Domownicy spali na piętrze, złodziej grasował na parterze
14:38 25-07-2014
Do włamania doszło na początku lipca w okolicach Ryk. W środku nocy do jednego z domów jednorodzinnych dostał się złodziej, który z wnętrza zabrał przenośny komputer, aparat fotograficzny oraz telefon komórkowy. Mężczyzna wykorzystał okazję, że w mieszkaniu były uchylone drzwi balkonowe. Sprawcy nie przeszkadzało nawet to, że na piętrze domu spali jego domownicy. Pokrzywdzony oszacował swoje straty na kwotę blisko 2.000 złotych.
Sprawą zajęli się funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Rykach. W toku intensywnego śledztwa w czwartek ustalili kim jest sprawca kradzieży. Od razu mężczyzna został również zatrzymany.
Złodziejem okazał się 27-latek z gminy Ryki. Jak się okazało, nie był to jego pierwszy konflikt z prawem. W przeszłości był on już karany za podobne przestępstwa. Mężczyzna podczas przesłuchania przyznał się do zuchwałej kradzieży. Mundurowi odzyskali także część ze skradzionych przez niego przedmiotów.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami kradzież jest zagrożona karą do 5 lat pozbawienia wolności.
(fot. archiwum)
2014-07-25 14:04:10
miło mi się czyta taki wieści, że złapano złodzieja. do mnie niestety przyszło po 2 tygodniach zawiadomienie o umorzeniu postępowania. złodzieje wyrządzają ludziom krzywdę psychiczną na lata a kara dla nich jest za mała bo respektu nie daje
to może lepiej idź do psychiatry jak jesteś skrzywdzony/a psychicznie?