Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Musiał gwałtownie hamować trolejbusem, przez kierowcę z osobówki

Otrzymaliśmy nagranie z kamerki zainstalowanej w pojeździe komunikacji miejskiej. Widać na nim jak groźny jest nagły manewr zmiany pasa ruchu przez kierowcę auta osobowego, zmuszający kierującego trolejbusem do gwałtownego hamowania.

– Może ktoś, kto to zobaczy, to się zastanowi, że pojazd komunikacji miejskiej nie zatrzyma się w miejscu, w momencie, gdy inny użytkownik wjedzie przed autobus/trolejbus. Zazwyczaj zostawiamy sobie miejsce przed pojazdem z przodu, żeby móc w miarę płynnie zahamować. Płytkie i egoistyczne myślenie kierowców, którzy jeżdżą mniejszymi samochodami powoduje najwięcej kolizji i obrażeń wśród pasażerów. Zachowanie kierowcy z osobówki zmusiło do gwałtownego hamowania pojazdu komunikacji miejskiej. Stojący pasażerowie bardzo często doznają licznych obrażeń. Tym razem, na szczęście, skończyło się tylko na strachu, ale nie zawsze tak jest. Z filmiku może nie wynika, że było silne hamowanie, ale proszę mi uwierzyć, że pasażerowie odczuli tą sytuację. Pan z volvo po usłyszeniu sygnału dumnie wystawił środkowy palec i pokazał, kto rządzi na ulicy – napisał do nas kierowca pojazdu komunikacji miejskiej.

 

2016-11-25 00:05:34
(fot. wideo nadesłane Kierowca)

84 komentarze

  1. słąbe to jest!

  2. Autobusów /trolejbusów/ jest stanowczo ZA DUŻO w centrum. W dodatku często jeżdżą pustostany.

  3. to jest przyklad jak jezdza wszyscy amatorzy a ten to wybitny debil -zmienia pas ch..j wie po co bo za chwile znow zmienia na ten co jechal burak , imbecyl itd. a ci co pier..la ze autobusy tak robia -dzieciaki nie tym gabarytem takie numery a tam jakis Hary pier… o szarpaniu przy ruszaniu synu automaty nie szarpia no chyba ze ty jestes w tym mistrzem

  4. Ojej afera na ulicy Sezamkowej. Jeszcze chwila i wyszedlby wielki zolty ptak. 😛

  5. Debil po co wpychał się przed trolejbus, skoro za chwile zmienił znowu pas… Nie zakrywajcie rejestracji trzeba wiedzieć za kim lub przed kim się jedzie 😉

    • A otóż po to, że zapewne chciał potem jechać prosto bądź w prawo i musiał zająć właściwy pas bo istniało duże ryzyko, że już nikt go nie wpuści tak samo jak podobno tych z MPK nie wpuszczają z zatoczki. Co miał wjechać za autobus wiedząc że zaraz ma przystanek i będzie musiał czekać aż wszyscy wysiądą i wsiądą ? A hamował bo go sytuacja do tego zmusiła. Ten w trolejbusie siedzi wysoko i wszystko widzi co przed nim parę samochodów na przód. Jeździ tam parę razy na dzień i zawsze przed tym przystankiem musi wciskać gaz do podłogi i potem oczywiście powie że musi gwałtownie hamować.

  6. Linie trolejbusowe z ul. Zana czyli 152, 154 &c powinny zostać skierowane w rejon Al. Racławickich, zwłaszcza ul. Spadochroniarzy. Dlaczego oni mają bezpośrednie połączenie z Wrotkowem, a ja nie? Opiszę to w GazWyb.

    W Wałbrzychu tak nie było… a może by tak z mojego trollkonta Błażej M. coś porobić?

  7. Zajeżdżanie drogi to jedno, chamstwo, bez względu na to czy zajeżdża autobus czy osobówka. Ale niech Ci mpkowcy nie udają takich świętych. Czerwone światło, skręt w lewo/prawo z pasa do jazdy na wprost, tel przy uchu, a jak już go z tej zatoczki wpuścisz to nawet nie raczy podziękować. Wpuscic powinienem a nie mam obowiazek, więc wypadałoby.I gdzie tu szukać ich kultury? Oczywiście są wyjątki ale mało.

