Czwartek, 18 kwietnia 202418/04/2024
690 680 960
690 680 960

Stan nastolatka, który uratował koleżankę, a sam o mało nie utonął, wciąż jest ciężki. – Nie należy się poddawać

Nastolatek, który w weekend o mało nie utonął w Zalewie Zemborzyckim, wciąż jest w ciężkim stanie. Chwilę wcześniej uratował tonącą koleżankę.

Historia 17-latka, który ruszył na pomoc koleżance tonącej w Zalewie Zemborzyckim, poruszyła wiele osób. Jak już informowaliśmy, w sobotę w rejonie betonowego mola od strony lasu Dąbrowa przebywała czwórka znajomych. Dwóch chłopaków i dwie dziewczyny, wszyscy w wieku od 15 do 17 lat. Około godziny 19 zaczęli skakać z mola do wody.

W pewnym momencie jedna z nastolatek zaczęła się topić. 17-latek natychmiast ruszył na pomoc i usiłował wypchnąć ją na powierzchnię wody. Do pomocy przyłączył się drugi z nastolatków i wyciągnął koleżankę na brzeg. 17-latek już nie wypłynął.

Powiadomione służby ratunkowe natychmiast przystąpiły do przeszukiwania dna zbiornika wodnego w miejscu, gdzie chłopak widziany był po raz ostatni. Po około 30 minutach nastolatek został odnaleziony. Po resuscytacji krążeniowo – oddechowej przywrócono jego czynności życiowe i chłopak trafił do szpitala.

W poniedziałek zaczęły się pojawiać informacje dotyczące znacznego pogorszenia się stanu 17-latka, a nawet tego, że mógł on nie przeżyć. Jak ustaliliśmy, są to plotki nie mające nic wspólnego z rzeczywistością. Chłopak żyje, jest w śpiączce, a lekarze robią wszystko, aby mu pomóc.

Tymczasem jak wyjaśniał nam Mariusz Suszczyk, ojciec 16-letniej Amandy, która kilka lat temu uległa podobnemu wypadkowi, nie należy się poddawać. Jego córka w 2013 roku również o mało nie utonęła. W wyniku długiego przebywania pod wodą, jej mózg był niedotleniony w 93,5%. Najpierw nastolatka była leczona w szpitalu w Lublinie, później trafiła do warszawskiej kliniki „Budzik”. Po siedmiu miesiącach wybudziła się ze śpiączki. Ostatnie lata to czas ciągłej rehabilitacji, jednak udało się doprowadzić nawet do tego, że Amanda wróciła do szkoły.

(fot. lublin112)
2018-05-29 19:30:22

23 komentarze

  1. Z tego co się dziś dowiedziałem to chłopak niestety nie żyje .

  2. Co z chłopakiem? Informacje są nie jasne

  3. „…ojciec 16-letniej Amandy, kilka lat temu uległa podobnemu wypadkowi,…” . Zdanie jest skonstruowane nielogicznie i wprowadza w bład czytelnika. pomiedzy „Amandy” a „kilka” powinno znalezc sie słowo „która”. Mała zmiana,a duzy efekt. Nie dziwie sie niektorym,ze opacznie zrozumieli to zdanie.

  4. Wiara czyni cuda, wszyscy łączymy się w modlitwie
    Marciunku wracaj do nas
    Jesteśmy z tobą

  5. Zsp Żółkiewka

    Chłopak niestety zmarł w szpitalu był to uczeń naszej szkoły

  6. @Lublin112 Czy możecie ponownie napisać o stanie 17-latka?

Z kraju