Wandzin: Policjant poza służbą uratował życie motocykliście
17:16 23-05-2014
W czwartek w Wandzinie w okolicy wiaduktu kolejowego doszło do zderzenia motocyklisty z autem osobowym. Jednoślad po uderzeniu w bok volkswagena golfa rozpadł się na pół a motocyklista przeleciał kilkadziesiąt metrów w powietrzu, doznając poważnych obrażeń.
-Świadkowie zdarzenia stali i patrzyli się na poszkodowanego gdy w pewnym momencie zatrzymał się samochód a mężczyzna, który z niego wysiadł zaczął udzielać mu pomocy – mówi w rozmowie telefonicznej jeden ze świadków całej sytuacji.
Jak się okazało był to lubelski policjant, będący w tym czasie poza pracą.
-Sierż. szt. Tomasz Mysiak jako pierwszy udzielił pomocy poszkodowanemu motocykliście we wczorajszym wypadku w Wandzinie. W czasie wolnym od służby jechał prywatnym samochodem, gdy zobaczył wypadek, zatrzymał się i podbiegł do poszkodowanego. Zauważył, że mężczyzna ma zapięty pod szyją kask i przez to ma poważne problemy z oddychaniem, dusił się. Policjant natychmiast pomógł poszkodowanemu i rozpiął mu kask. Następnie zabezpieczył miejsce do czasu przyjazdu służb ratunkowych. sierż. szt. Tomasz Mysiak jest funkcjonariuszem WRD KMP w Lublinie w służbie od 2007 roku. W ubiegłym roku zajął drugie miejsce w ogólnopolskim konkursie Policjant ruchu drogowego – informuje sierż. Kamil Gołębiowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
2014-05-23 17:04:15
(fot. Czytelnik Michał)
Dziwią mnie sformułowania ” policjant poza sluzbą”. Policjantem się albo jest albo nie, niezaleznie od pory dnia i tego czy się jest na sluzbie czy poza nią. To specyficzny zawód wymagający ogromnie dużo, ale tez dający mnóstwo satysfakcji, a zachowanie Bohatera tego artykułu dokładnie oddaje to co chcialabym powiedziec. Niejednokrotnie oni ryzykują zyciem zeby pomoc ofiarom roznych zdarzen i dlatego wielki szacunek dla nich. Wiem, za chwilkę zostanę zlinczowana bo łapowki, bo korupcja i inne afery, nie mniej jednak uważam ze nie mozna oceniac wszystkiech jednakowo bo jednostki wybrały niewłasciwie .. Bardzo szanuję tych, ktorych znam a służą naprawdę wytrwale i smiało mogę powiedziec ze są to wlaściwe osoby na własciwym miejscu.
a świadkowie zdarzenia stali i patrzyli!!!
jacek ty sklej dupsko!!!!
Zastanawia mnie czemu usuwacie niektore komentarze? Czyzby byly niewygodne? Wypadek byl z winy osobowki a pan kierowca zrobil to co powinien zrobic kazdy czlowiek.