Renault zapaliło się podczas jazdy. Jadące nim osoby zdołały uciec (wideo, zdjęcia)
20:25 27-11-2018
Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 19:10 w Kazimierzówce koło Lublina. Na drodze serwisowej wzdłuż trasy S12/17 Lublin – Piaski zapalił się samochód osobowy. Na miejscu interweniowała straż pożarna z Lublina i Świdnika.
Jak nas poinformowano, z jadącego renaulta zaczął wydobywać się dym. Po chwili pojawiły się płomienie. Dwie osoby podróżujące pojazdem zdołały bezpiecznie opuścić auto.
Spłonęła komora silnika. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Wstępnie przyjęto, że przyczyną pożaru mogło być zwarcie w instalacji elektrycznej pojazdu.
(fot. lublin112.pl, wideo nadesłane Grzegorz)
Jaki silnik? Benzyna? Diesel? Czego te francuzy się tak palą?
Słyszałem już kilka wypowiedzi mechaników, którzy wyjasniali to w ten sposób: „Długość kabli robionych w renówkach jest na styk przez co się przecierają po czasie i dochodzi do zwarcia”
Francuski zapalił się? Nie możliwe hahhahaha
podobno na wyposażeniu każdego auta jest gaśnica ? w moim , kupionym w salonie była wrzucona do bagaznika i latała po przestrzeni przy kazdym ruszaniu, hamowaniu i zakręcie. Szczęsliwie rzetelnie ukryłem w wnęce razem z kołem zapasowym. I spokój. W razie pożaru bedę uciekał.
Tymi gaśnicami samochodowymi to sobie możesz konar ugasić jak ci w końcu zapłonie…
Ja bym obstawiał pęknięcie przewodu paliwowgo. wtedy benzyna kapie na gorący katalizator i pożar gotowy.
Co za różnica czy diesel czy benzyna. Francuz nie przewidzial miejsca na taki osprzęt jak rozrusznik czy alternator do których idzie przewód jak palec. ’ znajomy mechanior montowal i nie zauwazyl ze polozyl wiazke na wydechu, dopuki ten sie porządnie nie zozgrzal bylo ok. A potem kolejna „gwizdeczka” pociekla po masce. W nowszych jest bezpiecznik na klemie. Moze i w tej byl ale czego sie nie robi dla kolegi (na drucie tez zapali)…
Osobiście co jakiś czas kupuję w markecie byle jaką gaśnicę za 16 zł byleby data ważności się zgadzała dla jołopów. Praktycznie wożę dwie dwukilowe bez Homologacji.
Gaśnicę to musisz mieć a data ważności nie ma znaczenia. O tym ustawodawca zapomniał. Z tymi jałopami więc ostrożnie.
Średnia dymiących renófek utrzymana.
A jaki jolop sprawdza date na gasnicy? Stan ma sie zgadzac a czy z data czy sprawna niech sie kierowca martwi… poza tym co mozesz taka gasnica ugasic’ pożar w popielniczce jadynie.
Renault ?.