Środowe kolizje na ulicach Lublina i drogach regionu
23:49 05-10-2016 | Autor: redakcja

Do zdarzenia doszło w środę po godzinie 15 na skrzyżowaniu ul. Inżynierskiej z ul. Wrotkowską. Kierujący autem marki Land Rover jadąc ul. Wrotkowską w kierunku ul. Nowy Świat zderzył się z autem marki Opel wyjeżdżającym z ul. Inżynierskiej.
W wyniku wymuszenia pierwszeństwa przejazdu przez kierowcę opla doszło do bocznego zderzenia pojazdów. Na miejscu interweniowała policja. Na szczęście w zdarzeniu nikt poważnie nie ucierpiał, uszkodzeniu uległy jedynie pojazdy.
fot. lublin112.pl, ul. Wrotkowska.
Z kolei w środę rano w Płouszowicach doszło do zderzenia ambulansu z pojazdem dostawczym. Na miejscu interweniowały służby ratunkowe, jednak nikt nie doznał obrażeń ciała i zdarzenia zostało zakwalifikowane jako kolizja.
fot. lublin112.pl, Płouszowice.
Natomiast po południu na wiadukcie Poniatowskiego auto wjechało w barierę energochłonną. Przez kilkadziesiąt minut był spore utrudnienia w ruchu.
fot. Emil, Wiadukt Poniatowskiego.
fot. Arek, wiadukt Poniatowskiego
fot. nadesłane Paweł, Płouszowice.
Informację o zdarzeniach i zdjęcia przekazali nam nasi Czytelnicy – Paweł, Emil, Arek i Marcin – Dziękujemy!
2016-10-05 23:23:39
(fot. lublin112.pl)
Jeszcze nie ma śniegu a już kolizja za wypadkiem kto im dał driving licence. Pozdrawiam
To trochę pokropiło i już szanowna szlachta zapomniała o tym jak się jeździ bezpiecznie???
Ludzie czas włączyć myślenie do tej trudnej pracy jaką jest prowadzenie samochodu!!!
Na Poniatowskiego megane to chyba w bariery wjechało. Matiz był nietknięty
Tak to jest jak buractwo i cebularstwo jeździ na łysych oponach i bez braku wyobraźni
Trochę deszczu i mameje nie potrafią jeździć ……
A dzisiaj z rana wyłączone światła na rondzie Nadbystrzycka – Jana Pawła i cud prawdziwy – korków brak, ruch płynny. Może by tak na stałe załączyć tam (i nie tylko tam) pomarańczowe?
Ja z sentymentem wspominam wyłączone światła zana/filaretów, przez 3 miesiące przed 8 rano ani razu nie musiałem się zatrzymywać, wszystko jechało płynnie. I żaden pieszy nie został potracony jak to się najcześciej tłumaczy stawianie świateł.
Dalej niech nie inwestują w opony i hamulce i jeżdżą tymi trupami…