowisk na Borneo pod nazwą kikiri-kikiri-mijatula-flet-t. Po przetłumaczeniu na nasze będzie to urocza, choć niewiele mówiąca „zębaczka obrzezaczka, wydra atakująca skrycie o świcie”. Trwają spekulacje co do sposobu, w jaki dostała się do w/w jeziora. Jedna z hipotez(z tych najlepiej udokumentowanych) mówi, że przepłynęły one na tratwach wokół bieguna południowego, uciekając przed prześladowaniami, wyzyskiem i złymi warunkami sanitarnymi.

  9. robicie głupy i zły PR ,