Na bialskim cmentarzu pojawiły się zniczodzielnia i zniczomat (zdjęcia)
09:16 30-10-2024 | Autor: redakcja
Według ostatnich danych Polacy kupują 300 000 000 zniczy rocznie, które szybko lądują na śmietnikach. Zniczodzielnie ograniczają ten problem i wspierają dbanie o środowisko. Zniczomaty natomiast pozwalają zakupić wkłady do zniczy na miejscu. Wszystko to dostępne jest już naprzeciwko głównego wejścia na cmentarzu rzymskokatolickim, zlokalizowanym w centrum Białej Podlaskiej pomiędzy ulicami: Nową, Janowską i Aleją Jana Pawła II.
Zniczodzielnia
Zniczodzielnia jest to regał, na którym można zostawić używane osłony zniczy. Powinny być one czyste, nieuszkodzone i pozbawione zużytych wkładów. Za jego powstanie odpowiada bialskie Centrum Wolontariatu Caritas Diecezji Siedleckiej i Bialska Spółdzielnia Socjalna Caritas. Zniczodzielnię w czystości utrzymywać będą wolontariusze.
– Regał został ustawiony w celu ograniczenia ilości śmieci na cmentarzu. Zamiast wyrzucać znicze, które nadają się jeszcze do użytku, korzystajmy z nich wielokrotnie, a jeżeli mamy ich nadmiar, to podzielmy się z innymi – mówi Małgorzata Strzelec, koordynator Centrum Wolontariatu Caritas Diecezji Siedleckiej w Białej Podlaskiej.
Zniczomat
Zniczomat z kolei to automat, w którym można kupić wkłady wytwarzane przez Bialską Spółdzielnię Socjalną Caritas, do wykorzystania w zniczach m.in. pozostawionych na półkach zniczodzielni.
No i teraz zainwestować w biedrze parę ziko na nowe wkłady w ramach akcji 4+4, napełnić skorupy i sprzedawać jako nowe znicze z przebiciem 300%. Aby patrzeć, jak obrotni rodacy wymyślą sposób na monetyzację tego pomysłu. Klient się zawsze znajdzie, co roku ludzie kupują nadpalone znicze i wkłady od ziejących wódą me ne lików, nie pytając skąd mają towar.
Nie zapomnę sytuacji z dożynek w Konopnicy, kiedy to koła gospodyń wiejskich częstowały wszystkich ciastem, a sprytne dziewczynki brały po kilka kawałków na talerzyk i szły z tym w tłum handlować. Duch w narodzie nie ginie.
Dlaczego w Lublinie nie ma szafy na znicze? Handlarze sprzeciwili się takiej darmowej konkurencji?