Jutro w Lublinie odbędzie się Pierwszy Bieg „Na Golasa”. Podczas zmagań z czasem, uczestnicy będą musieli zwrócić uwagę na garderobę, ponieważ za każdy dodatek w ubiorze otrzymają sekundy karne.
Kiedyś dość często startowałem w różnych biegach, ale w tej chwili już bardzo rzadko. Większości jest to szpanerstwo i parcie na szkło. Przed samiutkim startem fotka na fejsika i relacja on-line + a’la bal przebierańców i foto budka obowiązkowo.. Z konkurencją sportową nie wiele ma już to wspólnego. A tego typu „bieg” opisany w artykule to już w ogóle nie porozumienie. Jak widać wynalazków nie brakuje. Jedynie małe lokalne biegi mają jeszcze swój klimat
ojciec Stiflera
Najbardziej lubię takie mamuski między 35 a 45 rokiem życia.
hou
Naga mila…
Naturysta
Chyba twórcy nie do końca ogarniają, co znaczy bieg „Na Golasa”. Wyjaśniam więc – oznacza to, że biegnie się NAGO, bez jakiegokolwiek przyodzienia, ewentualnie w butach, by zapobiec skaleczeniom. Znanych przykładów takich biegów na świecie jest co najmniej kilka, w Polsce – „Naga Mila” lub też „Nagi Bieg” na Przystanku Woodstock. Polecam!
A notable z Lublina jacys bedo?
Ta budowla na Zalewie Zemborzyckim nie jest tamą tylko zaporą. Tamy nie są budowlami spiętrzającymi wodę.
Ludzi poje ło już całkiem
Kiedyś dość często startowałem w różnych biegach, ale w tej chwili już bardzo rzadko. Większości jest to szpanerstwo i parcie na szkło. Przed samiutkim startem fotka na fejsika i relacja on-line + a’la bal przebierańców i foto budka obowiązkowo.. Z konkurencją sportową nie wiele ma już to wspólnego. A tego typu „bieg” opisany w artykule to już w ogóle nie porozumienie. Jak widać wynalazków nie brakuje. Jedynie małe lokalne biegi mają jeszcze swój klimat
Najbardziej lubię takie mamuski między 35 a 45 rokiem życia.
Naga mila…
Chyba twórcy nie do końca ogarniają, co znaczy bieg „Na Golasa”. Wyjaśniam więc – oznacza to, że biegnie się NAGO, bez jakiegokolwiek przyodzienia, ewentualnie w butach, by zapobiec skaleczeniom. Znanych przykładów takich biegów na świecie jest co najmniej kilka, w Polsce – „Naga Mila” lub też „Nagi Bieg” na Przystanku Woodstock. Polecam!