Przed rokiem zakończone zostało trwające siedem lat śledztwo związane z rzekomymi zarzutami dotyczącymi niegospodarności w stadninie koni w Janowie Podlaskim. Teraz prokuratura rusza z kolejnym postępowaniem. Znów dotyczy ono władz stadniny, tyle że tym razem nie byłych, a obecnych.
To o czym mówiło się od lat w sprawie sytuacji w stadninie koni w Janowie Podlaskim potwierdza audyt, jaki powstał na zlecenie Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Odbudowa hodowli koni, a także relacji międzynarodowych ma potrwać wiele lat.
Umorzone zostało wszczęte w 2016 roku śledztwo dotyczące stadniny koni w Janowie Podlaskim. Decyzja prokuratury wskazuje, że żadnej niegospodarności nie było. Przez tyle lat bowiem nie udało się znaleźć nic, aby owe słowne zarzuty potwierdzić.
Pomimo uzgodnień postanowiła działać na własną rękę i weszła do stadniny siłowo. To sprawiło, że Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa podjął decyzję o odwołaniu jej se stanowiska. Hanna Sztuka nie jest już prezesem stadniny w Janowie Podlaskim.
Na bramie stadniny w Michałowie umieszczono transparenty wspierające protestujących pracowników janowskiej stadniny. Z kolei starosta bialski skierował pismo do ministra rolnictwa i rozwoju wsi, w którym wyraża swoje zaniepokojenie o jej dalsze losy.
Kolejna, budząca duże kontrowersje nominacja na prezesa stadniny w Janowie Podlaskim. Tym razem pracownicy powiedzieli dosyć i zablokowali bramę zapowiadając, że złożą wypowiedzenia, jeżeli Hanna Sztuka pojawi się w stadninie. To może oznaczać dla niej bardzo poważne konsekwencje.
Kolejna zmiana na stanowisku prezesa stadniny w Janowie Podlaskim oburzyła pracowników. O tym, że będą mieli nowego szefa wiedzieli, jednak kiedy usłyszeli kto nim został, postanowili rozpocząć protest.
Na zlecenie prokuratury prowadzone są oględziny wszystkich koni, jakie zostały zakupione ze stadniny w Janowie Podlaskim. Sprawdzane jest, czy posiadają wypalone logo stadniny i wymrożony numer.
Po raz kolejny stadnina w Janowie Podlaskim wnioskuje o dokapitalizowanie, aby normalnie funkcjonować. W tym roku spółka otrzymała już ponad 7 mln zł.
Już po raz 13. prokuratura podjęła decyzję o przedłużeniu śledztwa w sprawie stadniny w Janowie Podlaskim. Postępowanie toczy się od ponad 5 lat. Do tej pory nic z niego nie wynikło.
Jedna z pereł polskiej hodowli, Czempionka Polski, Europy i Świata, czyli klacz Pinga z janowskiej stadniny padła po operacji. Był to jeden z najbardziej utytułowanych polskich koni arabskich w historii.
Po raz kolejny nastąpiła zmiana prezesa stadniny koni w Janowie Podlaskim. To już piąta osoba na tym stanowisku od 2016 roku. Poprzedni prezes wyjaśnia, że zrezygnował z przyczyn osobistych.
Najsłynniejsza w kraju i znana na całym świecie Stadnina Koni w Janowie Podlaskim zaprezentowała wyniki finansowe za 2019 rok. Tak jak szacowano, spółka wciąż jest na sporym minusie. Jednak strata jest o wiele mniejsza, niż rok wcześniej.
Posłanki postanowiły dowiedzieć się, jak naprawdę wygląda sytuacja w stadninie w Janowie Podlaskim. Interwencja poselska potwierdziła doniesienia medialne o fatalnych warunkach przebywających tam zwierząt. W ostatnim czasie zaczęto jednak bardziej dbać o konie.
Przeniesienie Narodowego Pokazu Koni Arabskich z Janowa Podlaskiego na warszawski Służewiec jest absurdalnym i oburzającym pomysłem. Jak zaznacza starosta bialski, jeżeli tak się stanie, będzie to koniec znanej i cenionej w całym świecie stadniny.