Lublin: Z winem leżał w bramie. Wjechał na niego mercedes
23:12 18-03-2015 | Autor: redakcja
Do nietypowego zdarzenia doszło w środę około godziny 21:40 przy al. Piłsudskiego w Lublinie. Samochód osobowy najechał na leżącego mężczyznę. Jak ustaliliśmy na miejscu zdarzenia, kobieta kierująca mercedesem, jadąc od strony ul. Lipowej, skręciła w prawo, w bramę jednej z kamienic. Nagle poczuła, że na coś najechała. Gdy wyszła z pojazdu, dostrzegła pod samochodem mężczyznę. Natychmiast powiadomiła o wszystkim służby ratunkowe.
Na miejsce przyjechała straż pożarna, pogotowie ratunkowe oraz policja. Strażacy, aby wydostać poszkodowanego spod pojazdu musieli użyć poduszek pneumatycznych, za pomocą których auto zostało uniesione. Następnie mężczyzna trafił pod opiekę ratowników medycznych, którzy przetransportowali go do szpitala. Poszkodowany był przytomny, w chwili obecnej nie wiadomo jeszcze jakich doznał obrażeń.
Jak zaznaczali ratownicy, o mało nie doszło do tragedii, gdyż koło mercedesa przejechało zaledwie kilka centymetrów od głowy mężczyzny. Badanie trzeźwości poszkodowanego wykazało, że był on kompletnie pijany. Alkomat pokazał u niego 2,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Obok znaleziono w połowie opróżnioną butelkę taniego wina. Jak ustalili wstępnie policjanci, mężczyzna po pijanemu najprawdopodobniej zasnął w nieoświetlonej bramie. Wtedy najechał na niego samochód. Podczas akcji ratunkowej występowały spore utrudnienia w ruchu na al. Piłsudskiego. Zablokowane były dwa pasy ruchu.
Galeria zdjęć
(fot. lublin112)
2015-03-18 22:51:23
Kobieta za kierownicą, wszystko jasne, dziś widziałem jedną, co parkowała to komedio-dramat
To chociaż masz się z czego pośmiać a tak byś chodził taki smutny i ponury.
Ludzie czy Wy używacie mózgu do myślenia nad tym co piszecie? Dramat dziewczyny, a Wy tu o babach za kierownicą. To, że jakaś pojedyncza kobitka nie może poradzić sobie za kierownicą nie oznacza, że od razu wszystkie kobiety źle jeżdżą! Brama jest nieoświetlona, wąska, źle się do niej wjeżdża, ciekawe czy ktoś z Was byłby taki mądry kilka razy dziennie tam wjeżdżać. A przecież pijani ludzie śpiący w bramie to „norma” – każdy powinien się domyślić, że brama to sypialnia. Żal…
faceci tez parkuja samochody tak ze jakby 2 pomyslalo to i trzeci by sie spokojnie zmiescil miedzy nimi