Dwie kolejne spore imprezy na terenie powiatu bialskiego i radzyńskiego zostają odwołane bądź też okrojone. Wszystko przez wirus ASF.
Nasi czytelnicy zwrócili uwagę na brak jakiegokolwiek nadzoru nad matami, które mają zapobiegać rozprzestrzenianiu się wirusa ASF. Co więcej, są one rozłożone obok gospodarstwa, w którym znajduje się ognisko tej choroby.
Wczoraj w kompleksie leśnym koło Włodawy rozpoczęła się kolejna akcja poszukiwania padłych dzików. W związku z tym istnieje zagrożenie dla kierowców ze strony dzikiej zwierzyny.
Gdy w jednych gminach rolnicy kończą żniwa i szykują się do nadchodzącego Święta Plonów, w innych próżno szukać osób, chętnych do świętowania. Przybywa gmin, w których dożynki zostały odwołane.
W ciągu ostatnich dni w kompleksie leśnym w pobliżu Białej Podlaskiej, można było zauważyć liczne grupy żołnierzy. Wraz z leśnikami i myśliwymi prowadzili oni poszukiwania padłych dzików. Akcja miała na celu zwalczanie wirusa ASF.
Wciąż rozprzestrzenia się wirus Afrykańskiego Pomoru Świń. O ile wcześniej jego ogniska ujawniano głównie w małych gospodarstwach, tym razem chorobę wykryto w dużej chlewni.
W przyszłym tygodniu mają ruszyć akcja, w której każda osoba, która odnajdzie martwego dzika, otrzyma 200 złotych. Taka sama suma trafi do myśliwych, którzy odstrzelą lochę dzika.
Kolejne ogniska afrykańskiego pomoru świń wykryto na terenie naszego regionu. Sytuacja się pogarsza, gdyż choroba rozprzestrzenia się na kolejne gminy i powiaty.
Po raz kolejny powrócił temat wybicia całej populacji dzików na terenie od wschodniej granicy aż do Wisły. Samorządowcy twierdzą jednak, że działania tego typu nie mają sensu, gdyż zarażone ASF dziki masowo przemieszczają się na teren naszego kraju zza wschodniej granicy. Zapobiec ma temu płot.
Po kilku miesiącach względnego spokoju, w naszym regionie znów szaleje wirus Afrykańskiego Pomoru Świń. Jak twierdzi marszałek województwa, aby wytępić tą groźną chorobę, konieczne jest zlikwidowanie całej populacji dzików.
Po raz kolejny w naszym regionie wykryto ognisko afrykańskiego pomoru świń. Wirus ujawniony został w jednym z gospodarstw w powiecie bialskim.
Już blisko 200 przypadków afrykańskiego pomoru świń u dzików stwierdzono w Polsce. Zdecydowana większość na Podlasiu, w tym wiele w naszym województwie.
Już dziewięć dzików zarażonych wirusem Afrykańskiego Pomoru Świń odkryto w tym roku na terenie naszego regionu. Wszystkie w powiecie bialskim, w rejonie granicy polsko - białoruskiej.
W ostatnim czasie w powiecie bialskim znaleziono kolejne cztery padłe dziki. Jak wykazały badania, wszystkie zarażone były wirusem ASF. Z tego powodu zapadła decyzja o wybiciu świń w okolicy.
Jutro rano kolumna ciągników rolniczych znów wyjedzie na trasę pomiędzy Białą Podlaską a Międzyrzecem Podlaskim. Hodowcy trzody chlewnej walczą o konkretne działania a nie obietnice.