Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Ul. Mełgiewska: Trzy osoby trafiły do szpitala po zderzeniu dwóch pojazdów

W niedzielę po południu na ul. Mełgiewskiej doszło do zderzenia dwóch pojazdów. Trzy osoby trafiły do szpitala.

Do zdarzenia doszło w niedzielę przed godziną 14 na ul. Mełgiewskiej. W rejonie wiaduktu kolejowego zderzył się dwa pojazdy osobowe, volvo i daewoo. Na miejscu interweniowała straż pożarna, pogotowie ratunkowe i policja. W wyniku najechania na siebie pojazdów, trzy osoby zostały przetransportowane do szpitala.

Przez kilkadziesiąt minut ruchu w rejonie zdarzenia odbywał się ze sporymi utrudnieniami. Informację o wypadku i zdjęcia przesłał nam nasz Czytelnik Łukasz – Dziękujemy!

2015-10-04 21:32:22
(fot. Nadesłane Łukasz)

17 komentarzy

  1. matiz to juz wiadomo kto winny….

  2. Jeden drugiego dogonił.Wielkie mi mecyje.Volvo był szybszy i Maćka złapał.No to teraz kto kryje???

  3. Z relacji świadków i uczestników:
    Matiz nagle zgasł i stał na awaryjnych przez chwile. Wszystkie samochody wymijaly go bez problemu ale trafił się jeden idiota który nie zauważył go i z prędkością ok 100 km/h uderzył w bok Matiza tak ze przedstawiło go na trawnik.

    • Podstawowe pytanie, czy awaria była odpowiednio zasygnalizowana (trójkąt za pojazdem)?

      • NIe było to sygnalizowane trójkątem… Jechałem tamtędy chwile przed i widziałem jak koleś chodzi wokół matiza i otwiera maska. Miał włączone tylko awaryjne. Nawet mówiłem do mojej współpasażerki, że kiepsko go widać i jeszcze ktoś w niego wjedzie…

      • Awaria została zasygnalizowana odpowiednio do zaistniałej sytuacji

        • czyli wina matiza jak mówiłem, nie wolno se tak gasnąc na środku drogi… niech se dziad lepsza fure kupi…

          • Tak? Widać jak wyklina ze słomą z butów wychodzi.

            Też miałem okazje być tak zaraz po wypadku. Kierowca volvo wielki cwaniak, chciał przyszpanowac przed dziewczyną i zawalał mełgiewską z taką prędkością że nie zauważył nawet co się na drodze dzieje. Debil i tyle. Widać było nawet po śladach płynu z chłodnicy jak się poruszał i jak daleko od zderzenia stał jego wieśniakowóz.

            A do tego sygnalizowanie niesprawnego pojazdu jest adekwatne do sytuacji. Jeśli zgaśnie Ci auto, to wiadomo że najpierw próbujesz je odpalić, i chwila mija zanim wyciągniesz trójkąt. Nikt po 5 sekundach nie ma już trójkąta za sobą.

            Ale zresztą przypominając wygląd kierowcy volvo… to i tak by nic to nie pomogło, śmignąłby po trójkącie i tak samo przywalił.

          • wiklinowy – powinni Cię 5 minut dłużej robić – może wtedy i mózg by się wykształcił

        • Raczej nie odpowiednio do zaistniałej sytuacji . Gratuluję wyobraźni kierowcy, ze przy dużym ruchu, pod wiaduktem , stanął sobie na awaryjnych i dlubal pod maską . A może Matiz nie miał w ogóle na wyposażeniu trójkąta?

    • Jakby Volvo wjechało w tego Matiza z prędkością 100 km/h, to zupełnie inaczej by wyglądały te samochody niż to widać na zdjęciach.

  4. Drodzy Autorzy,
    zanim zaczniecie wypisywać dyrdymały, to przemyślcie sto razy zanim coś z pod waszej ręki zostanie opublikowane. Jesteście tacy odważni, bo anonimowi przecież ;). Szkoda, że nie byliście na miejscu zdarzenia i nie widzieliście wielkiej krzywdy, którą wyrządził kierujący pojazdem marki Volvo. Rzeczywiście był szybszy, pomógł mu w tym niski stan oleju w głowie. Chyba chciał zaimponować koleżance, która jechała za nim oddzielnym samochodem. Owszem, popisał się- infantylną postawą. Brawa dla niego, ale dla Was również. Nie macie bladego pojęcia na dany temat, a wymądrzacie się. Naprawdę publikowanie takich bzdurnych scenariuszy niczemu i nikomu nie służy. Pewnie w życiu codziennym, realnym nie możecie zaistnieć, więc próbujecie w internecie pod nickiem- hahahaha. Na każdym kroku w internecie spotykamy się z taką propagandą, ponieważ korzystają z niego ludzie, u których występuje deficyt człowieczeństwa. Zacznijcie nad sobą pracować, bo obniżacie poziom.

    • Wreszcie jakaś wypowiedz na poziomie,popieram.
      Ogólnie zasada jest jedna, zostawcie dla siebie te wasze mądrości !

  5. Eksperci się znaleźli… To wszystko działo się tak szybko, że nie było czasu na rozstawienie trójkąta. Gdyby kierowca z Matiza poszedł wystawić znak , to już by go na świecie nie było. Auto zgasło, zostały włączone światła, chłopak wyskoczył z samochodu, podniósł maskę i dzięki Bogu szybko zamkną ją z powrotem i wsiadł do samochodu. Uderzenie nastąpiło dosłownie za 3 sekundy. Nie byłoby już go wśród żywych.. Pan Bóg czuwał nad nim i nad pasażerami tego pojazdu.

  6. Ludzie pomyślcie trochę, myślicie że kierujący volvo chciał rozbić swoje auto o takiego matiza?

    • Sądzę, że kierujący Volvo nie myślał.
      Tak przy okazji – w tamtym miejscu są co prawda 3 pasy ruchu w każdą stronę na Mełgiewskiej… ale to nie NFS, dozwolone jest „50”… gdyby choć to miał na uwadze kierujący Volvo, to nawet gdyby pingle miał jak denka od pryty i zauważył Matiza za późno, to i tak albo by wyhamował, albo uderzył na tyle lekko, że skończyłoby się na spisaniu oświadczeń i przeprosinach… a nie oddelegowaniu trzech osób do szpitala.

  7. ile za tego matiza chcesz na wrak race sie nadaje biere w ciemno za 200 zł

Z kraju