Niewiele brakowało, a rozpędzony samochód wpadłby do Zalewu Zemborzyckiego. Po uderzeniu w słup latarni zatrzymał się na brzegu, tuż przy skarpie. Wcześniej zderzył się z innym autem.
Niektórzy uparcie mylą dwie rzeczy: prawo jazdy z licencją kierowcy rajdowego.
A tym, którzy upatrują w takich ekscesach szczytnych intencji „szkolenia techniki jazdy”, przypominam, że do tego służą kursy organizowane przez każdy WORD.
Karol
Kupie te felgi z leonka bo ladne
aa
Nie zauważyłem wzmianki, że obaj kierowcy stracili uprawnienia do kierowania pojazdami.
Niektórzy uparcie mylą dwie rzeczy: prawo jazdy z licencją kierowcy rajdowego.
A tym, którzy upatrują w takich ekscesach szczytnych intencji „szkolenia techniki jazdy”, przypominam, że do tego służą kursy organizowane przez każdy WORD.
Kupie te felgi z leonka bo ladne
Nie zauważyłem wzmianki, że obaj kierowcy stracili uprawnienia do kierowania pojazdami.
a gdzie mają jeździć jak toru nie ma?
A to jest jakiś obowiązek brania udziału w wyścigach? 99,9% kierowców niczego takiego nie praktykuje i jakoś nie umiera z tego powodu.
te latarnie takie filigranoweee
Toru nie ma to gdzies siemusimy ścigać 🙂
Zamontować tam progi zwalniające to skończą się wyścigi.