Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Nie chciały pójść na ustępstwa i wywalczyły swoje. Pielęgniarki ze szpitala przy al. Kraśnickiej otrzymają podwyżki

Zawarte zostało wstępne porozumienie pomiędzy protestującymi pielęgniarkami, a dyrekcją szpitala przy al. Kraśnickiej w Lublinie. Pracownice otrzymają podwyżki, będą one jednak rozłożone w czasie.

W poniedziałek odbyła się kolejna tura rozmów pomiędzy protestującymi pielęgniarkami a dyrekcją Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego przy al. Kraśnickiej w Lublinie. Jak nas poinformowano, obie strony porozumiały się co do postulatów stawianych przez pielęgniarki. Od dłuższego czasu walczą one bowiem o podwyżki. W ubiegły poniedziałek kilkadziesiąt z nich nie stawiło się w pracy, przesyłając zwolnienia lekarskie.

W wyniku tego dyrekcja szpitala zadecydowała o wstrzymaniu przyjęć pacjentów na planowe zabiegi. Z powodu braku obsady pielęgniarskiej niemożliwa też była praca bloku operacyjnego. Jak wyjaśniała nam wtedy Beata Górka z Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie, pielęgniarki postanowiły udać się na zwolnienia lekarskie z powodu braku porozumienia z dyrekcją szpitala.

– Już sześć miesięcy trwają rozmowy z dyrekcją, która nie reagowała na alarmy zarówno Związku Pielęgniarek jak i Związku Lekarzy o dramatycznej sytuacji kadrowej. Teraz widać wyraźnie do czego doprowadziła opieszałość w działaniu Dyrekcji szpitala. Koleżanek jest mało, za mało, są notorycznie przemęczone, a średnia wieku pielęgniarek jest podobna jak w całym kraju – relacjonowała dr. Katarzyna Pikulska, pracująca na oddziale ortopedii.

Dyrektor szpitala Gabriel Maj tłumaczył, że na zwolnieniach lekarskich przebywały 73 pielęgniarki. Jednak w następnych dniach kolejne z pracownic szpitala poszły w ślad za koleżankami. W czwartek brakowało już 13 pielęgniarek z 660-osobowej załogi. Jak dodawały protestujące, oprócz wniosków płacowych, ich celem jest zwrócenie uwagi na panującą sytuację na przepełnionych oddziałach. Kolejnym problemem jest brak chętnych do tej pracy, gdyż w takich warunkach i za takie pieniądze, absolwenci uczelni wolą podejmować zatrudnienie w innych województwach lub za granicą.

Pielęgniarki żądały podwyżki w wysokości 1000 złotych netto. Dyrekcja szpitala zaoferowała 129,5 zł brutto dla zwykłych pielęgniarek i 179,5 złotych brutto dla pracujących na traktach operacyjnych i anestezjologicznych. Jeszcze w piątek pielęgniarki oceniały propozycje jakie padły ze strony dyrekcji szpitala, jako nie do przyjęcia. Wszystko dlatego, że kolejne proponowane kwoty nie różniły się znacząco od poprzednich.

Dzisiaj sytuacja uległa znaczącej zmianie i zawarte zostało wstępne porozumienie. Pomogła ubiegłotygodniowa deklaracja o możliwości rozłożenia pełnej kwoty podwyżki na okres dwóch lat. Przy czym w tym roku pobory pielęgniarek powinny wzrosnąć o 500 złotych. Władze placówki wstępnie zgodziły się na tego typu rozwiązanie. Nie oznacza to jednak końca rozmów. Choć osiągnięto ogromny sukces, rozmowy wciąż będą prowadzone do czasu oficjalnego podpisania porozumienia pomiędzy obiema stronami.

(fot. zdjęcie ilustracyjne – archiwum)
2018-05-28 17:34:22

59 komentarzy

  1. Aaron Fleischman

    Zdjęcia pasków wypłat pielęgniarek:

    http://biznes.onet.pl/wiadomosci/medycyna/ile-naprawde-zarabiaja-pielegniarki/rlg4s8

    „Pielęgniarka z 14-letnim stażem pracy w szpitalu powiatowym w oddziale chirurgii ogólnej z chirurgią onkologiczną i ortopedią jednocześnie” – do wypłaty na rachunek bankowy: 1827,19 zł pensji, a z dodatkami – 2067,10 zł”

    • Czyli niecałe 3000 brutto

    • Paski z innego szpitala i do tego z 2016 r, a przez ten czas dostawał podwyżki

      • Aaron Fleischman

        Chcesz świeższe dane? Proszę bardzo, dane za rok 2017.

