Sąd nie miał wątpliwości, że oboje rodzice dziewczynki, której zwłoki znaleziono zakopane w ziemi, są winni śmierci noworodka. Choć konsekwentnie nie przyznawali się do winy, oboje najbliższe lata spędzą w wiezieniu.
Po blisko sześciu latach, jakie minęły od zbrodni, ruszył proces Andrzeja R., oskarżonego o zabójstwo swojej małżonki, a następnie wysadzenie w powietrze sklepu na Kalinowszczyźnie. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.
Od wczorajszego wieczoru trwają czynności zmierzające do ustalenia wszystkich okoliczności rodzinnej tragedii na Czechowie. Wszystkie ofiary miały rany postrzałowe głowy. Zwłoki obu kobiet znajdowały się na łóżkach, mężczyzna leżał na podłodze.
Na trzy miesiące trafił do aresztu 31-latek, który przyznał się do zabójstwa swojego ojca. Mężczyźnie grozi do 25 lat pozbawienia wolności albo dożywocie.
W jednym z bloków przy ul. Lawinowej w Lublinie znajdowały się trzy ciała. Trwa ustalanie okoliczności śmierci dwóch kobiet i mężczyzny.
Zakończył się proces Przemysława K. z Chełma, który został oskarżony o brutalne zabójstwo swojej żony. Powodem był złożony przez nią pozew o rozwód. Sąd nie miał wątpliwości co do winy mężczyzny.
Prokuratura Okręgowa w Zamościu zakończyła śledztwo w sprawie potrójnego zabójstwa w Piaskach Szlacheckich. Do sądu skierowany już został wniosek o umorzenie postępowania. Sprawca, który przebywa w tymczasowym areszcie, ma trafić do szpitala psychiatrycznego.
Kolejne zabójstwo w naszym regionie. Nie żyje poruszającą się na wózku inwalidzkim kobieta. Sprawcą ma być jej mąż.
Wczorajszy wybuch, w wyniku którego runęła część kamienicy w Poznaniu, najprawdopodobniej nie był przypadkowy. Jedna z pięciu ofiar, które udało się wydobyć z gruzowiska, nie posiadała głowy. Kobieta ma być ofiarą morderstwa.
Sąd Rejonowy Lublin-Zachód, na wniosek prokuratury, zadecydował o tymczasowym aresztowaniu Artura S. na okres 3 miesięcy. Mężczyzna podejrzany jest o zabójstwo swojej partnerki, którego dokonał niedługo po wyjściu z więzienia, gdzie przebywał... za zabójstwo.
Potwierdzają się nasze ustalenia, o których informowaliśmy na samym początku, że kobieta, której ciało znaleziono w kamienicy przy ul. 1 Maja, nie zmarła w sposób naturalny. Została uduszona przez mężczyznę, z którym się spotykała.
Mężczyzna, którego antyterroryści zatrzymali do sprawy zabójstwa na ul. Narutowicza, nie zadał śmiertelnych ciosów. Pomagał jednak sprawcy. Ma trafić za to do aresztu.