Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Na nową trasę do Łęcznej nie ma co liczyć. Będą jednak prace, pozwalające nieco upłynnić ruch

Kierowcy, którzy korzystają z trasy Lublin – Łęczna nie mają co liczyć, na znaczącą poprawę warunków podróżowania tą drogą. Z pewnością nie będzie przebudowy drogi jak też nie powstanie nowa trasa. Zaplanowano tylko inwestycje, mające wpłynąć na bezpieczeństwo.

W ubiegłym miesiącu informowaliśmy o interpelacji, jaką poseł klubu Kukiz’15 Tomasz Rzymkowski złożył do ministra infrastruktury i budownictwa. Chodziło w niej o usprawnienie ruchu drogowego pomiędzy Lublinem a Łęczną. Łącząca oba miasta droga krajowa nr 82 jest jedną z najbardziej zakorkowanych dróg na Lubelszczyźnie. Szczególnie uciążliwe jest to w godzinach porannego i popołudniowego szczytu komunikacyjnego, nie mówiąc już o letnich weekendach. Poseł zainteresowany był planami, jakie ma Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa oraz Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, dotyczącymi usprawnienia ruchu na tej trasie. Chodziło również o to, czy rozważana jest budowa drogi pomiędzy Lublinem a Łęczną po nowym śladzie. Trasa miałaby biec od strony lasu za pasem startowym lotniska w Świdniku a następnie przez tereny mniej zabudowane niż tereny przy obecnej drodze krajowej.

Ministerstwo Infrastruktury właśnie poinformowało, że na znaczące zmiany sytuacji na tej trasie nie ma co liczyć. Jak zaznaczono, usprawnienie ruchu na wjeździe do Lublina leży w gestii władz miasta, gdyż jest to teren w granicach administracyjnych Lublina. Z tego też właśnie powodu, to miasto odpowiada za ten odcinek trasy. Nie jest też brany pod uwagę wariant budowy drogi po nowym śladzie. Na odcinku od Lublina do Łuszczowa spośród 16941 pojazdów poruszających się tą drogą na dobę, tylko 2322 pojazdy to były auta ciężarowe i autobusy. Dlatego też zdaniem ministerstwa, prace związane z przebudową tej trasy nie należą do pilnych. Jakiekolwiek działania mogą być rozważane dopiero po 2020 roku.

– Plany GDDKiA są cyklicznie aktualizowane na podstawie bieżących danych statystycznych oraz ciągłej oceny parametrów technicznych na utrzymywanych odcinkach sieci drogowej. Wszelkie działania dodatkowe na drogach krajowych mogą mieć wpływ na pozycję danego zadania w planie działań. Niezależnie od powyższych czynników, decydujący wpływ na liczbę zrealizowanych zadań na istniejącej sieci drogowej ma dostępność środków finansowych przeznaczanych na poprawę stanu istniejącej infrastruktury dróg krajowych. Zadania te finansowane są w całości ze środków krajowych – wyjaśnia Marek Chodkiewicz, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa.

Są jednak plany, które mogą objąć trasę Lublin – Łęczna, jednak jak na razie jest to odległa przyszłość. Chodzi mianowicie o program, mający na celu dostosowanie niektórych odcinków dróg krajowych do parametrów pozwalających na poruszanie się po nich pojazdów o dopuszczalnym nacisku pojedynczej osi napędowej do 11,5 tony. W związku z tym konieczne będą prace polegające na przebudowie i rozbudowie tych dróg. Mając na uwadze aktualny stan finansów publicznych, program będzie przedsięwzięciem wieloletnim i obecnie nie ma nawet określonego terminu jego rozpoczęcia.

Nie oznacza to jednak, że żadne prace na drodze krajowej nr 82 nie będą wykonywane. Wśród zadań inwestycyjnych zaplanowanych na 2018 rok na odcinku pomiędzy Lublinem a Łęczną drogowcy planują kilka inwestycji, mających na celu zwiększenie bezpieczeństwa oraz poprawienie płynność ruchu. Chodzi o budowę dwóch zatok autobusowych w Łuszczowie wraz z dojściami, budowę chodników z dojściami do zatok autobusowych oraz przejść dla pieszych na odcinku Łuszczów – Zofiówka, przebudowę skrzyżowania z drogą do Kijan, gdzie powstanie lewoskręt oraz aktywne oznakowanie w osi drogi, czy też budowę przejścia dla pieszych w Łuszczowie. Do tego wybudowany zostanie nowy most w Łęcznej, który będzie miał po dwa pasy jezdni w każdym kierunku.

