Nasz Czytelnik zarejestrował kierowcę audi, który podróżował al. Smorawińskiego...pod prąd. Na szczęście w tym zdarzeniu nikomu nic się nie stało i kierujący pojazdem zawrócił.
Od naszego Czytelnika otrzymaliśmy nagranie dość niebezpiecznej sytuacji drogowej na ul. Kunickiego w Lublinie. Kierowcy dwóch pojazdów świadczących usługi przewozu osób, jadąc w kierunku centrum, nagle wjechali pod prąd w ul. Piaskową.
Wczoraj na obwodnicy Białej Podlaskiej doszło do zderzenia ciężarówki z pojazdem osobowym. Do szpitala z obrażeniami ciała trafiły dwie osoby.
W kilku miejscach w kraju, przy drogach szybkiego ruchu zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, ustawione zostały charakterystyczne tablice informacyjne z ostrzeżeniem przed wjazdem pod prąd.
Jazda pod prąd niesie ze sobą ryzyko groźnego wypadku drogowego. Niestety niektórzy kierujący nie patrzą na znaki i stwarzają ogromne zagrożenie w ruchu drogowym. Pokazują to zdjęcia przesłane przez Czytelnika.
Jazda pod prąd jest jedną z przyczyn tragicznych wypadków na drogach. Tym razem od Czytelniczki otrzymaliśmy nagranie wyczynu kierującej volkswagenem, na jednej z ulic Lublina.
Temat ten poruszaliśmy już wiele razy na portalu, ale nagranie to pokazuje, że należy o tym napisać raz jeszcze. Nie żeby ganić konkretnych kierowców, że źle tam jeżdżą, ale po to, aby w tym miejscu nastąpiła zmiana stałej organizacji ruchu.
Kierująca fiatem starsza kobieta wjechała pod prąd w al. Kompozytorów Polskich. Widząc jednak, że dalej nie pojedzie, skierowała się na drogę dla rowerów.
Niektórym kierowcom poruszającym się ulicami Lublina prawdopodobnie dało się we znaki wiosenne przesilenie. Jazda pod prąd i parkowanie bez wyobraźni - takie sytuacje zarejestrowali nasi Czytelnicy.
W serwisie YouTube pojawiło się nagranie, na którym widać na jednej z ulic Lublina jadącą pod prąd taksówkę. Jak relacjonuje autor nagrania, pasażer postanowił ewakuować się z pojazdu na pas zieleni, auto zaś pojechało dalej.
Nasz Czytelnik zarejestrował nieodpowiedzialne zachowanie kierowcy autobusu, który na drodze ekspresowej postanowił wjechać pod prąd na teren miejsca obsługi podróżnych. Takie zachowania na drodze niosą ogromne ryzyko tragicznego w skutkach wypadku drogowego.
Od ciągłych zmian w poruszaniu się w rejonie remontowanego wiaduktu na ul. Diamentowej może się zakręcić kierowcom w głowie. Tym razem jednak jeden z nich znalazł się tam, gdzie nie powinien.
Zaledwie kilka dni temu poruszaliśmy problem kierowców, którzy wjeżdżają pod prąd w ul. Północną. Dzisiaj wieczorem poruszający się właśnie w ten sposób kierowca forda doprowadził do czołowego zderzenia.
Przejeżdżają linię podwójną ciągłą lub powierzchnię wyłączoną z ruchu i wjeżdżają pod prąd. Doprowadza to do niebezpiecznych sytuacji. Zaskoczeni są głownie kierowcy jadący prawidłowo, gdyż w wielu przypadkach ci drudzy nie są w stanie zrozumieć, dlaczego inni na nich trąbią.
Dwoje mieszkańców naszego regionu zginęło w wypadku na drodze ekspresowej z Lublina do Warszawy. Kierowca BMW wjechał pod prąd. Pędzące auto zderzyło się z ciężarówką.