Al. Witosa: Auto ścięło latarnię, kierująca walczy o życie
16:32 20-10-2014 | Autor: redakcja
Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 15 na al. Witosa, na wysokości Felicity. Kobieta kierująca renaultem, jadąc w kierunku centrum Lublina, straciła panowanie nad pojazdem, który przejechał przez pas zieleni, ściął słup i zatrzymał się w rejonie drogi serwisowej. Wyrwana z ziemi latarnia przewracając się uderzyła jeszcze w jadącego drogą serwisową peugeota.
Na miejscu interweniowały cztery zastępy straży pożarnej, pogotowie ratunkowe i policja. Strażacy przy pomocy narzędzi hydraulicznych wydobyli osoby poszkodowane poza pojazd i przekazali ekipom pogotowia ratunkowego. Łącznie do szpitala trafiły cztery osoby. Najpoważniej ranna, kobieta kierująca autem, walczy o życie.
Przejazd al. Witosa w stronę centrum odbywa się jednym pasem ruchu. Na miejscu funkcjonariusze lubelskiej drogówki ustalają okoliczności wypadku.
Autobusy komunikacji miejskiej nr 1,14 i 55 zostały skierowane na objazd przez ul. Pancerniaków.
Galeria zdjęć
Galeria zdjęć
2014-10-20 16:04:10
(fot. lublin112.pl)
Warto dodać że auto dachowało.
Skąd taka teoria???
widziałem na żywo. Dachowania to nie było, ale obrót w powietrzu to na pewno co najmniej jeden.
Dlatego pytaliśmy skąd ta teoria, dachowania nie było, pojazd wypadł z drogi, uderzył w słup, po czym obrócił się i zatrzymał tam gdzie stoi na zdjęciach, upadająca latarnia zahaczyła o jadącego drogą serwisową peugeota. Dach leży na trawniku, bo odcięli go strażacy. Pozdr.
w takim tempie ludzie sami się wybiją i ebola nie będzie zagrożeniem
Jeździjcie jeszcze szybciej. Jak tak dalej pójdzie, na drogach zrobi się bezpieczniej.
Znalazł się ekspert.. skąd wiesz że to od nadmiernej prędkości.. Równie dobrze może to być awaria elektrycznego wspomagania, które nagle skręciło kierownicą.
zdajesz sobie sprawe z tego, jak idiotyczny jest Twoj komentarz?
Bardzo idiotyczny Laguna II nie ma elektrycznego wspomagania na szczęście.
jacy wy wszyscy jesteście mądrzy…anonimowi najwięcej macie do powiedzenia eksperci…a w rzeczywistości jesteście NIKIM precz pajace…
a co Ciebie tak uraziło? nikt nikogo nie sklął i w przeciwieństwie do Ciebie pajacami nie nazwał. a że nie podaje się nazwiska nie znaczy, że jest się anonimowym 🙂
Ty to jesteś capem Marcinie
niestety to miejsce jest nieszczęśliwe jak nie potracony pieszy to kolizja lub wypadek tam mogło zdarzyć się wszystko od nadmiernej prędkości długa prosta zajechanie drogi lub pieszy przebiegający przez jezdnie trąciła kobitka hamulec i gotowe nie opanował samochodu . to miejsce powinno być z ograniczeniem prędkości do 50 i dobrze oznaczone przejście a na pieszych powinny stać na poboczach pułapki żeby nie wbiegali na jezdnię . taka jest prawda nie było centrum handlowego było niebezpiecznie teraz jest 100 razy niebezpieczniej.
jakie 50?? glowna wylotowka z lublina… powinni zrobic kladke dla pieszych i skonczy sie przebieganie przez bardzo ruchliwa droge…i przedewszystkim poprawa stanu nawierzchni szczegolnie na luku drogi pod obi… a nie ograniczac predkosc…
człowieku masz kładkę i przejście podziemne i co z tego debile biegaj po jezdni jak naturyści po plaży.
kładka jest przy starym oplu a przejście razem z wjazdem do centrum handlowego. A ograniczenie chociażby ze względu na nawierzchnię . Ina sprawa ze nawierzchnia jest w stanie opłakanym. Na razie były chyba tylko dwie ofiary śmiertelne w tym miejscu poczekamy na naście ofiar i wtedy coś się zmieni. Tylko czy potrzeba nam takiej tragedii
dwupasmówka oddzielona pasem zieleni, z tego co się orientuje jest kładka przy felicity (mogę się mylić) nic tylko zrobić porządną drogę i nawet prędkość 150 nie będzie przeszkodą. Nie widziałem, nie oceniam jedynie podejrzewam że babka przesadziła z prędkością auto podrzuciło i niestety już nad nim nie zapanowała.. ktoś kiedyś napisał że jeździmy jak idioci, po co komu 130 na liczniku? i ktoś odpowiedział że na tej samej autostradzie między Polską a Niemcami w Polsce na tej trasie jest ograniczenie prędkości do 130 zaś po przekroczeniu granicy tą samą trasą można jechać ile fabryka dała. Coś jest na rzeczy i prędkość nie jest zagrożeniem jeżeli jedziemy po drodze która nie jest dziurawa jak sito.. na mełgiewskiej jest piękny długi odcinek dwupasmówki można śmiało pruć. Na witosa długa prosta droga jednak strach jechać powyżej 100 tak zaczyna rzucać..
ps. oczywiście kierującej życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia!
tyle wypadków na Witosa i dalej w kierunku zamku, a miasto remontuje i buduje jakieś inne ulice ;/
gdzie zdroworozsądkowe priorytety?!?!?!?!?!
tam gdzie potencjalni wyborcy
No w końcu ktoś mądry!! Jak glosowałeś tak masz
W takich przypadkach na 80 % winna jest prędkość !!
A nie 79,8%? Albo 81,5?
i weź tu babie daj prawo jazdy !!! do garów baby !!!
Do pługa, chłopie!
Ze dwa lata temu w okolicy pani jechała citroenem i postanowiła telefon z torebki wyjąć ale schylając się w bok po niego poszła razem z ręką na kierownicy i wjechała w latarnie. Wcale mnie nie zdziwi jak tutaj było podobnie.