1450 odbiorców bez prądu w woj. lubelskim, uszkodzonych 41 budynków (zdjęcia)
09:11 03-05-2021

W niedzielę przez region przeszła trąba powietrzna, która wyrządziła najwięcej szkód w powiecie biłgorajskim. Na terenie gminy Tereszpol w miejscowości Tereszpol Zygmunty silny wiatr wyrywał drzewa z korzeniami, zrywał dachy i przewracał ogrodzenia. Uszkodzony został również sprzęt rolniczy i samochody.
Po zniszczeniach oszacowano, że tornado miało siłę F2/T4, co oznacza, że prędkość wiatru przekraczała 200 km/h. Trąba powietrzna, która pojawiła się w gminie Tereszpol została zarejestrowana w European Severe Weather Database (ESWD)
W wielu miejscach w regionie wichura łamała i przewracała drzewa, uszkodzone zostały linie energetyczne, a to sprawiło, że wielu odbiorców obecnie jest bez prądu.
Jak poinformował w poniedziałek rano Grzegorz Świszcz z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa obecnie w całym kraju 16 606 odbiorców jest bez prądu: w woj. warmińsko-mazurskim – 7 012, podlaskim – 5 849, lubelskim – 1 450, podkarpackim – 1 143.
Od godziny 22 wczoraj do dzisiaj do 6 rano strażacy w całym kraju interweniowali niemal 200 razy. Odnotowano 61 uszkodzonych budynków i poszyć dachowych, najwięcej w woj. lubelskim – 41.
Do tej pory na szczęście nie odnotowano osób poszkodowanych. Wczoraj na terenie woj. lubelskiego do godziny 19 strażacy odnotowali 58 wyjazdów do połamanych konarów i drzew, 15 uszkodzonych dachów na budynkach mieszkalnych i 17 uszkodzonych dachów na budynkach gospodarczych, 9 uszkodzonych linii energetycznych. Strażacy nadal prowadzą działania zmierzające do likwidacji skutków nawałnicy – zabezpieczając uszkodzone budynki i dachy.
W związku z sytuacją na terenie powiatu biłgorajskiego odbyło się spotkanie przedstawiciela wojewody lubelskiego oraz lokalnych władz samorządowych, podczas którego zostały przedstawione zasady wnioskowania o zasiłki losowe dla poszkodowanych rodzin za pośrednictwem wojewody lubelskiego. Poszkodowane rodziny mogą otrzymać wsparcie w wysokości do 6 tys. zł na rodzinę.
(fot. KW PSP Lublin, Powiat Biłgorajski)
Obecnie bez prądu jest w regionie 1450 odbiorów, a pewnie byłoby mniej, gdyby Polacy nie byli mądrzy dopiero po szkodzie, a przed szkoda kupili by se chociaż małe (i tanie) agregaciki prądotwórcze.
Na ten wszelki wypadek, nie zawadzi…
Polacy swoje dotacje unijne wolą przeżreć, albo przepić (niepotrzebne skreślić), niż zainwestować w coś co może przydać się im raz, góra dwa razy do roku.
Wolą modlić się o cuda niewidy i narzekając czekać aż im „jelepstrykem naprawiom”, bo im „sie nalezy !!!”.
Byłoby mniej jakby w końcu PGE zaczęło inwestować w instalację niskiego napięcia prowadzoną ziemią a nie na słupach. Płaci się za jakość, kable na ulicy są w ziemi a jak po sąsiedzku zerwie drut ze słupa to i tak prądu nie ma w całej okolicy.
Jak nie mieszkasz w „danym” ci M, możesz zainwestować w solarną instalację elektryczną – wierz mi że opłacalna sprawa.
no za 20 lat wyjdziesz na zero a potem te śmieci może nadal będą działać.
Instalacja solarna nie działa bez prądu z sieci – kwestia bezpieczeństwa.
PGE nawet nie chce zatrudniać nowych elektromonterów co dopiero mówić o kablowaniu nN na wsiach…
nic dziwnego, że nie ma napięcia w domach jak na każdy dawny rejeon energetyczny przypada po 2 monterów…
dodam że nie ma się co temu dziwić skoro właścicielem spółki jest państwo czyli PiS (PO też szkód narobiło w tej spółce)
Nie dziwi mnie, że silny wiatr dachy zrywa, ale murowane ogrodzenie? Co tam się dziać na tej wsi musiało.