Niedziela, 28 kwietnia 202428/04/2024
690 680 960
690 680 960

Wyznanie ratownika medycznego z Lublina. Przedstawia sytuację związaną z Covid-19

Ogromne poruszenie wywołał post opublikowany przez jednego z lubelskich ratowników medycznych na temat sytuacji, jaka obecnie występuje. Tylko w ciągu pierwszych trzech godzin wpis uzyskał 1,7 tys. komentarzy, został też 10 tys. razy udostępniony.

169 komentarzy

  1. U kogoś do polityki ciągnie. Ratownik ma parcie na salony?

  2. Ludzie, nie kłóćcie się. Poczytajcie sobie i posłuchajcie wypowiedzi na temat testów PCR. Skoro współtwórcy tego testu mówią, że nie nadają się one do celów do diagnostycznych to coś chyba w tym jest, tak? Poza tym, ściągnijcie sobie dokumentację do testów PCR na Covid. Jest tam dokładnie napisane, że „mogą one wykryć również inne patogeny”… Podsumowując, te testy do niczego się nie nadają…

    • Oczywiście, że testy do niczego się nie nadają a ludzie dowiadują się o koronie dopiero po zrobieniu tesytu PCR.
      Są hospitalizowani, nie ze względu na koronę, ale ze względu na to, że zgłosili się z czymś do szpitala i o dziwo test wyszedł pozytywny. Tak było z pacjentami łęczyńskimi, żaden nie miał objawów, a wszyscy dializowani, starsi, obciążeni. Część pacjentów z ZOLU Puchaczów miała gorączkę, ale w tym okresie to norma. NIE ma już grypy, zapalenia płuc, oskrzeli, jest tylko COVID. za dobę zwykłego pacjenta szpital dostaje ok. 180, a za covidowca teraz ok. 500 + testy itd. Nie bez powodu wszystkie szpitale jednoimmienne w czasie pandemii miały ponad 200 mln zysku. Dla lekarzy to tez żyła doba, za 1 dyżur mogą zgarnąć ponad 5k (pielęgniarki sporo mniej, ale i tak więcej niz poza pandemią)

  3. „brawo dziennikarz”- mój kolega ratownik ,powiedział że wie od lekarza z Warszawy tam wszyscy „umierają” – Lublin112 ośmiesz się takimi artykułami.

Z kraju