Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Lublin: Zostawił psa na pewną śmierć głodową. Przywiązał na działkach i poszedł

Gdyby nie przypadkowy przechodzień ten jamnik wkrótce by zdechł. Ktoś pozostawił przywiązane zwierzę na pewną śmierć głodową. Liczymy, że dzięki Wam uda się ustalić do kogo należał piesek.

Sunia w typie jamnika została przywiązana prawdopodobnie przez właściciela na działkach w Lublinie, na których rzadko się ktoś pojawia i pozostawiona na pewną śmierć. Zwierzę uratował mężczyzna, który przypadkowo się na nią natknął i zabrał do kliniki.

Zaprzyjaźniona lekarz weterynarii natychmiast skontaktowała się z Fundacją Lubelska Straż Ochrony Zwierząt. Wolontariusze zdecydowali o pozostawieniu suni pod ich opieką.

– Gerda, bo takie imię nadaliśmy suni, ma kilkanaście lat. Badanie wykazało, że ma temperaturę ciała poniżej normy, jest skrajnie odwodniona i wychudzona – waży zaledwie 4 kg. Sunia ma też objawy tzw. zespołu przedsionkowego tzn. porusza się chodząc cały czas w kółko w prawą stronę, nie potrafi iść prosto. Wyżej wymienionym objawom towarzyszyły ciągłe wymioty i biegunka. Zęby Gerdy są w stanie tragicznym, po prostu gniją. Ponadto sunia całą pierwszą noc chrumkała krztusząc się dlatego też rodzi się podejrzenie, że sunia ma problemy natury kardiologicznej – opisuje stan zdrowia Marta Włosek z FLSOZ.

Po wielkich trudach udało się założyć zwierzęciu wenflon. Gerda dostała kroplówkę i cały szereg leków. Całą noc czuwała nad nią wolontariuszka. Na drugi dzień sunia poczuła się nieco lepiej. Została pobrana krew do badania – i tutaj niespodzianka – pies jest całkowicie zdrowy.

– Nasuwa się tylko jeden wniosek – właściciel z premedytacją zostawił sunię na pewną śmierć głodową. Czeka nas kilka trudnych dni walki o życie i zdrowie Gerdy – dodaje Marta Włosek.

Poszukujemy osoby, które pomogą ustalić właściciela bądź są w stanie rozpoznać skrajnie wyniszczoną sunię. Można kontaktować się z naszą redakcją lub bezpośrednio z Fundacją Lubelska Straż Ochrony Zwierząt. Tam także uzyskacie wszelkie szczegóły dotyczące odnalezienia psa oraz informację jak można pomóc pieskowi.

Lublin: Zostawił psa na pewną śmierć głodową. Przywiązał na działkach i poszedł

2015-04-14 23:11:22
(fot. Nadesłane FLSOZ)

28 komentarzy

  1. Miłośniczka zwierząt

    Ja tez bym mu wymierzyla kare(wlascicielowi).To głupi ch….j!

  2. Jeżeli pilotujecie sprawę to dajcie znać za parę dni jak pies się trzyma i w jakim jest stanie.
    Pozdrawiam, Marcin.

  3. Mojego tez ktoś przywiązał do płotu w największy mróz :-(, ale dzięki Bogu znalazł go ktoś, kto oddał do schroniska i dziś już 4 rok jest z nami 🙂

  4. ktoś na pewno pieska rozpozna , tego który go tam przywiązał chciałbym mieć tylko dla siebie aby wymierzyć karę

  5. zaj……sku…. który tak zrobił bezbronnemu zwierzęciu,…..

Z kraju