Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Al. Solidarności: Pożar auta na skrzyżowaniu. Interweniowała straż pożarna

W czwartek po południu w rejonie skrzyżowania al. Solidarności z al. Sikorskiego doszło do pożaru auta. Interweniowała straż pożarna.

Do zdarzenia doszło w czwartek po południu na al. Solidarności w rejonie skrzyżowania z al. Sikorskiego. Podczas jazdy zapaliło się auto marki Volvo. Kierujący próbował jeszcze przy pomocy postronnych świadków gasić pojazd, jednak na miejsce wezwano straż pożarną.

Po kilku minutach zagrożenie pożarowe zostało opanowanie. Jak wstępnie ustalono ogień pojawił się w komorze silnika. Trwa ustalanie dokładnych przyczyn pożaru.

Informację i wideo z miejsca zdarzenia otrzymaliśmy od Czytelnika Roberta – Dziękujemy!

2015-08-27 19:00:44
(fot. wideo Nadesłane Robert)

15 komentarzy

  1. Te gaśnice samochodowe się nadają chyba do zgaszenia papierosa 🙂 Poszło chyba z 15 i nic tylko przygasiły ale dobre i to bo tylko komora silnika się spaliła.Strażacy ugasili w mniej niż w minutę !! Jak by to był francuz to by tylko podłużnice, zawieszenie i felgi zostały hahahaha

    • taaaa? ale ciekawa bajka z twojego wieśwagena nic by nie zostało a z Francuza przynajmniej coś zostanie…

      • a no tak,przecież te francuskie plastikowe błotniki,kilometry plastiku na karoserii oraz wnętrza,w których człowiek czuje się jak w nowoczesnym toitoiu są żaroodporne !!!

        • robon jeśli podoba ci się niemiecka stylistyka, to znaczy że z niezłej wiochy pochodzisz gdzie samochód przejeżdża raz na dwa dni i jest to Golf 86 r. twojego sąsiada.

          • Twój komentarz nie jest ani śmieszny ani oryginalny…jest raczej godny pożałowania i wyczuwam tu ból tylnej części ciała

        • Ja zazwyczaj nie naśmiewam się z tego czym kto jeździ, bo każdego jest stać na coś innego, a żałosne jest to, że ludzie twojego pokroju nie potrafią tego zrozumieć. No ale cóż takich jak ty niestety ale jest dość dużo i to jest najgorsze.

          • „taaaa? ale ciekawa bajka z twojego wieśwagena nic by nie zostało a z Francuza przynajmniej coś zostanie…”

            Gadaj z głupszym albo chociaż równym sobie w takim razie.

    • Bo gasić to trzeba umieć, a nie walić gaśnicą na oślep…

  2. I takie są skutki grzebania w instalacji przez pana Mietka, który każdy samochód już w życiu „zrobił”. Ewentualnie może to sprowadzone autko: nigdy nie bita nówka – igła – nie śmigana. Niemiec, jak sprzedawał, to płakał, a teraz dzwoni co tydzień, żeby mu chociaż dać silnika posłuchać przez telefon…

  3. Hmmm cóż za innowacja, gasić pożar „przy pomocy postronnych świadków”, myślałem ze do tego używa się gaśnic ewentualniengasi się z pomocą świadków. 😉

    A tak BTW, jechałem jakąś godzinentemu, wlasniengonna lawete wciagali. Gaśnic kupka, myślę że to jednak pomogłoprzygasic ogień do przyjazdu straży, ważne że inni kierowcy zareagowali właściwie, zatrzymali się i pomogli gasić. Swoją drogą strasznie dużo tych spalonych aut w tym roku. Jak nigdy, a przecież skladaki z niemieć i inne zmoty jeżdżą po Polsce od dawna.

    • Ciekawe czy aby one wszystkie (te spalone) nie były robione w jednym punkcie typu montaż gazu itp…

  4. To własnie to . Ostatnio jeden mechanik mi chciał wcisnąć takie autko

  5. WydarzeniaRadawiec.pl

    Sporo dymu

  6. czy wiadomo na jakim paliwie był samochód?

Z kraju