Ul. Filaretów: Wystarczyła chwila nieuwagi i auto wjechało w barierki. Interweniowały służby ratunkowe
16:49 12-10-2015
Do zdarzenia doszło w poniedziałek kilka minut po godzinie 16 na ul. Filaretów, za rondem przy ZUS-ie, na pasie w kierunku ul. Głębokiej. Kierująca autem marki Renault zjeżdżając z ronda wjechała na pas zieleni a następnie pojazd uderzył w metalowe barierki rozdzielające jezdnie. Na miejscu interweniowało pogotowie ratunkowe, straż pożarna i policja.
Autem oprócz kierującej podróżowało dziecko. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Jak ustaliliśmy na miejscu zdarzenia kobieta prowadząca pojazd schyliła się aby sięgnąć po książkę, która upadła małemu podróżnemu i w ułamku sekundy pojazd znalazł się na pasie zieleni a następnie w jechał w barierki.
W rejonie zdarzenia występują spore utrudnienia w ruchu. Jeden pas w kierunku ul. Głębokiej jest nieprzejezdny. Na miejscu strażacy pracują nad udrożnieniem przejazdu.
(fot. Nadesłane Bartek)
Galeria zdjęć
2015-10-12 16:38:20
(fot. lublin112.pl)
i przez tępą dzidę korki w newralgicznym punkcie miasta! zabrać prawko, najlepiej dożywotnio
Prawko to można zabrać pijakowi , a nie kobiecie która też w sposób mało rozsądny akurat w danej chwili schyliła się po książeczkę dla dziecka!Chyba nie masz dzieci i nie wiesz jak to jest!Nigdy czegoś takiego nie robię jadąc , ale ludzie są różni!
Zdecyduj sie balwanie czy chodzi Ci o zakorkowanie miasta przez wypadek czy o stworzenie niebezpiecznej sytuacji przez kobiete- bo widac ze chcesz sie przypi****lic o cokolwiek i kazdy powod jest dobry.
Książeczka ważniejsza od bezpieczeństwa dziecka, czy głupie tłumaczenie nadmiernej prędkości tępej dzidy?
ciekawe ile jeszcze dzisiaj ludzi się rozwali oby jak naj ,naj ,a jeszcze nie ma zimy.
to była książeczka SKO
No w ułamku sekundy to chyba niemożliwe taki kawałek… Strasznie szybko musiałaby jechać… Chyba że już po krawężniku wcześniej jechała?