Niebezpieczne znaleziska przy ul. Wyżynnej. Mieszkaniec ostrzega przed zagrożeniem dla zwierząt (zdjęcia)
13:52 16-06-2025 | Autor: redakcja

Niepokojącą informację otrzymaliśmy od jednego z Czytelników naszego portalu. W wiadomości przekazanej redakcji relacjonuje on, że już drugi dzień z rzędu znajduje na terenie wzdłuż bloku przy ul. Wyżynnej 21 niebezpieczne przedmioty celowo ukryte w trawie.
– Wczoraj znalazłem mięso z gwoździami, dziś kawałek skóry z drutem. To wszystko leży wzdłuż bloku Wyżynna 21. Jest wysoka trawa, więc ludzkie oko tego nie zauważy, a pies zje – poinformował nas mieszkaniec.
Zgłoszenie to jest bardzo ważne, zwłaszcza dla właścicieli psów, którzy codziennie wyprowadzają swoje zwierzęta na pobliskie tereny zielone. Podobne przypadki, choć rzadkie, mogą mieć tragiczne skutki – ostre elementy umieszczone w jedzeniu mogą spowodować poważne obrażenia przewodu pokarmowego lub nawet śmierć zwierzęcia.
Do sprawy mogą zostać włączone odpowiednie służby, w tym straż miejska oraz policja, jeżeli zostanie złożone oficjalne zgłoszenie podejrzenia o celowe działanie. Tego rodzaju zachowania mogą być kwalifikowane jako znęcanie się nad zwierzętami i podlegają odpowiedzialności karnej.
Mieszkańcy apelują do sąsiadów o czujność i uważne obserwowanie, co znajduje się w trawie. W przypadku napotkania podobnych znalezisk zalecane jest niezwłoczne zgłoszenie sprawy odpowiednim służbom.
Galeria zdjęć





Nie ma moźliwości aby zwierze w kagańcu i na smyczy takie coś źarło.Amen.
Wystarczy tak jak jest prawem wymagane,założyć burkowi kaganiec i nie zje.
Proponuję się dokształcić, bo polskie prawo nic takiego nie wymaga. Właściciel psa, o ile nie znajduje się w lesie, nie ma obowiązku wyprowadzania psa na smyczy i w kagańcu. Na dokształcanie rozumiem jednak, że Pan/Pani nie ma czasu, spędzając dni na pluciu jadem i przesiadując w kościele, skąd tegoż sączy się najwięcej.
Jakim prawem jest wymagane, żeby pies miał na spacerze kaganiec?
Może mi „mondrołku” powiesz?
Bo pies na spacerze ma w miejscu publicznym być „pod kontrolą właściciela” – nawet smyczy nie ma w przepisach jako wymogu.
Kaganiec jest wymagany w dwóch chyba tylko przypadkach:
– w wypadku psów „z listy” (lista ras niebezpiecznych),
– w regulaminach kilku przewodników (na pewno kiedyś w MPK Lublin trzeba było mieć kaganiec).
A ta skóra z drutem to nie jest pozostałość po zimowym dokarmianiu sikorek?
100%
Jakieś stare Urwisko sie nudzi. Pewnie w niedzielę w pierwszym rzędzie najgłośniej śpiewa.
Modli sie pod figurą a diabła ma za skórą. Tacy sa najgorsi.
Jak widać to Urwisko to masz w zwojach mózgowych
Chodz, powiesz to poza internetem? Czy jak Franio nie wychodzisz z piwnicy? Wojowniku klawiatury. 🙂 Zabolało, że gorliwi katolicy odwalają takie numery? Katują zwierzęta, żony, męczą rodziny. A w niedzielkę pierwszy biegnie do komunii. Ha tfu! Ci na gębę.
Złapać tego tyfusa co to rozrzuca i niech to sam zeżre
To tylko potwierdza ze ludzie są gorsi od zwierząt.
To straszliwe znalezisko fajnie napompowaliscie. Zwykły kawałek skóry wiszący na gałęzi dla ptaszków na zimę. Spadl i wielkie mi halo.
Złapać takiego i połamać wszystkie kończyny.
Racja. Za puszczanie psów luzem bez kagańca oraz nie sprzątanie po nich popieram taką karę.
jak srają sierściuchy gdzie popadnie to nie dziwne ze ludziom przychodzą do głowy takie rzeczy
Mieszkam tu od lat. Dobrze, że takie rzeczy są nagłaśniane. Nie pochwalam tego, ale to dobry moment żeby zastanowić się czy opiekunowie psów nie są uciążliwi dla innych i sprzątają po pieskach. W rejonie tych kilku bloków notorycznie są psie odchody na chodniku a pańcia jedna z drugą nawet nie myślą ich sprzątać. Może to odpowiedź mieszkańców…