Al. Witosa: Z impetem wbił się citroenem w audi. Policjanci zatrzymali mu uprawnienia
21:19 18-07-2017

Do zdarzenia doszło we wtorek późnym popołudniem na al. Witosa, w rejonie przejścia dla pieszych na wysokości ul. Rolna Osada. Kierujący pojazdem marki Citroen, jadąc w kierunku centrum, najechał na tył auta marki Audi, które zatrzymało się przed przejściem dla pieszych.
Na miejscu interweniowały służby ratunkowe. Jak się okazało nikt z uczestników nie odniósł obrażeń wymagających interwencji lekarskiej. Policjanci zatrzymali młodemu kierowcy citroena uprawnienia, za stworzenie poważnego zagrożenia w ruchu drogowym. Jak ustaliliśmy posiadał je od roku.
2017-07-18 21:58:14
(fot. lublin112.pl)
No i młody się doigrał… Tak to jest jak się rozum zostawia w domu, a za kierownicę atrapę własnej głowy zabiera.
Zabierzcie wszystkim mlodym kierowco za byle co, najlepiej prawo jazdy po 40stce, zobaczcie lepiej jakie zagrozenie stwazaja syatr dzidki i chorzy
Po pierwsze: słownik! Po drugie: ciekawe co byś pisał, gdyby twoja matka/żona/córka akurat przez przejście, przed audicą przechodziła. Bardzo dobrze, że mu zabrali, a oddać powinni jak dojrzeje umysłowo (może po czterdziestce, a może nigdy).
nie zauważyć innego auta na drodze… to „byle co”… według siwego leszcza, zaraz krzykniesz przez wulgaryzmy że każdy może się zagapić… nie, nie może, jadąc autem „zagapienie” może się skończyć tragicznie albo jesteśmy skupienie na jeździe albo siedzimy w domu i SMSujemy lub bawimy się co tam komu urosło…
Tak, Siwy. Straszne zagrożenie stwarzają akurat stare dziadki. To że przytłaczająca większość drogowych kolizji i poważnych wypadków, o których możemy czytać na lublin112, jest dziełem gówniarzerii to zapewne spisek żydokomuny.
Do furii doprowadza mnie pobłażliwość wobec smarkaczy z PJ i brak jakiejkolwiek wyrozumiałości wobec kierowców w bardziej podeszłym wieku. Ci pierwsi mogą jeździć po pijaku, zabijać ludzi, traktować publiczne drogi jak tory wyścigowe i w ich wykonaniu to jest zawsze „byle co”, bo „młodzież musi się wyszumieć” (kosztem cudzego życia i zdrowia, oczywiście). Ale jak kierowca 60+ spowoduje jakąś prozaiczną kolizję drogową (np. najechanie na tył), to zaczyna się seans nienawiści i nagonka na wszystkich kierowców z tej grupy wiekowej. Bo oni muszą jeździć PERFEKCYJNIE, nie mają prawa popełnić żadnego błędu
Tymczasem prawda jest taka, że kierowcy 60+ są JEDYNYMI, którzy wreszcie traktują samochód zgodnie z jego przeznaczeniem, czyli jako środek transportu służący do przemieszczania się z punktu A do punktu B. W odróżnieniu od ich młodszych kolegów, auto nie jest dla nich lekiem na kompleksy, przedłużeniem członka czy urządzeniem służącym do podnoszenia poziomu adrenaliny (kosztem bezpieczeństwa innych użytkowników ruchu).
A wiek uprawniający do ubiegania się o prawo jazdy kat. B, istotnie, powinien zostać podwyższony, przynajmniej do 21. roku życia (dla kat. A, C i D jest to już teraz 24 lata).
Aaron , jak widać po komentarzach do furii doprowadza Cię wszystko począwszy od psów . Furiat z Ciebie.
Rodzina ma z nim przeje…e. Wyrazy współczucia.
Nie ma to jak wycieczki personalne pod rzeczowym komentarzem. Ale jak cebulactwu brakuje innych argumentów, to zostaje argumentum ad personam :)))
Araon, konkretny i celny komentarz całkowicie się z Tobą zgadzam.
Dodałbym jeszcze, że zdają sobie sprawę (w większym stopniu) ze skutków niebezpiecznej jazdy, a także są świadomi swoich niedoskonałości – w przeciwieństwie do młodych, idealnych i mających się za bezbłędnych oraz nieomylnych.
Będzie się tłumaczył że go Słońce oślepiło
Pewnie stukal SMS ?
Ot i cała przyczyna.
kiedyś to się stukało dziewczyny 🙂
czasy sie zmieniają, niestety dla nas za szybko
Gówniarze powinni mieć prawo jazdy. Rowerkiem. Trzykołowym. Pod opieką rodziców.
idz spuść trochę bo ci sperma w leb wali
Chętnie kupię tego citroena. Kontakt 511 375 989
do redakcji byłem tam chwile po kolizji mam nagranie jeśli was interesuje
Nagranie z momentu zderzenia ?
chwile po widać gdzie zatrzymała się cytryna za przejęciem
jak zwykle to głupawe zatrzymywanie sie przed przejściem dla pieszych. Na Słowacji jakoś nie ma takiego idiotycznego zwyczaju. Stoi czlowiek przed przejsciem to stoi poczeka az auyta przejada. A unas dostali jakiejś sraki z tym przepuszczaniem
Bo na Słowacji są same POZORY