Poważne zarzuty ciążą na matce 12-letniej dziewczynki z Zamościa, która w ciężkim stanie wciąż przebywa w szpitalu. Kobieta nie przyznaje się do winy.
Po raz kolejny nie udało się zakończyć procesu 31-letniej mieszkanki Borowicy, oskarżonej o znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad swoim psem. Kobieta po raz kolejny zmieniła swoje zeznania.
Nie ma szczęścia młody mieszkaniec Terespola, który najpierw doprowadził do wypadku, potem postanowił uciec. Jednak na miejscu natychmiast pojawili się strażnicy graniczni i policjant po służbie, którzy ruszyli za nim w pościg. Teraz sąd zadecydował, że na sprawę poczeka za kratkami.
Przez ponad dwie godziny znęcał się nad swoją dziewczyną, młotkiem do mięsa tłukł ją po głowie, dusił oraz zadawał ciosy nożem. Następnie skoczył z 10 piętra. Przeżył i wkrótce stanie przed sadem.
Był poszukiwany przez 12 lat za współpracę z przemytnikami ludzi. Wpadł na lotnisku w Warszawie. Po przesłuchaniu postanowił dobrowolnie poddać się karze. Dzięki temu odzyskał wolność.
Nieruchomości jakie są w posiadaniu starosty i wicestarosty hrubieszowskiego zostały zabezpieczone przez śledczych. To efekt nieprawidłowości, do jakich miało dojść w Starostwie Powiatowym w Hrubieszowie i Powiatowym Zarządzie Dróg w Hrubieszowie.
Na warszawskim lotnisku zatrzymany został były już komendant Straży Granicznej z Hrubieszowa, który współpracował z grupą przestępczą, przyjmując łapówki. Mężczyzna uciekł do Stanów Zjednoczonych i ukrywał się przez 12 lat.
Właścicielka biura podróży przywłaszczyła kilkaset tysięcy złotych, wpłaconych przez jej klientów na wyjazdy wakacyjne. Potem usiłowała uciec z kraju. Teraz chce się poddać karze i zwrócić pokrzywdzonym pieniądze.
Jeszcze w tym miesiącu powinno zakończyć się śledztwo w sprawie tragicznego wypadku na jednym z lubelskich przystanków komunikacji miejskiej. Autobus przejechał po nodze kobiety, poszkodowana zmarła.
Są zarzuty dla kierowcy, który zaatakował podwożoną przez siebie młodą kobietę. Mężczyzna na długie lata może trafić do więzienia.
Starosta, wicestarosta, były dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg, a także inspektor nadzoru z Hrubieszowa usłyszeli szereg prokuratorskich zarzutów. Dotyczą one m.in. poświadczenia nieprawdy w celu osiągnięcia korzyści majątkowych, czy też podżegania do popełnienia przestępstwa.
Artur K., radny z Puław, został już zwolniony z policyjnego aresztu. Mężczyźnie przedstawiono zarzuty, on sam opublikował oficjalne przeprosiny. Jak wyjaśnia, będzie się starał odzyskać zaufanie społeczeństwa.
Jest ciąg dalszy opisywanej przez nas sprawy dotyczącej kierowcy z Urzędu Gminy w Fajsławicach, który pracował jako kierowca autobusu, nie posiadając prawa jazdy. Mężczyzna stanie przed sądem.
Puławski radny Artur K., który po pijanemu wsiadł za kierownicą swojego samochodu i wjechał do rowu, traci posadę w biurze posła PiS Krzysztofa Szulowskiego. Wszystko wskazuje na to, że zostanie też wykluczony z partii. Taki wniosek złoży jego szef.