Lód pod ciężarem człowieka zawsze może się załamać. Wtedy na pomoc ruszają strażacy
19:43 26-01-2018 | Autor: redakcja
W środę na jeziorze Białka koło Parczewa odbyły się ćwiczenia strażaków w zakresie ratownictwa lodowego. Zostały połączone z kampanią informacyjną dotyczącą bezpieczeństwa na zamarzniętych akwenach podczas zbliżających się ferii zimowych. Strażacy ćwiczyli różne sposoby ewakuacji osób, które wpadły do wody. Jednocześnie doskonalili swoje umiejętności technik ratowniczych w warunkach zimowych, tak aby zapewnione było bezpieczeństwo zarówno ratowników oraz osób poszkodowanych.
Aby nieść pomoc osobom, pod którymi załamał się lód, trzeba posiadać odpowiednie umiejętności oraz przeznaczony do tego sprzęt. Tylko wtedy jest pewność, że za chwilę nie trzeba będzie ratować tego, który ruszył na pomoc.
Każdego roku, podczas okresu zimowego, wiele osób ryzykuje swoje zdrowie a nawet życie, wchodząc na zamarznięte zbiorniki wodne. Tymczasem jak zapewniają strażacy, nie ma bezpiecznego lodu. W niektórych miejscach jego grubość może mieć 20-30 cm, a zaledwie metr czy dwa dalej będzie tak cienki, że załamie się pod ciężarem człowieka. Do tego w wielu miejscach struktura lodu nie jest jednolita. Pomiędzy poszczególnymi warstwami są duże przestrzenie wypełnione powietrzem. Sprawia to, że lód staje się kruchy i chodzenie po nim jest bardzo niebezpieczne.
W lutym zaplanowano jeszcze dwie edycje tego typu szkoleń, każde trwające cztery dni. Strażacy z terenu województwa lubelskiego będą ćwiczyć działania ratownicze związane z ratowaniem osób, pod którymi załamał się lód.
Galeria zdjęć
(zdjęcia: asp. Tomasz Stachyra KW PSP w Lublinie)
2018-01-26 19:42:06
Komentarze wyłączone