Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Ul. Koryznowej: Potrącił pieszego na przejściu, mężczyzna zmarł w szpitalu. Policja szuka świadków wypadku

3 lutego 2017 r w godzinach popołudniowych na ul. Koryznowej doszło do potrącenia mężczyzny na przejściu dla pieszych. Poszkodowany został przetransportowany do szpitala. Pomimo wysiłków lekarzy mężczyzna zmarł.

Do wypadku doszło 3 lutego przed godziną 17 na ul. Koryznowej, na wysokości skrzyżowania z ul. Wiejską. Kierujący autem marki Dacia, jadąc w kierunku ul. Niepodległości, potrącił przechodzącego przez oznakowane przejście dla pieszych mężczyznę. Do czasu przyjazdu ratowników medycznych, poszkodowanemu pomocy udzielili postronni świadkowie.

Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego i policja. Poszkodowany z poważnymi obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala, gdzie pomimo wysiłków lekarzy zmarł.

Osoby, które były świadkami wypadku proszone są o zgłaszanie się do Wydziału ds. Wykroczeń i Przestępstw w Ruchu Drogowym KMP w Lublinie, pokój nr 154 lub kontakt telefoniczny z prowadzącym postępowanie pod nr tel.: (81) 535-57-89, (81) 535-40-20 lub 997.

 

 

2017-03-26 17:28:00
(fot. wideo nadesłane, lublin112.pl)

21 komentarzy

  1. Sprawca w LUB. To wiele wyjaśnia.

  2. Ciekawe jak długo będzie siedział za kratami…

  3. Do Andrzej …widzę że nie posłuchałeś dobrej rady i nie udałeś sie do psychiatry ze swoją obsesją „tablicową „..naprawdę idż chłopie ,może jeszcze da się ciebie wyleczyć,choć chorobę masz mocno zaawansowaną

  4. Straszne 🙁

  5. Trup się ściele

    Pchają się na te przejścia, jakby pasy miały im nietykalność zagwarantować albo nieśmiertelność. Co z tego że mają pierwszeństwo, skoro giną.

    • do trup się ściece …. tak się składa,że właśnie schodził z przejścia … zabrakło mu 1,5 metra do chodnika. Więc sieć śierciu w norze i morda w kubeł jak nie wiesz jak było. Na zachodzie pieszy podchodzi do przejscia i juz ma pierwszenstwo a u nas … ? On schodził z przejscia… droga dwupasmowa …. o czym frendzlu mówisz? chętnie na realu bym ci pewne kwestie wytłumaczył …. empirycznie 🙂 jezeli wiesz tłumoku o czym mówie …. )

      • Trup się sciele

        I co mi zrobisz? Nic więc przeproś grzecznie i nie wypływają kasy w internetach bo na więcej i tak Cię nie stać:)

        • Ty pewnie z tych co na przejsciu uwielbiają wyprzedzac jak sądze.

          • trup się sciele

            Nie wyprzedzam, ale tez głupio się nie zatrzymuję by przepuścic pieszych. Takie zachowanie uważam za skarjnie nieodpowiedzialnie, bo powoduje wiele kolizji i wypadków. Dopóki ludzie nie zaczną myśleć o sobie i swoim bezpieczeństwie, bez względu na pierwszeństwo na przejściu, to będą ginąć. Tyle w temacie

    • W dodatku nie wiadomo dlaczego. Chyba robią to, żeby kierowcom zrobić na złość, albo odszkodowanie wyłudzić. Tak samo robią też rowerzyści na przejazdach rowerowych, nie wspominając już o pociągach na przejazdach kolejowych.

    • Po co piszesz coś co nic nie wnosi do dyskusji, tym bardziej poprawy bezpieczeństwa.
      Wolałbyś, żeby piesi nie mieli pierwszeństwa na przejściach? Wtedy przejścia dla pieszych prawie nie miałyby sensu.
      Winny w tym wypadku jest tylko jeden – kierowca. Gdyby nie jego brak koncentracji oraz prawdopodobnie przekroczenie prędkości to nie doszłoby do wypadku, albo obrażenia pieszego byłyby na tyle mniejsze, że by przeżył.

    • chcę wierzyć że to sarkazm. Z usytuowania wynika że zmarły pieszy był na środku przejścia, a nie „wepchał się”

  6. Co tym razem? (dotyczy zarówno pieszego jak i kierującego)
    -żona/kochanka mu rodziła
    -zostawił żelazko/prodiż włączony
    -miał pizze dowieźć/donieść ciepłą
    -szedł/jechał świat ratować
    -hamulec/kończyny się zablokowały
    -SMS’a trzeba było napisać koniecznie podczas jazdy/chodu
    Na pewno musiał istnieć jakiś ważny powód tego zdarzenia.

    • Sądze, że wyprzedzanie na przejsciu i przekroczenie predkosci.
      Kara smierci powinna byc za to.

  7. Czy to takie trudne zdjąć nogę z gazu przed przejściem? Czy to hańba jechać troszkę wolniej? Czy to wstyd przepuścić pieszego, nawet jeżeli przechodzi jak (wg Was) „święta krowa” ?
    Potrafię zrozumieć kuriera/przedstawiciela/taksówkarza czy nawet laweciaża. Bo ich pośpiech to zysk. Nie pochwalam tego, ale potrafię to jakoś sobie uzasadnić.
    Ale po co będąc „normalnym” kierowcą nagminnie jechać te 10-20 km/h szybciej niż pozwalają przepisy? Czy zawsze trzeba tak jechać?

    • Mi też nikt nie placi za stanie na drodze. Więc nie mam interesu w puszczanie pieszych. Owszem załamuje jak już ciele na pasach bo po co sobie samochód psuć. Ale nigdy nie zatrzymuje się z uprzejmości. Takimi checiami piekło wydrukowane a wiele jest wypadków właśnie przez taka uprzejmość.

Z kraju