(fot. lublin112)
2017-12-17 18:20:56

25 komentarzy

  1. Najgorzej jak cwani rajdowcy omijają tą drogę koło szkoły w Zofiówce i dalej po wsiach 120 km/h, a te dziady z gminy nie chcą montować progów zwalniających (postawili znak 30 na godzinę) bo burmistrz Łęcznej ma takie widzimisię. Jak który dziecko potrąci to będzie tylko jego wina.

  2. Budować/rozbudować most z dwoma pasami to koszt który pewnie by równał się do rozbudowy o nowe połówki pasów w obu kierunkach (1,5 pasa ruchu w dwóch kierunkach jak to jest na 19 na Kraśnik czy Lubartów) na całej długości od Łęcznej do Lublina. Rozbudowa drogi na kilkunastu kilometrach na pewno bardziej przysłużyła by sie bezpieczeństwu niż jakiegoś ok 100 metrowego mostu który i tak już jest prawie w mieście a takie zwężenie i spowolnienie przed miastem niektórym się przyda.

  3. Mieszkam niedaleko za granicą Lublina w kierunku Łęcznej. W miejscu gdzie zrobiono „zjazdy” do posesji. W Wólce. Najbardziej poroniony pomysł dla kierowców ! Był pas do jazdy w kierunku Łęcznej i pas tzw. awaryjny. Teraz jest tylko jeden.Z zakazem wyprzedzania.Skręcając na swoją posesję do siebie w prawo zjeżdżałem na pas awaryjny i ruch był płynny. Teraz wszystko co jedzie za mną…hamuje lub wyprzedza po pasie do zjazdu ! Czyli reasumując przepływ pojazdów zostaje zwolniony,bądź są łamane przepisy. Gdzie tu sens i logika ?! Porusza się tu czasem jakiś ciągnik rolniczy.To 100% kierowców łamie idiotyczne przepisy ! Wiem bo niestety 3 razy w roku muszę takim wolnobieżnym sprzętem wyjechać to słyszę prawie w głowie,że jestem tu nie na miejscu i każdy jakby mógł to by mnie górą wyprzedził.A ja ich rozumiem !Bo na głupotę pseudo drogowców chyba tylko prokurator może zaradzić ! A jak mam przejść na drugą stronę ulicy to idę po błocie,bo drogowcy teraz nie mają kasy na chodnik ! Nie pozdrawiam idiotów z GDDKiA !

  4. Licencja wyścigowa B2

    Czyli standardowo, „usprawnienie” ruchu będzie wyglądało tak jak przez ostatnie kilka lat – dojdzie jeszcze więcej (często) idiotycznych linii ciągłych. Bo przecież żeby była linia przerywana w obrębie kilometra nie może być żadnego zakrętu i skrzyżowania. Manerw wyprzedzenia Łęcz-Transa czy innego zawalidrogi jadącego 60 km/h trwa setki metrów.

  5. Na „mądrych ” co to zza biurka „usprawniają ” ruch …nie poradzi …trzeba by ich pogonić w pi….du do jakiejś cięzkiej roboty ,a najlepiej żeby jezdzili codziennie po drodze na której tak „usprawnili” ruch

  6. Światła założyć poszerzyć dla ruchu lokalnego…a po co tam autostrada ? Nie ma jak wyprzedzić na wariata ruch jest płynny …jeśli poszerzą to się zacznie…20 km to nie jest dużo nie muszą pędzić 140 ani 100 wystarczy 80 Niech sobie hulajnogi kupią i poszaleją dla adrenaliny

  7. Taa gdyby pracownicy GDDKiA wzięli się do roboty, zamiast siedzieć przy ławce, herbatce i myśleć jak utrudniać wszystkim życie w obrębie dróg którymi zarządzają to może coś by poszło do przodu. Prawda jest jednak taka że ile razy bym tam nie był po jakaś informacje to zawsze jest akurat w tym momencie kawka herbatka i ciasteczko.

Z kraju