Pociąg potrącił kobietę. Jej życia nie udało się uratować AKTUALIZACJA (foto)
09:15 23-09-2024 | Autor: redakcja
Do zdarzenia doszło w poniedziałek kilka minut po godzinie 7 w okolicach Białej Podlaskiej. Służby ratunkowe zostały zaalarmowane o potrąceniu człowieka przez pociąg osobowy.
Jak nam przekazano, pociąg PKP Intercity Niemcewicz relacji Terespol – Warszawa w rejonie przejazdu kolejowego w miejscowości Porosiuki potrącił kobietę. Ta zginęła na miejscu. Nie było szans na jej uratowanie.
Teraz policjanci pod nadzorem prokuratora prowadzą czynności mające na celu ustalenie szczegółowych okoliczności oraz przyczyn zdarzenia. Występują utrudnienia w ruchu pociągów. Składy notują niewielkie opóźnienia.
AKTUALIZACJA: Początkowo, z uwagi na stan ciała, służby wskazywały na mężczyznę. Jednak po oględzinach okazało się, że ofiarą jest kobieta.
Kolejny samobójca w uśmiechniętej Polsce rządzonej przez komunistów.
No weź Elka i się ********** z rozbiegu w czoło, no że niby za pis du nie było „wypadków”, przez 8 lat żaden pociąg nie potrącił pieszego.
Do psychiatry kolejki długie ale zapisz się. Może doczekasz i będziesz żyć długo i ponuro
Jesteś durna, jak każdy pisdzielec.
Ty jesteś niedorozwinięty i musisz z tym żyć.
Dobrze, że przestano używać zwrotu „wypadek” w odniesieniu do prawdopodobnie aktu samobójczego.
Widzę, coraz lepiej żyje się nam w Polandii
Porządnym i pracowitym żyje się lepiej, bumelantom od 15 października skończyło się El-Dorado.
Czy w końcu zabujcy w pociągach zaczną dostawać normalne wyroki po 25 lat lub dożywocia? Kiedy te tępe łby w końcu zrozumieją że należy zachować szczegulną ostrożność a pieszy po ostatnich zmianach przepisów ma ZAWSZE pierwszeństwo?
Popieram
Jeżeli nie podobają Ci się obowiązując przepisy to zacznij częściej poruszać się pieszo. Będziesz mieć zawsze pierwszeństwo.
Marna prowokacja analfabetko.
Czy to prowokacja. Po prostu Zuza uważa, że człowiek w samochodzie ma prawo bezkarnie rozjechać człowieka poza samochodem. I nie podoba jej się to, że prawo jej na to nie pozwala.
Jaki konkretnie przepis złamał kierujący pociągiem w tej sytuacji?
Nie dostosował prędkości pojazdu do warunków panujących na drodze. 🙂
Tak pociąg zatrzyma się w miejscu, Zuza zrób to co pisze Dorota albo wskocz przed pędzący pociąg.
Zuzie nie podoba się to, że kierując samochodem musi się niekiedy zatrzymywać. Czasem na czerwonym, czasem przy wyjeździe z drogi podporządkowanej. A czasem przed przejściem dla pieszych. Ale tylko z tym ostatnim ma problem.
Zuza czuje się pociągiem i chciałaby jechać ciągle, bez zatrzymywania się 120km/h. Bez zważania na innych uczestników ruchu drogowego.
Nie wiem, co konkretnie miała na myśli Zuza, choć skłaniam się ku tezie, że ironię.
Wiem za to, co mi konkretnie przeszkadza w obecnych przepisach. By przepisy były szanowane przez wszystkich uczestników ruchu drogowego. Tymczasem kierowców każe się za wszystko, a pieszych od „wielkiego dzwona”.
Chciałbym dożyć czasów, gdzie nie ma potrzeby karania zarówno pieszych, którzy zaczęli myśleć, jak i czasem za szybkich kierujących. Obserwacja ostatnich dwóch lat pozwala mi wyciągnąć wnioski, że kierujący są mądrzejsi, bo uczą się zdecydowanie szybciej od pieszych.
Powinno być – piesza weszła przed jadący pociąg. I wszystko jasne. DlacZego to inna sprawa. Pijana, samobójczyni, naćpana, zakochana, zamyślona. Skutek ten sam.
Żartowanie w takich okolicznościach tylko mówi o samym dowcipnisiu. Ciekawe czy na żarty by mu się zbierało jakby to jego matkę zbierali z torów?