Lublin: Chcieli zmusić do płacenia haraczu. Zagrozili spaleniem firmowych samochodów
07:26 07-04-2017
Do zdarzenia doszło w sylwestrowy poranek na terenie jednej z podlubelskich miejscowości. Czterej mężczyźni weszli na posesję prywatnej firmy i za pomocą kastetu oraz przedmiotu przypominającego broń zastraszyli znajdującą się tam osobę.
– W zamian za „spokój” i dalsze prowadzenie firmy zażądali kilkunastu tys. zł. haraczu. W przeciwnym razie zagrozili spaleniem firmowych pojazdów. Napastnicy zażądali przekazania gotówki jeszcze tego samego dnia. Do spotkania miało dojść wieczorem pod jednym z marketów budowlanych w Lublinie. O zdarzeniu kobieta powiadomiła policję – informuje asp. Anna Kamola z KWP Lublin.
Poinformowani o wszystkich policjanci przygotowali zasadzkę na mężczyzn, którzy mieli zgłosić się po haracz.
– W ręce mundurowych wpadł wówczas 39-latek i jego 52-letni wspólnik, mieszkańcy pow. krasnostawskiego i lubelskiego. Mężczyźni usłyszeli zarzuty wymuszenia rozbójniczego. Sąd aresztował ich na 3 miesiące – wyjaśnia asp. Anna Kamola.
Na zatrzymanie czekało jeszcze dwóch sprawców wymuszenia rozbójniczego. Policjanci ustalili ich personalia, jednak mężczyźni ukrywali się przed organami ścigania.
– Jeden z nich wpadł w ręce stróżów prawa w nocy w centrum miasta. Na widok patrolu rzucił się do ucieczki, jednak bezskutecznie. W chwili zatrzymania 43-latek posiadał przy sobie metalową łapkę, narzędzie służące do dokonywania włamań. Czwarty ze sprawców, 53-latek także wpadł w Lublinie na jednej z ulic – dodaje asp. Anna Kamola.
Zatrzymani trafili do aresztu, grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
2017-04-07 07:12:36
(fot. ilustr. lublin112.pl)
Trochę śmiecia na ulicy mniej.
Brawa dla policji