  8. Kierowcy autobusów święte krowy poruszają się według swojego kodeksu wymuszają pierwszeństwo przejazdu nie tylko samochodom osobowym ale również pojazdom ciężarowym, pozdrawiam kierowce linii 10 ul.Mełgiewska następnym razem to Ja zrobię zbiórkę u kierowcy.

  9. Smutno czytać wypowiedzi, a wystarczy minimum empatii aby wszystkim żyło się lepiej. Jestem kierowcą osobówki, bardzo dużo jeżdżę po mieście, do wielu lat. W tym czasie miałem 3 przypadki/zgrzyty z kierowcami MPK: dwa razy na rondzie zajechali drogę – częściowo wjeżdżając na mój pas, w tym jeden z kierowców jeszcze się rzucał – na lekkie ostrzegawcze zatrąbienie. Trzeci – naprzeciw E’Leclerca, w zatoczce/postuju dla MPK ostatni kierowca zatrzymał się zajmując cześć pasa jazdy, na uwagę, że ma miejsce aby jeszcze podjechać i tym samym całkowicie zjechać z pasa dla ruchu rzucił się. Jednak to tylko 3 przypadki na wiele lat.
    Teraz grzecznie wytłumaczę kierowcom osobówek – co dla mnie jest sprawą jasną i jak sam postępuję:
    1. autobus/trolejbus jest znacznie dłuższy i większy niż osobówka, dlatego te same manewry są trudniejsze a widoczność znacznie ograniczona
    2. przepis mówi aby umożliwić MPK włączenie się do ruchu – napisaliście, że MPK się wciskają. Cyklicznie jestem świadkiem jak nikt ze sznura osobówek nie chce umożliwić włączenia się MPK do jazdy, więc w końcu próbują się delikatnie wciskać… Nigdy nie widziałem aby „wciśnięcie” się MPK powodowała konieczność mocnego hamowania osobówki, zwolnienie i owszem. Proponuję dla „niecierpliwych” prostą zasadę – jak jedziesz ostatni czy przedostatni w kolumnie osobówek – no już przejedź jak Cię tak ciśnie, jak jedziesz na innym miejscu… wpuść ten autobus.
    3. Pojazdy MPK w porównaniu do osobówek mają znacznie gorsze przyśpieszenie i wydłużoną drogę hamowania – warto o tym pamiętać przy nagłych manewrach – jak na video, osobówka zwolniłaby bez większych trudności, jednak w przypadku MPK było to już mocne hamowanie. Jeżeli ktoś ma z tym problem niech powozi sobie na fotelu pasażera czy kanapie… jajka… Załapie o co chodzi po kilku ich stłuczeniach – pasażerowie w MPK mają bezwładność zbliżoną do tych jajek.
    4. Wykonując szybsze manewry osobówką – szczególnie zmiany pasa ruchu – zawsze biorę poprawkę na innych użytkowników, że mogą mnie nie zauważyć, bo przecież nie gapią się przez 100% czasu w lusterka, etc…
    5. Weźcie pod uwagę, że w MPK jedzie przeważnie kilkadziesiąt osób, które jadąc w jednym pojeździe niejako zmniejszają tłok pojazdów na ulicach. Dlatego szanuję ich czas mając świadomość, że moja statystyczna sekunda życia w osobówce to… łącznie około minuty życia innych w tym MPK, więc przelicznik c.a. 1:60…
    6. Z przykrością przekonuję się, że najprawdopodobniej najbardziej nieustępliwi i nieżyczliwi kierowcy w ten sposób leczą swoje frustracje, mając za kierownicą poczucie jakiejś namiastki władzy i własności kawałka pasa… i w samochodzie każda sekunda życia jest dla nich wyjątkowo cenną, pomimo, że po wyjściu mogą bezproduktywnie tracić godziny…

    Dla jasności – nie pracuję w MPK ani nikt z rodziny czy znajomych…

Z kraju