Dziesiątki uszkodzonych samochodów w Świdniku. Zniszczone szyby i porysowane karoserie
23:01 23-05-2017 | Autor: redakcja

Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek w rejonie ulic Modrzewiowej i Strumińskiego w Świdniku. Nieznany sprawca postanowił wyładować nadmiar siły na zaparkowanych pojazdach. Uszkodzone zostały dziesiątki samochodów, które stały zaparkowane na osiedlowych uliczkach.
W każdym z pojazdów uszkodzenia dotyczą porysowanej karoserii i zniszczonych szyb. Do tej pory, do komendy zgłosiło się już 27 pokrzywdzonych. Jednak jak wyjaśniają policjanci, wciąż przychodzą kolejne osoby i liczba ta może wzrosnąć.
Trwa ustalanie okoliczności zdarzenia. Przesłuchano już pierwszych świadków i zabezpieczono monitoring. Jak zapewniają policjanci, wykrycie sprawcy lub sprawców przestępstwa jest jedynie kwestią czasu. Za zniszczenie mienia grozi nawet 5 lat pozbawienia wolności.
(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2017-05-23 23:00:15
5 lat mam nadzieje że za każdy samochód 🙂
oszacować koszty naprawy + amortyzacja utraty wartości pojazdów np na wskutek powtórnego lakierowania, sprawca bierze kredyt na tę suma (chyba że ma gotówkę), osoby z uszkodzonymi samochodami mają szkody likwidowane w ASO a nierozwinięty palant ma do spłacenia kredyt o wartosci kilkudziesieciu tys zł albo kilkuset. Tak powinny być takie sprawy załatwiane.
Kto niewypłacalnej patologii ma niby tego kredytu udzielić? Zgłaszasz się na ochotnika?
No to go trzeba pokroić i sprzedać na części.
to rodzina niech spłaca…skończy się bezstresowe wychowanie…jak rodzina będzie ponosić jego skutki
Chyba, że tako,, palant ” może nie dostać takiego kredytu bo już ma nie splacony i kolejny palant Londuje w więzieniu… Na koszt państwa czyli jak to dalej idzie nas wszystkich.
Ale łapy można uciąć?
a gdyby nie placil to ty bys z niego placil w podatkach 😉
kredyt na hipoteke, jego mieszkania albo rodziców czy innej nieruchomości.
po co kredyt na rodziców poutrącać łapy i po problemie
@Mieszkaniec Lublina: utrzymanie więźnia w tym nieszczęśliwym kraju to 3200zł miesięcznie, moich i Twoich pieniędzy.
Dlatego też biżuteria na nogę i smycz tylko do roboty w określonych godzinach. Posiedzi pięć lat w domu na tyłku, z dala od rozrywek , to się nauczy szanować cudze mienie. Raz dwa przyjaciół i kompanów do szaleństw jeden z drugim straci.
Bransoletki tylko przy wyrokach mniejszych niż rok niestety.
figę mu zrobią taki kraj
Kiedyś to samo spotkało kilkanaście aut na Skibińskiej / łęczyńskiej w Lublinie, tak samo mój.
Pieniędzy nie ma do dziś, bo trzeba zakładać sprawę cywilną o pieniądze to raz,a dwa, że nie było ich z czego ściągać.
W takiej sytuacji nie wypada nic innego jak dać szanse mediom żeby mogły nam donieść, że taki to, a taki „dobry” człowiek wyszedł z domu, „zapomniał” do niego wrócić i „aromatyzuje” np. Zalew Zemborzycki, Wieprz, czy jakąś Czerniejówkę chociażby.
Trzy razy zet .Dać ziemi jeść a nie ryby truć
Dlatego polecam auto casco
Z pewnością jest to jakieś rozwiązanie. Oznacza to też niestety wzrost składek, czyli przeniesienie kosztów na innych 🙁
Tak? Może jaka firma wpadnie na pomysł jak zmusić ludzi do ubezpieczania AC? Wystarczy rajd dewastatora i jest ruch w interesie.
A nie mozna sprawcy na czesci sprzedac?
Dlatego powinny być przymusowe prace publiczne – żeby taki jeden z drugim mieli możliwość zużycia nadmiaru energii !
Widać, że nie lubił Świtnika. Może jakiś kibic Motoru???
Może źle zaparkowane były te budy..
Jak te w okolicach Karlowicza, na Solnej w Lublinie..
Dziwne ze nikt nic nie słyszał. Ciepłe noce to normalni ludzie otwierają okna i wszystko słychać. A tak siedzą w swoich smrodach.
Nic gnojowi nie zrobią, jak zwykle. A nawet jak go posadzą, to poszkodowani nadal są stratni… Zamknąć, wysłać do roboty, a „zarobiona” kasę oddawać poszkodowanym. Ale nie można, bo przecież przepisy chroniące takiego typa dają mu same prawa, nawet jak w pierdlu siedzi…