        „Przeciętne zarobki pielęgniarki w 2017 r. wynosiły 2715 zł brutto miesięcznie.”

        Powtarzam – PRZECIĘTNE zarobki BRUTTO. Początkujące pielęgniarki tuż po studiach tyrają wciąż za mniej niż 2 tys. zł netto.

        A teraz jeszcze jeden cytat z artykułu, do którego link masz na samym dole:

        „Zarobki pielęgniarek w Europie

        Nie ma się co dziwić polskim pielęgniarkom, że wyjeżdżają za chlebem do innych krajów, gdzie zarobki pielęgniarek i położnych są dużo bardziej atrakcyjne. Przykładowo średnie zarobki brutto miesięczne w różnych państwach wynoszą:

        – zarobki pielęgniarki w Norwegii – ok. 18000 zł,

        – zarobki pielęgniarki w Wielkiej Brytanii – od 11000 do 18000 zł,

        – zarobki pielęgniarki w Niemczech – od 8100 zł,

        – zarobki pielęgniarek we Francji – od 6000 zł,

        – zarobki pielęgniarek w Belgii – od 8000 zł.”

        http://sprawdz-zarobki.pl/ile-zarabia-pielegniarka/

  2. Nikogo nie zastanowiło jak to się stało, że nagle wszystkie na raz zachorowały i poszły na L4? Wymyślona epidemia, symulowanie choroby, czy chroniczne przemęczenie? To ostatnie to chyba każdy miewa, ale jakoś lekarze nie wypisują na to zwolnień.
    Mimo wszystko popieram, jak szpital i państwo, bo szpital przecież państwowy, robi ich w bambuko, to co się dziwić, że robią to samo. Byle by ZUS ich nie zaczął z tych zwolnień rozliczać.

    • Aaron Fleischman

      ZUS robi kontrolę przy zwolnieniach powyżej miesiąca. One nie przebywały na zwolnieniu nawet dwa tygodnie. Poza tym, teraz już raczej wrócą do pracy. Także spokojna Twoja.

      A jednoczesne zachorowanie kilkudziesięciu kobiet pracujących w tym samym miejscu nie jest wcale nieprawdopodobne dla kogoś, kto ma choć odrobinę wyobraźni i nie ma zakutego łba, więc wcale nie musi być to „podejrzane”.

      • Cała prawda o Polakach w powyższych komentarzach ile jadu ale przede wszystkim brak szacunku

  3. Brawo! Oby było lepiej to i w lepszych nastrojach wszyscy będą:) Powodzenia

  4. A łapuweczki od pacjentów to co jak nic nie dasz to zadna na ciebie nawet nie spojży

    • No właśnie my nie daliśmy nic parę lat temu jak wujek leżał na onkologii. Glejak, wycięty razem z kawałkiem mózgu, więc człowiek nie do końca się kontrolował, jak sobie w nocy wyrwał wenflon, to go znaleźliśmy rano w kałuży krwi, stracił z litr. Przez całą noc nikt nie zajrzał.

    • Po pierwsze naucz się pisać po polsku. Po drugie czemu tak zdrabniasz? Problemy z „rozumkiem”?

    • Po j piszemy rz

  5. A ty co pijesz , wodę po sledziach?

  6. Kretyn…

  7. ciekawe dlaczego tylko na Kraśnickich zawsze pielęgniarki strajkują?

  8. Szpital podlega pod Marszałka Sosnowskiego. Ten lekką ręką kupuje głosy na potęgę, jaki to dobry gospodarz z niego. Tysiak podwyżki? Już wszystkie chore wyzdrowieją i będą miały siły do pracy? Zastanawiam się, skąd wezmie pieniądze skoro szpital jest zadłużony? Czyżby świnię podkładał następcy, bo PSL wyleci z hukiem przy wyborach samorządowych? Jeśli jednak pozostanie, to zastanawiam się, jak zeżre żabę którą sam wyhodował?

  9. Dlaczego nikt nie przyjrzy się dyrekcji, W firmie prywatnej jak by doszło do takiej sytuacji to dyrekcja do zwolnienia, za dopuszczenie do takiego stanu rzeczy. To dyrekcja jest winna, że pielęgniarki tak mało zarabiają. Wiadomo bogaty biednego nie zrozumie. Dyrekcję za ich nieudolność powinni na wozie gnoju wywieźć jak Borynę w „Chłopach”

  10. dokładnie, a ukraińskie pielęgniarki to większość z lewymi dyplomami jak kierowcy i inne profesje. Tam się ,, kupuje,, zaliczenie, wiem bo mam ich w firmie i czasem przy kielichu coś chlapną 🙂

Z kraju