Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Rok temu diagnosta odnotował w oplu 370 tys. kilometrów. Teraz okazało się, że ubyło ich 100 tys.

Kolejną licznikową niezgodność będą wyjaśniać policjanci. Tym razem w kontrolowanym oplu ubyło z drogomierza ponad 100 tys. kilometrów.

W minioną sobotę przed południem policjanci z Międzyrzeca Podlaskiego zatrzymali do kontroli kierowcę osobowego opla. Za kierownicą pojazdu siedział 19-letni mieszkaniec gminy Drelów.

Mundurowi w trakcie kontroli sprawdzili wskazania drogomierza. Okazało się, że liczba kilometrów odbiegała od zapisanej podczas ostatniego badania technicznego. W chwili kontroli drogomierz opla wskazywał ponad 250 tys. km, natomiast w styczniu 2019 roku podczas przeglądu diagnosta odnotował 370 tys. km, czyli o ponad 100 tys. km więcej niż obecnie.

Co więcej, pojazd nie miał ważnego przeglądu technicznego. Młody kierowca przekazał policjantom, że zakupił niesprawny pojazd na początku ubiegłego miesiąca, a w chwili zatrzymania jechał właśnie na badania. Mundurowi ustalają, jak doszło do rozbieżności wskazań licznika oraz kto jest za to odpowiedzialny.

(fot. Asatira z Pixabay)

7 komentarzy

  1. afera. jak zwykły poseł nie mając samochodu i prawa jazdy pobiera kilometrówkę to morda w kubeł. Ave cezar

  2. Bardzo dobrze oglądam ogłoszenia i chcę kupić samochód do 2000r wszystkie miały po 190- 230 tyś ceny z kosmosu. Nagle po tych kontrolach ceny spadły a na licznikach mają 450-670 tyś .Morał z tego taki jeżeli chcę kupić starego disla to nie myślmy że ktoś ma auto tylko dla fantazji. ps. (mam zamiar takie auto odrestaurować , marki nie podaję aby nie było że reklama )

  3. Już podpowiadam śledzczym ,że tego oszustwa dopuscił gosć który sprzedal ten samochód temu ,mlodemu czlowiekowi.Dobrze że napisaliscie że kupił miesiąc temu ,bo forumowi „wszystko wiedzacy rzeczoznawcy ” , zaraz by zaczeli psy wieszać na bogu ducha winnemu chłopakowi ” że dobrze że go złapali bo pewnie chciał sprzedać i dlatego cofnał ” Praktycznie wszystkie przypadki takich „przestępstw ” dotyczą stwierdzenia cofniecia u ofiary tego przestępstwa ,a nie u sprawcy .Sprawca ma się dobrze i póki nie uslyszę że skazano jakiegoś na te 2 lata za to przestepstwo ,to bedę uważał ze to martwy przepis

  4. Jeżdził na wstecznym , proste

  5. Jak by go zatrzymali za miesiąc też by jechał na badanie….

  6. jeśli chłopak ma na umowie wpisany „skorygowany” to znaczy dziad który sprzedał kręcił

  7. Bo ludzie są naiwni, niech sobie zobaczą na niemieckich serwisach internetowych ile mają przebiegu ich wymarzone auta, tam Audi z około 2000-2005 roku ma około 250-300tyś km, w Polsce za to wszystkie mają po 150-200 tyś… po prostu CUD NAD WISŁĄ! SAME OKAZJE! Niemiec jeździł do kościółka i na zakupy po sznycla.

Z kraju