Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Lubelska dziczyzna dołączyła do ogólnopolskiej Listy Produktów Tradycyjnych

Smaki lubelskiej kuchni myśliwskiej dołączyły właśnie do ogólnopolskiej  Listy Produktów Tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, są to dzik w cieście i pieczeń z szynki dzika.

Województwo lubelskie znajduje się w czołówce na liście produktów tradycyjnych, prowadzonej przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Producenci tradycyjnej żywności z naszego regionu zarejestrowali już 106 produktów. Kilka dni temu do tej zaszczytnej listy dołączyły dwa specjały z dziczyzny: dzik w cieście i pieczeń z szynki dzika. Jest to o tyle wyjątkowe wyróżnienie, gdyż na 1063 widniejące w rejestrze produkty, tylko cztery to dziczyzna.

Oba produkty wywodzą się z myśliwskiej sztuki kulinarnej sięgającej korzeniami XVI wieku, kiedy to magnaci z terenu dzisiejszego województwa lubelskiego dziczyznę wręcz uwielbiali. Radziwiłłowie, Zamojscy czy władający kodeńskimi dobrami Sapiehowie na jej brak nie musieli narzekać, gdyż okoliczne lasy obfitowały w zwierzynę, więc królowała ona na stołach ogromnych magnackich uczt. Obydwa specjały od zapomnienia uratowała Danuta Pietrusik z Kodnia, która w 2010 roku zgłosiła je do organizowanego z inicjatywy Departamentu Rolnictwa i Środowiska Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie konkursu kulinarnego „Myśliwskie Smaki Lubelszczyzny”.

Specjały nie dość, że dwa lata z rzędu triumfowały w konkursie, to na dodatek tak posmakowały członkom jury, że poprosili oni laureatkę, by oficjalnie zarejestrowała je na Liście Produktów Tradycyjnych. I tak oto smaki lubelskiej kuchni myśliwskiej znalazły się w zaszczytnym gronie najlepszych produktów tradycyjnych w kraju.

Mięso z dzika  różni się od wieprzowiny wyglądem, zapachem i smakiem, co jest wynikiem m.in. innego żerowania zwierząt dziko żyjących niż hodowlanych. Aby przyrządzić „pieczeń z szynki dzika”  mięso jest najpierw „skruszane” przez jego zamrożenie. Dopiero po od 7 do 10 dni można z niego przyrządzać najwyższej jakości potrawy. Szynka na początku nacierana jest solą oraz mieszanką ziół i przechowywana w chłodnym pomieszczeniu przez okres około 4 dni. Następnie piecze się ją przez półtorej godziny w nagrzanym piecu chlebowym dzięki czemu jest delikatna w smaku z wyczuwalnym aromatem  ziół i naturalnych przypraw.

Natomiast „dzik w cieście” to tusza z dzika wraz z głową i golonkami, otoczona ciastem chlebowym ważąca od 5 do 25 kg. Przed przyrządzeniem tusza jest najpierw marynowana a potem odstawiana w chłodne miejsce na 3 dni. Wszystko po to, aby mięso równomiernie przeszło smakiem marynaty. Po upływie tego czasu dzika należy wstępnie piec w zależności od jego wielkości ok. 1,5 godziny. Następnie należy owinąć go w zagniecione w tym czasie ciasto i ponownie wstawić do nagrzanego pieca, wtedy mięso jest soczyste i aromatyczne gdyż ciasto, którym jest obłożony dzik zatrzymuje aromat mięsa. Obu potraw można spróbować na wielu imprezach odbywających się na terenie Lubelszczyzny m.in. Hubertusy, imprezy strzeleckie, kynologiczne czy jubileusze Kół Łowieckich.

(fot. Urząd Marszałkowski w Lublinie)

Komentarze wyłączone

Z kraju