Wczoraj po południu kierowcy jadący trasą Lublin – Warszawa dostrzegli stojące na pasie awaryjnym pojazdy, zaś obok leżało ciało. Wiele osób podejrzewało, iż doszło do tragicznego wypadku.
według mnie…to przynajmniej na najbliższym węźle można było zjechać z ekspresówki…
Kawka
Droga redakcjo, caly artykuł jest jedną wielką bzdura. Macie nieprawdziwe informac. Proszę się dowiedzieć dokładnie jak to było, a potem pisać. W tym momencie oczerniliscie ratowników medycznych i pogotowie ratunkowe. Uważam, że osobom pracyjacym w danej karetce należą się przeprosiny !!!!
To rzecznik policji ma złe ustalenia i nierzetelne informacje, pacjent nie zmarł w karetce tylko w samochodzie osobowym, który również był na miejscu zdarzenia i którym to właśnie był przewożony. Pogotowie zostało wezwane później do NZK. Policja niech nie sieje złej propagandy tylko sprawdzi dobrze informacje w CPR lub na 999. I w dalszym ciągu uważam, że należą się przeprosiny dla pracowników karetki.
Nie jesteśmy w stanie informacji uzyskanej u rzecznika policji zweryfikować, taka została nam podana i taka informacja jest zawarte w artykule. Informacja dokładnie brzmiała, że starszy mężczyzna był przewożony karetką ze szpitala do szpitala i w trakcie transportu zmarł.
Milianos
Twój komentarz jest bzdurą. Takie są procedury. Przejeżdżałem obok widziałem ciało w worku karetkę i karawana obok stała policja. Głupoty większej nie czytałem dotyczącej oczerniania. Niby w jaki sposób? Opisali zdarzenie a ty piszesz bzdury.
Anna
A gdzie zachowanie procedury obserwacji 2 godzinnej po stwierdzeniu zgonu???? Nie raz się zdarzało że jednak pacjent ożył !!!
staszek
Niestety ten pacient a raczej zwłoki prawie się zagotowały na tym upale, raczej na ożywienie nie było szans.
według mnie…to przynajmniej na najbliższym węźle można było zjechać z ekspresówki…
Droga redakcjo, caly artykuł jest jedną wielką bzdura. Macie nieprawdziwe informac. Proszę się dowiedzieć dokładnie jak to było, a potem pisać. W tym momencie oczerniliscie ratowników medycznych i pogotowie ratunkowe. Uważam, że osobom pracyjacym w danej karetce należą się przeprosiny !!!!
Informacje ustalone u rzecznika policji.
To rzecznik policji ma złe ustalenia i nierzetelne informacje, pacjent nie zmarł w karetce tylko w samochodzie osobowym, który również był na miejscu zdarzenia i którym to właśnie był przewożony. Pogotowie zostało wezwane później do NZK. Policja niech nie sieje złej propagandy tylko sprawdzi dobrze informacje w CPR lub na 999. I w dalszym ciągu uważam, że należą się przeprosiny dla pracowników karetki.
Nie jesteśmy w stanie informacji uzyskanej u rzecznika policji zweryfikować, taka została nam podana i taka informacja jest zawarte w artykule. Informacja dokładnie brzmiała, że starszy mężczyzna był przewożony karetką ze szpitala do szpitala i w trakcie transportu zmarł.
Twój komentarz jest bzdurą. Takie są procedury. Przejeżdżałem obok widziałem ciało w worku karetkę i karawana obok stała policja. Głupoty większej nie czytałem dotyczącej oczerniania. Niby w jaki sposób? Opisali zdarzenie a ty piszesz bzdury.
A gdzie zachowanie procedury obserwacji 2 godzinnej po stwierdzeniu zgonu???? Nie raz się zdarzało że jednak pacjent ożył !!!
Niestety ten pacient a raczej zwłoki prawie się zagotowały na tym upale, raczej na ożywienie nie było szans.