Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Dzieci płakały z pragnienia a tatuś poszedł na piwo (TYLKO U NAS)

W czwartek pijany ojciec przyszedł z dwójką małych dzieci do baru. Dzieci płakały, ponieważ chciały pić, tymczasem on chciał kupić…sobie piwo.

W czwartkowy wieczór do jednego z barów w okolicach Dworca Głównego PKS w Lublinie wszedł mężczyzna z dwójką małych dzieci. Nie zwracając uwagi na ich płacz oraz prośby maluchów, którym z powodu upału chciało się pić, podszedł do lady i usiłował zamówić sobie piwo. Jego zachowanie wskazywało, że jest pod wpływem alkoholu. Nigdzie w pobliżu nie było widać innego opiekuna dwójki dzieci. Świadkowie zajścia zawiadomili o wszystkim policję.

-Ledwo co stał na nogach, dzieci w wieku góra trzy lata były umorusane, co chwila powtarzały, że są głodne oraz spragnione. Dopiero barmanka nie wytrzymała i dała dzieciom wodę do picia -opowiadali nam świadkowie zdarzenia. Gdy na miejsce dotarł patrol policji, całej trójki nie było już w barze, jednak funkcjonariusze ustalili ich rysopis i ruszyli na poszukiwania. Odnaleźli ich na dworcu PKS przy jednym ze stanowisk.

-Policjanci po odnalezieniu mężczyzny z dwójką maluchów ustalili, że jest to ojciec ze swoimi dziećmi w wieku 2 i 4 lat. Od mężczyzny czuć było alkohol, został więc przebadany na zawartość alkoholu – wyjaśnia kom. Renata Laszczka – Rusek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

-Okazało się, że ma on 0,9 mg czyli prawie dwa promile alkoholu w organizmie. Cała trójka pochodziła z Krasnegostawu. Ze względu na to, że nie było z nimi osoby trzeźwej, która by mogła zaopiekować się dziećmi, funkcjonariuszom udało się skontaktować z matką dzieci. Niestety znajdowała się ona około 300 kilometrów od Lublina i nie była w stanie dotrzeć po dzieci.

Wobec tego dwójka maluchów została przewieziona do pogotowia opiekuńczego gdzie miały oczekiwać na przybycie ich matki. Tymczasem 32-letni ojciec został zatrzymany i przewieziony na komisariat. -Policjanci teraz ustalają czy swoim zachowaniem nie naraził swoich dzieci na utratę życia lub zdrowia. Jeżeli tak, to zostaną mu przedstawione zarzuty z art. 160 kk za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności -wyjaśnia Renata Laszczka – Rusek.

Komentarze wyłączone

Z kraju