Marcin Burkhardt: W Legii nie mieliśmy takich obiektów, jakie teraz są w Lublinie
14:40 03-02-2018 | Autor: redakcja
Marcin Burkhardt w połowie grudnia 2017 roku podpisał umowę z Motorem Lublin. W rozmowie z portalem Lubsport nowy pomocnik żółto-biało-niebieskich opowiada o tym, co skłoniło go do przenosin do Koziego Grodu. Ponadto, 35-latek mówi m.in. o marzeniach o Lotto Ekstraklasie, lubelskiej infrastrukturze, rywalizacji z Kamilem Oziemczukiem czy Szymonem Zgardą, bólu głowy Marcina Sasala, radach od Mariusza Kukiełki i przyszłości w nowej roli. Zapraszamy do obejrzenia materiału wideo!
WIĘCEJ SZCZEGÓŁÓW W NASZYM PARTNERSKIM SERWISIE SPORTOWYM – KLIKNIJ W GRAFIKĘ PONIŻEJ
A co on tak liże d..e?
Dla niego motor to jak emerytura xd Pewnie do tej pory nie może uwierzyć ,że go ktoś jeszcze zatrudnił.
Może jeszcze po 50- ce dziadków weźcie do tego MOTOR- rynkowego klubiku….
Co z tego, że są obiekty jak drużyny na poziomie ekstraklasy nie ma. To wstyd, że takie duże miasto, z 350-tysiącami mieszkańców nie ma ekipy w najwyższej klasie rozgrywkowej. Nieciecza ma 750 mieszkańców. Można ? Można!
Jeśli właścicielem Motoru jest Lublin, to ciekawe ile pan Burkhardt ma w kontrakcie, że takie bajki opowiada.
35 lat, nic dziwnego ze nie chcieli go w legii, to jak dziadek na ryncie na ochronie przy szlabanie.
Przecież motor nie umie grać w piłkę i nigdy nie wejdzie do ekstraklasy czy 2 ligi!