Lans, alkohol i mercedes, czyli wakacje mieszkańca Ostrowca Świętokrzyskiego
20:05 01-08-2013 | Autor: redakcja

Jeden z mieszkańców Ostrowca Świętokrzyskiego postanowił spędzić wakacje na Lubelszczyźnie. W ciągu zaledwie kilku dni dwa razy poważnie podpadł stróżom prawa. Teraz się ukrywa.
Jeden z mieszkańców Ostrowca Świętokrzyskiego postanowił na tegoroczne wakacje przyjechać na Lubelszczyznę. Zapakował niezbędne rzeczy do lśniącego czarnego mercedesa i wybrał się w podróż. Przebywanie w samotności nie leżało w jego naturze więc za obiekt zainteresowania wybrał Jezioro Białe i turystyczną miejscowość Okuninkę. Zwłaszcza, że w ubiegły weekend było to miejsce najbardziej oblegane przez spragnionych słońca, wody, towarzystwa a także dobrej zabawy.
27-latka najbardziej interesowała zabawa oraz kobiety, których nad wodą były tysiące. -Jeździł od klubu do klubu, podrywał panienki, szpanował autem próbując poderwać laski na mercedesa – wyjaśnia jedna z osób, która tego dnia wypoczywała nad jeziorem.
-Większość ludzi śmiała się z politowaniem, a dziewczyny nie zwracały uwagi na jego zaloty, jednak z czasem udało się zauważyć, że kilka pań dało się oczarować, gdyż w damskim towarzystwie pojawił się w okolicach plaży. -Alkohol lał się strumieniami, towarzystwo zachowywało się bardzo głośno, widać było że wszyscy mają ostro w czubie- dodaje świadek.
W pewnym momencie mężczyzna najprawdopodobniej chciał pojeździć samochodem po plaży, gdyż wjechał na promenadę a następnie na piasek przy jeziorze. Po chwili okazało się, czym skutkuje brak trzeźwego myślenia. Sportowe auto po paru metrach utknęło na plaży a powiadomieni o wszystkim policjanci natychmiast pojawili się na miejscu.
Podczas kontroli kierującego autem wyszło na jaw, że ten znajduje się pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało u niego ponad dwa promile w organizmie. Dodatkowo kierował pomimo orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów. Mężczyzna został przewieziony na komisariat we Włodawie, gdzie po przesłuchaniu oraz postawieniu mu zarzutów prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu a także złamania zakazu został zwolniony.
To zdarzenie jednak nie dało nauczki młodemu mieszkańcowi Ostrowca, gdyż tylko na pewien czas się uspokoił. Postanowił również zmienić miejsce wypoczynku i udał się do stolicy województwa, gdzie już w środę znowu przypomniał się funkcjonariuszom.
O godzinie 17 wesołe towarzystwo gnało mercedesem aleją Solidarności w Lublinie. Przed skrzyżowaniem z ulicą Lubomelską kierujący stracił panowanie nad kierownicą i „kosząc” ustawione w pasie zieleni latarnie zderzył się ze zwalniającymi przed sygnalizacją świetlną pojazdami. Uszkodzone zostały dwa samochody osobowe oraz dwa dostawcze, volkswagen, renault, citroen i mercedes. Dwie osoby zostały przewiezione do szpitala.
27-latek korzystając z zamieszania jakie powstało po wypadku momentalnie ulotnił się z miejsca zdarzenia pozostawiając swoje koleżanki a także wrak ulubionego mercedesa.
Teraz ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości, jednak jak twierdzą mundurowi są już na jego tropie a zatrzymanie go to kwestia najbliższych dni. Po tych wyczynach już raczej nie ma co liczyć na wyrozumiałość policjantów i szybko nie wyjdzie na wolność.
Komentarze wyłączone